Samoczynnie cykający przerywacz kierunkowskazów |
Autor |
Wiadomość |
Zbyniu
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 294 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 16-05-2005, 18:08 Samoczynnie cykający przerywacz kierunkowskazów
|
|
|
Przeczytaj cały post - ponizej rozwiazanie!
Cześć,
A to problem sprzed dwóch lat. Od czasu do czasu cykał przerywacz, mimo, ze kierunkowskazy nie były włączone. Ten sam problem jak w poradzie o szwankującym biegu wycieraczek. Tym razem problem polegał jednak nie na braku kontaktu w przełączniku kierunkowskazów lecz na przewodzeniu brudnego smaru. Prąd płynął niewielki - żarówki rzecz jasna nie zapalały się ale przerwacz się "nabierał". Czyszczenie styków przełącznika rozwiązało problem.
Pozdrawiam,
Zbyszek |
_________________ Zbyszek - Przyjaciel TTT
Jest Honda Accord 2.0i ES 1997 (162 tys.)
Był FIAT TEMPRA 1.6 i.e S 1995 (sprzedany przy 149 tys.) |
|
|
|
|
Tomilee
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Sty 2005 Posty: 598 Skąd: Opole
Województwo: Opolskie
|
Wysłany: 16-05-2005, 19:00
|
|
|
Może miałeś taki problem: Jak właczę kierunki to się nie swieca, natomiast jak wcześniej włacze na moment awaryjne to potem sa już kierunkowskazy - niby da się z tym żyć ale jest trochę denerwujące a nie chce na siłe rozbierać wyłącznika. |
_________________ Tipo 1.8 GT
Fiat Ducato 2,5 D - fura z sianem |
|
|
|
|
Zbyniu
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 294 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 16-05-2005, 19:31
|
|
|
Cześć,
Generalnie jest tak, że przerywacz włącza się gdy wyczuje obciążenie żarówkami. Jeśli normalne włączenie kierunkowskazów nic nie daje (rozumiem, że zarówki nie błyskają i przerywacz nie cyka ?) a zaczynają działać wtedy gdy włączysz awaryjne (czyli wszystkie żarówki na raz) to stawiałbym na przerywacz - może coś z nim nie tak i trzeba dać mu "kopa" żeby ruszył.
Poza tym standardowo mogą to być zabrudzone styki - wyłącznik kierunkowskazów lub wyłącznika awaryjnych. Szkodz, że nie jesteś z Łodzi - mam zapasowy moduł przerywacza - mógłbyś włożyć na próbę.
Pozdrawiam,
Zbyszek |
_________________ Zbyszek - Przyjaciel TTT
Jest Honda Accord 2.0i ES 1997 (162 tys.)
Był FIAT TEMPRA 1.6 i.e S 1995 (sprzedany przy 149 tys.) |
|
|
|
|
zdrowko
Pomógł: 1 raz Wiek: 48 Dołączył: 25 Lis 2004 Posty: 166 Skąd: Drezdenko
Województwo: Lubuskie
|
Wysłany: 07-06-2005, 13:44
|
|
|
Z niewłaczającymi sie kierunkami to jest tak (u mnie )
Mam ten problem kiedy zostawie auto na słoncu zwłaszcza latem.
Istnieje ścisłe powiązanie włacznika świateł awaryjnych a kierunków.
Kiedy nie działają kierunki wystarczy właczyć awaryjne lub uderzyć reką w okolicach włacznika świateł awaryjnych.
Na 100% przyczyną jest włacznik swiateł awaryjnych.
