[MARIOVIRUS]

Witam mam problem jakis czas temu strasznie auto mi szaralo i gaslo po jakims czasie doszedlem do tego ze to lambda ostatnio kupilem lambde i mam problem raz jezdzi ladnie a raz potrafia spadac obroty jak sie trzyma pedal gazu w stalym miejscu po odlaczeniu jej autko smiga jak nalezy . Lambda jes podlaczona pod cos jeszcze czy bezposrednio w komputer ?? Lambdy nie trzeba ,,przepalic ''lub cos podobnego zeby chodzila jak nalezy

[ubek]

MARIOVIRUS, a resecik kompa był robiony?

[maciekt8]

Witam. Pojedyńczy przewód to przewód sygnałowy i idzie bezpośrednio do kompa. Dwa pozostałe to podgrzewacz. Ogólnie usterek związanych z sondą może być wiele w naszych autach. Najczęściej uszkodzona sonda powoduje szarpanie samochodu po nagrzaniu i zwiększone spalanie. Może też pływać na obrotach i nie mieć takiej mocy.

Generalnie dziwne jest to że po odłączeniu sondy pracuje prawidłowo ja wymieniałem w sobotę sonde i kilka dni jeździłem z uciętymi przewodami i nic takiego mi się nie działo. Po zakupie auta jeździłem jakiś czas z odłączoną i też nie było takich cyrków.

Co do przepalania sondy to nigdy nie słyszałem o takim czymś, może jest to wytwór wyobraźni jakiegoś super mechanika.

Któryś z Kolegów pisał kiedyś na forum o słabej masie sondy z powodu np skorodowanego wydechu.Mechanik powiedział żebym kupił 4-ro przewodową. Więc taką kupiłem z oddzielną masą i podłączyłem do kolektora ssącego.

Nie miałem okazji jeszcze podłączyć się interfejsem do komputera i zobaczyć jak ona pracuje. (Opisywałem problem w temacie EUROSCAN)

Po wymianie reset obowiązkowo wykonany, auto równo pracuje po zagrzaniu nie szarpie i lepiej się zbiera.

Pozdrawiam