Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 13-02-2010, 18:13 Whistler
Witam Panie i Panów. Jak zapewne większość z Was, spotkałem się z czymś takim jak whistler.
Jak powszechnie wiadomo, wkładamy go w rurę wydechową i efekt jest...
kiepski..
Teraz moje pytanie:
Kupując na allegro whistlera można dobrać jego średnicę.. i teraz..
Czysto hipotetycznie:
Co stałoby się, gdyby takowy whistler zamontować... w rurze dolotu? wtedy świst byłby wtedy słyszalny przy mocniejszym wciśnięciu, jak w turbo, a nie cały czas jak w wydechu.
ps. Dla wszystkich sceptyków. Wiadomo, że to wiocha montując to w wydechu, ale jeżeli tym sposobem brzmiałoby to dobrze, to czemu nie? Każdy chciałby czasem uslyszeć ten charakterystyczny świst turbo
wiesz, ostatnio jest dosyć głośno z naklejkami ,,Sedicivalvole'', że cytuję : (tylko nie pamiętam czyj i nie chce mi się szukać) ,,pewne oznaczenia są zarezerwowane dla niektórych modeli''(jak coś przekręciłem, to autora przepraszam) Na tej samej zasadzie, można stwierdzić, że dźwięk turbo i blow-off są zarezerwowane dla maszyn ze sprężarkami. ale odpowiadając na pytanie, uważam, że umocowanie w dolocie niewiele by dało. Prędkość i ilość powietrza które się dostaje do silnika jest analogiczna do ilości wydobywających się spalin. Wobec tego jeśli by coś było słychać(w co wątpię) to na wyższych obrotach też byłby jednostajny gwizd. Osobiście nie posiadam rzetelnej wiedzy na ten temat, ale jeśli nie spróbuje ktoś to się nie dowiemy jak (i czy ) to będzie brzmiało.
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 14-02-2010, 00:41
No i widzicie, po raz kolejny magia for internetowych mnie rozwala. Jelcyn dzięki za odpowiedź.
Luczu jeżeli chodzi o Twoją opinię... Wiesz co odkąd jestem na forum podoba mi się tu najbardziej? Podejście ludzi których jak zapytasz, "Co zrobić żeby mój samochód lepiej przyspieszał?" nie odpowiadają "Kupić nowy" Twoja odpowiedź niestety do nich nie należy. Moje pytanie było czysto HIPOTETYCZNE, zwolennikiem takich rozwiązań nie jestem.. na zasadzie jak ktoś się murzynem urodził, to niech też nim pozostanie. Anyway. Thx
ps. jakby ktos mial inne zdanie to z checia sie dowiem
_________________ A pamietasz jak mowiles ze nigdy nie kupisz...
PEUGEOT???
pisario, ja po prostu jestem uczulony na takie rzeczy ...
Odpowiadając hipotetycznie na temat -
pisario napisał/a:
Co stałoby się, gdyby takowy whistler zamontować... w rurze dolotu? wtedy świst byłby wtedy słyszalny przy mocniejszym wciśnięciu, jak w turbo, a nie cały czas jak w wydechu.
Po 1 nie wiem czy by się tak po prostu udało zamontować
po 2 nie zakłóciło by to pracy silnika ? W końcu wstawiasz jakiś nie potrzebny element do dolotu
po 3 nawet jeśli to i tak dźwięk był by bardzo podobny jak ten z rury tyle, że od strony silnika
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
Po 1 nie wiem czy bi się tak po prostu udało zamontować
po 2 nie zakłóciło by to pracy silnika ? W końcu wstawiasz jakiś nie potrzebny element do dolotu
po pierwsze, ,,jakoś'' by się dało na pewno po drugie montujesz odrobinę szerszą rurę, nie widzę problemu, po trzecie bardzo prawdopodobna wersja.
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 14-02-2010, 01:09
Moge sie mylic, ale... Wydawalo mi sie ze powinno byc o wiele lepiej niz w wydechu chyba ze tak jak jelcyn pisze cisnienie "ssace" jest za male. Z wydechu pisk wydobywalby sie zawsze, natomiast z dolotu... chyba tak jak ze stozkiem, na wysokich obrotach ciagnie duzo powietrza, ale mimo wszystko najwiecej ciagnie przy raptownym zwiekszaniu obrotow,dlatego tez teoretycznie jesli wszystko odpowiednio by dobrac, to nie zaklociloby to pracy silnika, a w dodatku "pisk" wydobywalby sie tylko wtedy gdy gwaltownie by sie przyspieszalo
_________________ A pamietasz jak mowiles ze nigdy nie kupisz...
PEUGEOT???
jelcyn, no tak tylko spójrz na to realnie Kto kupując taką pierdółkę będzie sobie profesjonalnie wyliczał średnicę dolotu i za to płacił itp itd
oczywiście HIPOTETYCZNIE :p się da ale PRAKTYCZNIE to tak trochę dziko
pisario napisał/a:
Z wydechu pisk wydobywalby sie zawsze, natomiast z dolotu...
jak po mojemu to na jedno wyjdzie - załóżmy, że masz w dolocie - dodajesz gazu ... piszczy - jedziesz na biegu tzn hamowanie silnikiem - dalej będzie zasysać powietrze i piszczeć ( podobnie jak w wydechu - czy gazujesz czy hamujesz silnikiem wydech jakiś zawsze będzie co wprawi w ruch tą piszczałkę )
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 14-02-2010, 01:22
Luczu napisał/a:
czy gazujesz czy hamujesz silnikiem wydech jakiś zawsze będzie co wprawi w ruch tą piszczałkę )
i tu mnie przekonales faktycznie... podnoszenie obrotow przy pomocy hamowania silnikiem rowniez bedzie powodowalo ten efekt.