@Tomille spróbuj kiedys trzasnąć ręką w okolicach włocznika a zobaczysz że kierunki zaczną działać
Pozdrawiam i jesli wpadniesz jakto rozwiązać bez wymiany teqo włącznika toproszę o kontakt. |
_________________ Tempra Kombi SW- silnik Alfa Romeo 1.9 TD z intercoolerem-przebieg 102 tyś. Alfa Romeo 156 2.4 JTD
|
|
|
|
|
Tomilee
Pomógł: 5 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Sty 2005 Posty: 598 Skąd: Opole
Województwo: Opolskie
|
Wysłany: 07-06-2005, 16:27
|
|
|
Jeszcze w tym miesiącu jak znajdę trochę czasu to zlokalizuje przyczynę - nawet jak by trzeba rozebrac całego Tipolota to to zrobię. |
_________________ Tipo 1.8 GT
Fiat Ducato 2,5 D - fura z sianem |
|
|
|
|
Emf
Pomógł: 26 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 2668 Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 07-06-2005, 19:31
|
|
|
Normalnie mam to samo
Ja z tym nie walcze tylko wlaczam awaryjne na chwile i dziala.
Tak jak Zdrowko napisal szwankuje po nagrzaniu auta. |
_________________ Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.
|
|
|
|
|
zdrowko
Pomógł: 1 raz Wiek: 48 Dołączył: 25 Lis 2004 Posty: 166 Skąd: Drezdenko
Województwo: Lubuskie
|
Wysłany: 08-06-2005, 06:48
|
|
|
więc jak zobaczycie Tempre skręcającą w lewo bez kierunkowskazu w upalny dzień to sie nie dziwcie |
_________________ Tempra Kombi SW- silnik Alfa Romeo 1.9 TD z intercoolerem-przebieg 102 tyś. Alfa Romeo 156 2.4 JTD
|
|
|
|
|
Emf
Pomógł: 26 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 2668 Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 08-06-2005, 16:54
|
|
|
Albo zamiast kierunkiem mrugajaca awaryjnymi |
_________________ Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.
|
|
|
|
|
Rudigreg
Wiek: 54 Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 13 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 08-04-2006, 23:16
|
|
|
Przyczyną "cykajacego" przerywacza jest przełącznik kierunkowskazów. Trzeba rozebrać przełącznik i poprzez nagrzanie lutownicą miedzianych blaszek powiekszyć przerwę między nimi. Pozdro. |
_________________ Rudigreg Tipo 1.6ie + gaz |
|
|
|
|
MiV
witamy nowego
Wiek: 45 Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 3 Skąd: Białystok
Województwo: Podlaskie
|
Wysłany: 30-05-2006, 21:01
|
|
|
Ale jak to wszystko porozbierać ? ę ? Tak co po kolei żeby czegoś nie połamać... U mnie cyka przerywacz zaraz po wyłączeniu kierunku. I tak potrafi kilka minut. Potem przestaje, ale jakiś ruch kierownicą i znowu to samo. Cyka rowno, ale szybciej niz przy normalnie wlaczonych kierukach... |
_________________ TIPO - The International Power Organization... |
|
|
|
|
Rudigreg
Wiek: 54 Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 13 Skąd: zachodniopomorskie
|
Wysłany: 30-05-2006, 21:22
|
|
|
Trzeba rozebrać przełącznik zespolony kierunkowskazów. Po odsłonięciu płytki z przylutowanymi blaszkami miedzianymi trzeba rozgrzać je lutownicą i zwiększyć szczeliny między nimi. Tam będą trzy miedziane blaszki rozgrzewasz tylko te zewnętrzne. U mnie to pomogło i jeszcze ani razu po tym zabiegu przerywacz niepotrzebnie się nie odezwał.
Przy rozbieraniu uważaj żeby części nie pogubić (blaszka sprężynująca i kulka)
[ Dodano: 30-05-2006, 22:24 ]
Przed rozebraniem musiałem odkręcić środkową listwę deski rozdzielczej. Inaczej przełącznik nie chciał wyjść!! |
_________________ Rudigreg Tipo 1.6ie + gaz |
|
|
|
|
Robson
Dołączył: 05 Sty 2005 Posty: 62 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 20-06-2006, 10:10
|
|
|
Wczoraj naprawiałem cykające kierunkowskazy. Postaram się w kilku punktach napisac jak się do tego dobrać. Poczatkowo myslałem, że będę musiał rozbierać całą dziwgienke.
