Pęknięty łącznik stablizatora... |
Autor |
Wiadomość |
pisario
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 10-06-2011, 23:43 Pęknięty łącznik stablizatora...
|
|
|
K... MAĆ!
Wczoraj wymieniliśmy ze znajomymi u mnie wahacze łączniki i końcówki drążków... Pomijając fakt, ze na wiekszych uskokach prawa strona wydaje dzwiek jakby wahacz byl niedokrecony, to z lewej dzis spojrzelismy... lacznik stablizatora wyskoczyl z siodla. U gory spadl z tych gum i tulei dzieki ktorym montuje sie go na stablizatorze... czy ktos moze powiedziec WTF?!
EDIT...
Jakas masakra. Lacznik wymieniony. Jednak z prawej strony spory problem... Po wymianie wahacze lacznika i koncowki drazka caly czas mam jakies dziwne strzaly z prawej strony. Glownie przy mocniejszym zakrecie w lewo i jeszcze gdy np przy takim zakrecie wjezdzamy w nierownosc.. Dzwiek jest taki jakby urywal sie albo "rozciagal?" lacznik stabilizatora. Ale jest skrecony.. z racji tego ze nie wiedzialem jak go skrecic to skrecilem mocno potem z wyczuciem nadal to samo.. Chyba sprobuje wogole bez lacznika zobaczyc... nie wiem. Mechanik sie poddal bo szarpaki nic nie wykazaly poza nieco zuzyta poduszka amora, ale dodaje raz jeszcze tego nie bylo slychac przed wymiana wahaczy i calej reszty.. orientuje sie ktos WTF is IT?!? |
_________________ A pamietasz jak mowiles ze nigdy nie kupisz...
PEUGEOT??? |
|
|
|
|
|
Dziąbal
Pomógł: 5 razy Wiek: 35 Dołączył: 13 Gru 2009 Posty: 237 Skąd: Elbląg
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
|
Wysłany: 11-06-2011, 16:39
|
|
|
Musisz dać szeroką podkładke, wtedy zablokuje bo go na swoim miejscu |
_________________ TempRa 1.8
Tipo 3D 1.8 |
|
|
|
|
ubek
Pomógł: 50 razy Wiek: 40 Dołączył: 14 Sie 2007 Posty: 3790 Skąd: Heilbronn
Województwo: Other
|
Wysłany: 11-06-2011, 18:21
|
|
|
tam piwinnien być kapturek na tą gumę żeby siedziała na miejscu - i od dołu tak samo.
Jak stuka to może sanki masz popuszczone? |
_________________ K.W.A. - Kamikaze Wariaty Alkoholicy
Przy 200 ciężko jest zobaczyć 40 na znaku
www.tomekmichalik.pl |
|
|
|
|
mac1us
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Cze 2011 Posty: 147 Skąd: Radziszów Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 12-06-2011, 08:57
|
|
|
Ja cały czas mam przeboje z łącznikami raz stało się to co Tobie, a raz rozerwał się w pół. Ogólnie to zastanawiam się nad przerobieniem go na coś mocniejszego co wytrzyma dłużej. Podkładka pomoże, ale jest również szansa, że będzie się o nią tłuc jak zacznie się zsuwać. |
|
|
|
|
pisario
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 12-06-2011, 18:00
|
|
|
ubek napisał/a: |
Jak stuka to może sanki masz popuszczone? |
what? |
_________________ A pamietasz jak mowiles ze nigdy nie kupisz...
PEUGEOT??? |
|
|
|
|
ubek
Pomógł: 50 razy Wiek: 40 Dołączył: 14 Sie 2007 Posty: 3790 Skąd: Heilbronn
Województwo: Other
|
Wysłany: 12-06-2011, 19:38
|
|
|
jak masz wszystko dobrze złożone a stuka to sprawdź sanki - proste. |
_________________ K.W.A. - Kamikaze Wariaty Alkoholicy
Przy 200 ciężko jest zobaczyć 40 na znaku
www.tomekmichalik.pl |
|
|
|
|
pisario
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 14-06-2011, 23:37
|
|
|
Ale co mam z nimi zrobic? Jak je "sprawdzic" ?
EDIT...