W kazdym razie jest w Wawie sklep z magicznym.... Tjunińkiem, ostatnio kupowałem tam żarówki stopu diodowe i widziałem tą piszczałe. Kosztowała magiczne 9zł. Chyba za tą cene warto spróbować, aczkolwiek skutecznie wybijacie mi to z glowy
Pomógł: 5 razy Wiek: 37 Dołączył: 10 Lip 2007 Posty: 933 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
Wysłany: 14-02-2010, 01:33
Luczu napisał/a:
pisario, a już chciałeś mnie skreślić na początku ;p
Powiem szczerze ze w ostatniej chwili sie zrehabilitowales juz pisalem do Sadu Najwyzszego
jelcyn kupie sobie te piwa i bede gwizdał
tak wogole... drazac ten temat. Mialem sparciala uszczelke pod gaznikiem.. i zaczela puszczac powietrze... powiem wam, ze efekt byl piorunujacy, przy wiekszym gazie zasysal lewe powietrze, ale brzmialo to wspaniale uszczelke wymienilem oczywiscie... ale moze cos w ten desen?
mnie ostatnio po raz ... któryś buchnęło LPG ( tym razem woda w kopułce :/ ) i na sklejonym 3 razy filtrze wywaliło szczelinę
Teraz jak dam do dechy to ładnie burczy pomimo tego że stożka nie mam ( ale tylko do równych 3 tys rpm - powyżej już cisza )
** Dodano: 14-02-2010, 01:39 **
dla pełnej jasności - "lewe" powietrze łapie poniżej filtra powietrza także silnik nie obrywa syfem - Spalanie LPG uległo zwiększeniu na początku ( ale jak zapierdzielał :p ) później wyregulowałem i już jest w normie
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
pisario, ale w dolocie to nie ma prawa bytu według mnie bo z wydechu sa wydalane spaliny co za tym idzie dzwiek na zewnatrz a jak na dolot załozysz to bedzie wcigac dziek do silnika i nic nie bede słychac bo fale dziwekowe beda wciagane to raz a dwa musiał bys go odwrotnie zamatowac i wszystko zrobic szczelnie
_________________ Nadsterowność wzbudza strach w pasażerach. Podsterowność - w kierowcy
Panie, zamiast gwizdka kup sobie Pan zajechaną pompę wody i też będzie gwizdać na wysokich obrotach
a druga kwestia to Twój tipek na śmierć by się obraził za taką "gulfową modyfikacje"
qurcze jelcyn, pierwsza część postu byłą poważna, mam zajazd popmpę i ona tak pogwizduje a druga to był żart a nie złośliwość i nie chciałem nikogo urazic
Pomógł: 65 razy Wiek: 39 Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 1711 Skąd: Ostrowiec Św.
Województwo: Świętokrzyskie
Wysłany: 14-02-2010, 11:56
nie wiem co ten gwizdak ma wspólnego z dźwiękiem turbiny. przede wszystkim to co tak na prawda słuchać w autach z turbo to zawór blow-off który wypuszcza nadmiar powietrza pompowanego przez turbo czyli świst słychać w momencie puszczania gazu .
zaś nasz śmieszny gwizdek za 5zł z allegro słychać tylko z butem w podłodze i na wyższych obrotach, a ten świst nawet nie przypomina turbiny. więc nabrać się na to moga tylko 16-stki pod lokalną dyskoteką tyle że te nawet nie wiedzą co to turbo
żeby nie było nie udzieliłem pomocnej odpowiedzi.
1. raczej mozna to spokojnie zamontować wewnątrz rury.
2. podejrzewam że po krótkim czasie ten gwizdek się zapcha.
buhahaaha właśnie obejrzałem ten filmik i padłem ze śmiechu . ŻENADA
brynol69, ja nie z takich co się obrażają, nie zrozumiałem dokładnie przesłania, ale samochody potrafią się zbuntować i ,,nie chcieć'' jakiejś modyfikacji. Golfy też się potrafią zbuntować, kolega stożek montował, dedykowany do jego modelu, jednak nie pracował prawidłowo. Montaż odbył się w warsztacie specjalizującym się w dolotach, wszystko było szczelne, komputer odpowiednio przeprogramowany, sam filtr nasmarowany, silnik sprawny. ale nie pracował równo i się dławił. nawet w warsztacie nie mieli pojęcia o co chodzi. Poskładali normalnie jak było i wszystko OK, spróbowali stożek i znowu się dławi.
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.