1. Odkręcamy dolną osłonę kierownicy ( 2 śruby)
2. Odkręcamy górną osłonę kierownicy ( 2 śruby, też od dołu)
3. Wyjmujemy uważnie dzwignie z mechanizmem (należy wcisnąć skrzydełka i pociagnąć w stronę szyby) Dziwgnia zatrzyma się na osłonie deski wokół kierownicy ale osłona jest elestyczna i przyciskając ją można dzwignie wyjąć (ja wyjąłem bez strat).
4. Odpinamy wtyczkę i cały mechanizm z dzwignią mamy w ręku.
5. Odpinamy kolejną wtyczkę łączącą dzwignie z mechanizmem.
6. Odkręcamy 4szt. srub od góry (uwaga sprężyny)
7. Wyciągamy dzwignie i ukaże nam się ślizgacz w dzwigni (blaszka, którą nalezy dogiąć) oraz 3 pola slizgowe w obudowie mechanizmu (które nalezy przeciścić i cienkim wkrętakiem odseparować od siebie)
8. Wyciagamy slizgacz z dziwgni i nadajemy mu NOWY - WĘŻSZY kształt, dzieki czemu, bokami nie będzie zaczepiał o pole L i R kierunkowskazu, siedząc na polu neutralnym.
9. Składamy w odwrotnej kolejności.
10. Przed włożeniem w kolumne kierownicy, sprawdzamy na stole mechaniczną pracę dzwigni. W przypadku oporów - luzujemy 4 sruby i znowu sprawdzamy. Następnie dokręcamy je i kolejny raz sprawdzamy. Jak jest dobrze to do wozu i jazda.
|
_________________ TIPO 2,0 ie GT
Robson |
|
|
|
|
MiV
witamy nowego
Wiek: 45 Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 3 Skąd: Białystok
Województwo: Podlaskie
|
Wysłany: 22-06-2006, 11:26 Wielkie dzięki
|
|
|
Dzięki za dokładny opis. Ja zeby tą wajche wyciagnac wykrecilem wszystkie wkrety trzymajace deske po lewej stronie kierownicy i udalo sie odgiac i wyjac to cale ustrojstwo (bez szkód). Narazie jest OK. Zobaczymy na jak dlugo. Dzieki za porade. Pozdro. |
_________________ TIPO - The International Power Organization... |
|
|
|
|
RaV
Pomógł: 2 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Paź 2005 Posty: 539 Skąd: Gdańsk
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 25-06-2006, 08:33
|
|
|
Dzięki opisowi Robsona wczoraj w pół godzinki (bez pośpiechu) naprawiłem cykający przerywacz. Jedyna większa przeszkoda to wyciągnięcie dźwigni, ale faktycznie wystarczy trochę odgiąć osłonę przy kierownicy i wszystko ładnie wyjdzie
Bardzo dobry opis, dzięki |
_________________
|
|
|
|
|
CHESTER
witamy nowego
Dołączył: 25 Mar 2009 Posty: 1 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 25-03-2009, 10:36
|
|
|
Witam, mój pierwszy post na tym forum. Od dawna korzystam z porad szanownych kolegów. Tym razem też tak było....
Zrobiłem wszystko według opisu Robsona. Faktycznie przerywacz zamilkł ale za to mam teraz cały czas włączone długie światła. Podejrzewam, że coś źle złożyłem. Czy możliwe, że zgubiłem "coś" przy tej sprężynce co jest przy takim plastikowym bolcu wychodzącym z płytki? Ogólnie po złożeniu ruch jaki wykonuje dźwignią jest taki jak był ... już sam nie wiem co tam się stało. |
_________________ Tempra 1.6 LPG 93r. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|