Jakas masakra. Lacznik wymieniony. Jednak z prawej strony spory problem... Po wymianie wahacze lacznika i koncowki drazka caly czas mam jakies dziwne strzaly z prawej strony. Glownie przy mocniejszym zakrecie w lewo i jeszcze gdy np przy takim zakrecie wjezdzamy w nierownosc.. Dzwiek jest taki jakby urywal sie albo "rozciagal?" lacznik stabilizatora. Ale jest skrecony.. z racji tego ze nie wiedzialem jak go skrecic to skrecilem mocno potem z wyczuciem nadal to samo.. Chyba sprobuje wogole bez lacznika zobaczyc... nie wiem. Mechanik sie poddal bo szarpaki nic nie wykazaly poza nieco zuzyta poduszka amora, ale dodaje raz jeszcze tego nie bylo slychac przed wymiana wahaczy i calej reszty.. orientuje sie ktos WTF is IT?!? |
_________________ A pamietasz jak mowiles ze nigdy nie kupisz...
PEUGEOT??? |
|
|
|
|
konikks
Pomógł: 43 razy Wiek: 42 Dołączył: 16 Lis 2006 Posty: 2755 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 15-06-2011, 10:04
|
|
|
a sprawdzałeś sprężynę pod wzgl pęknięć? |
_________________ Prawdziwy Zdrajca Włoskiej Marki
HAM RADIO |
|
|
|
|
lazik666
Pomógł: 9 razy Wiek: 37 Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 892 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 15-06-2011, 20:28
|
|
|
Popieram konikks'a, może sprężyna pęka lub już pękła |
_________________ “Jeśli rozmawiasz z Bogiem, jesteś religijny. Kiedy Bóg przemawia do ciebie jesteś chory psychicznie.” - House MD
I need more ViCoDiN
był Fiat TIPO 1.4ie LPG
i Tempra AbartH 1.6ie LPG i Bordowa 1.6 |
|
|
|
|
pisario
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 15-06-2011, 22:36
|
|
|
Ojciec mi poddal taki pomysl, ale obejrzalem ja dokladnie na podniesionym aucie i nie zauwazylem nic niepokojacego.. |
_________________ A pamietasz jak mowiles ze nigdy nie kupisz...
PEUGEOT??? |
|
|
|
|
Mlody19
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Cze 2010 Posty: 18 Skąd: Giżycko
Województwo: Warmińsko-Mazurskie
|
Wysłany: 22-06-2011, 19:29
|
|
|
Pisario ja bym obstawiał tą poduszkę amorka. u mnie było to samo co u Ciebie ale jak wymieniłem poduszkę razem z łożyskiem to wszystko ucichło |
|
|
|
|
pisario
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 25-06-2011, 00:20
|
|
|
Sluchajcie.. zobaczylem temat http://forum.tempra.org/t...cza-vt21249.htm
Nie wiedzialem ze wlasciwa sruba jest tak wazna. Dzwiek u mnie jest taki jakby prrzeskakiwalo na srubie.. Jedna z czterech wymienilem bo poprzednia przy odkrecaniu sie pocharatala... teraz pytanie. Gwint byl faktycznie delikatnie inny, z duzym oporem ale weszla na sciskl. Nie mam jednak pewnosci czy poprostu doszla do konca gwintu w sankach czy skrecila na max. Jaka jest szansa ze to to? Wahacza sie nie da podwazyc tak zeby sprawdzic czy nie ma tam luzu i sruba caly czas bardzo mocno ani drgnie..
delikatnie to zobrazuje...
Hipotetycznie zastanawiam sie czy sruba nie da sie dalej wkrecic bo weszla do konca w/w gwintu w sankach a w zaznaczonym miejscu pomiedzy sankami a wahaczem przy jednej srubie jest delikatny luz ktory przy obciazeniu auta daje sie we znaki..
Jak uwazacie? |
_________________ A pamietasz jak mowiles ze nigdy nie kupisz...
PEUGEOT??? |
|
|
|
|
Kajlon
Pomógł: 39 razy Wiek: 39 Dołączył: 05 Sty 2008 Posty: 1421 Skąd: Trzebinia
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 25-06-2011, 09:14
|
|
|
Jest taka opcja, że może pukać kiedy wahacz nie jest dokręcony odpowiednio Mnie osobiście raz zdarzyło się dokręcać śruby wahacza zapomniałem dociągnąć kluczem N'm, na 2 dzień musiałem powrotem włazić pod auto
Śruba, którą wkręciłeś musiała mieć inny skok gwintu zespawała się z nakrętką wahacza przed dokręceniem. |
_________________ Tempra 1.6 gaźnik + LPG
Tipo 1.4 ie mono RIP
Tipo 1.6 ie - swap na 2.0 8v - swap na 1.6 Hf Turbo
Lancia Lybra 2.4 jtd
Fiat Marea 1.9 jtd |
|
|
|
|
pisario
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 27-06-2011, 22:54
|
|
|
TAK TAK TAK!!! Udalo sie Podmieniona sruba, skrecone i... cisza zawieszenie cichutkie... przynajmniej z przodu |
_________________ A pamietasz jak mowiles ze nigdy nie kupisz...
PEUGEOT??? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|