Tempra Tipo Team :: Cos nie gra -rozrusznik?/

soldys23 · Wysłany: 09-10-2006, 14:52 **Cos nie gra -rozrusznik?/**

MAM TIPO 1.6 PRZEKRECAM KLUCZYK I NIC DO WCZORAJ BYŁO OKL PALIŁ ODRAZU a DZIS WOGULE NIE MA REAKCJI. WZIOIŁEM WIEC INNY ROZRUSZNIK tez z tipo tyle ze z innego silnika nie pasoweał. wiec p[rzełozyłem te małe uzadzenie na rozruszniku ta sprezyna w srodku pasował idealnie- był taki sam wkładac i krece cos parskło ale nie zakrecił . POMOCY samochod stoi . Generalnie prad do rozrusznika dochodzi bo iskrzy jak dortyka nie frassobliwie kluczem .ale palic nie chce pozdrawiam prosze o pomoc

** Dodano: 09-10-2006, 16:21 **
a moze jakis bezpiecznik??

TEMPRAWG · Wysłany: 09-10-2006, 15:36

jesli dochodzi prad do malego przewodu zasilajacego uklad uruchamiajacy to musi byc cos w rozruszniku. a moze za maly prad dochodzi

soldys23 · Wysłany: 09-10-2006, 19:49

NIE ROZUMIEM GENERLANI NIC SIE NIE DZIEJE JAK PRZEKRECAM STACYJKE ? A CO MOZE BYC Z ROZRUSZNIKIEM POZDRAWIAM

unknown · Wysłany: 09-10-2006, 22:08

hmm... od biedy możesz mieć stacyjkę wyjechaną ale to chyba bardzo rzadki byłby przypadek; napięcie na rozruszniku(kablu)warto zmierzyć, podłącz woltomierz/multimetr pod masę i główny kabel rozrusznika, czy jest tam 12V czy jest jakiś znaczący spadek jak chcesz zakręcić, do np poniżej 10V;
o ile wiem do samego kręcenia blokad nie ma, masz stacyjkę z osobną linią na rozrusznik, choć to chyba przez przekaźnik jakiś jest przekazywane (+ z AVV w stacyjce, jak na AVV w stacyjce dajesz + czuli poz AVV kluczyka to wtedy rozpoczyna kręcić rozrusznikiem), bo sama linia w stacyjce by się upaliła przy takim poborze; więc AVV ze stacyjki powinno wyzwolić jakiś przekaźnik, tak sądzę, a ten dopiero (większej mocy) podaje z kabla grubszego więks grubym kablem; prócz tego by rozrusznik nie przekręcił się z silnikiem ale by zakręcił kiey trzeba jest w nim bendix, czyli o ile wiem sprzęgiełko, chyba na elektromagnesie (osobny kabelek), to sprzęgiełko pozwala rozrusznikowi zakręcić a potem odłącza go żeby po zapaleniu zaraz nie piłował dalej; to chyba wszystko co na początek musisz sprawdzić; zasilania rozrusznika i ten drugi drutek; na oba chyba +12V masz podczas kręcenia, przed zapaleniem;

TEMPRAWG · Wysłany: 10-10-2006, 09:29

unknown jedyne zasilanie jakie idzie na rozrusznik to ze stacyjki plus aby zalaczyc elektromagnes. gruby przewod idzie bezposrednio z aku do jednego polaczenia elektromagnesu. musi tak byc aby mial pelna moc i aby mogl zakrecic. elektromagnes gdy dostanie zasilanie ze stacyjki zalacza przeplyw pradu pomiedzy dostarczonym napieciem z akumulatora a plusem rozrusznika. przekaznikow nie ma.
jesli chodzi o sprawdzenie to:
potrzebujesz pomocnika.
tak jak pisal unknown podpinasz miernik napiecia pod ten cienki przewod idacy do elektromagnesu a kolega (badz kolezanka) musi przekrecic kluczyk i powinno pojawic sie napiecie rowne napieciu akumulatora. jesli to jest wporzadku trzeba sprawdzic czy dziala elektromagnes i puzniej rozrusznik. nie musisz sprawdzac go w samochodzie. njlepiej go wyjmij bedzie prosciej.

jesli chodzi o kostke stacyjki to tu sie mylisz. jakis czas temu koles kupowal odemnie wlasnie te kostke bo mu sie spierniczyla. koszt wyniosl 15 zl plus przesylka. jesli rozrusznik i elektromagnes jest wporzadku do napewno ta kostka bedzie do wymiany. mocowana na 2 srubki wiec chwila roboty.

soldys23 · Wysłany: 10-10-2006, 12:10

dziekuje za pomoc tak z brzegu

napiecie jest ok chociarz cos tam kombinowane było bardzo bo sa 3 kjable poskrecane jeden zwiatraka leci magia jakas . tasma skrecone. Wiec jak sprawdzic działanie elektromagnes u i samego rozrusznika . Tak ładnie go wyczysciłem nafta ze wolałbym go miec niz cos innegowesadzic he pozdrawiam dziekuje a ile moze kosztowac taki elektromagnes ?

TEMPRAWG · Wysłany: 11-10-2006, 10:49

elektromagnes to koszt 50-70 zlotych zalezy od firmy i sklepu.

soldys23 · Wysłany: 13-10-2006, 15:18

muszw w koncui naprawic ten samochód wyciagłem rozrusznik kolejny raz w sumie.

Jak sprawdzic czy działa rozrusznik . Gdzie podłaczyc co zeby zeby sprawdzic

pozdrawiam pomocy

ZielonyTBG · Wysłany: 13-10-2006, 18:28

Podłączasz pod aku:minus na obudowe,plus na śrube tą bardziej oddaloną od stojanu silnika i trzeci kabel też plus z wsuwką do załączania rozrusznika.Główne kable muszą być grube a ten z wsuwką cieńki.Najlepiej wkręć rozrusznik w imadło bo może śmigać po warsztacie.

soldys23 · Wysłany: 16-10-2006, 15:27

Rozrusznik działa stwierdził elektryk bo ja nie umiałem go podłaczyc heh ale i tak cos nie gra ze 2 razy zapalił i juz znowu nie chce czy to moze byc słaby akumulator?? jak długo ładowac askumulator Czy tez padnieta stacyjka

a Pozdrawiam

TEMPRAWG · Wysłany: 17-10-2006, 16:18

podejrzewam ze aku wysiada. moja centra na drugi dzien po uplywie gwarancji zaczela siadac. TE CH... WYNALAZKI. ale mam juz nowy varta 3 lata gwarancji i cele powlekane wloknem. po rozbiciu obudowy mozna dalej uzytkowac. narazie nie bede sprawdzal. hihi
a tak wogole to daj elektrykowi aku niech ci sprawdzi. zajmie to pewnie ze 2 dni ale bedziesz wiedzial na czym stoisz

simek · Wysłany: 10-11-2006, 10:56

Miałem u siebie podobne objawy. Okazało się, że były zimne luty na połączeniach zwojenia z komutatorem. Po przelutowaniu wszystkich połączeń rozrusznik działa jak nowy.
:yawinkle: