Tempra Tipo Team :: Popilniczka :D ...

gary · Wysłany: 22-03-2005, 18:46 **Popilniczka :D ...**

Kurcze wiele osob pisze ze potrzebuje popielniczke do T/T hmm... a co wam sie dzieje z ta popielniczka ze tak chcielibyscie ja ? Ja w sumie tez poszukuje popielniczki nie srodka tylko ta czesc rozkladana

... chodzi mi o to ze kiedys kupilem sobie na www.tuning.pl te takie yyy ... Okleiny

koloru srebrnego bardzo fajna sprawa i zmieniajaca wnetrze autka

... ale niestety ta okleina nie trzymala sie zbyt dlugo na popielniczce podkleilem ja kiedys SuperGlue

... i jak sie calkowicie rozpadla okleina to czesc ktora byla klejona SuperGlue to sie trzymala

... i wreszcie ja sciagnalem niestety bardzo porysowalem popielniczke... i teraz tak baaardzo brzytko wyglada

... no dobra przejde do rzeczy ... jak tu zrobic zeby tego nei bylo widac ?

... wpadlem na pomysl zeby w papierniczym kupic naklejke czarna taka duza... z ktorego bym wycial idealnie do popielniczki hmm... co o tym sadzicie ? dobry pomysl czy zly czy polecacie cos innego ?

...

GRAFIT · Wysłany: 22-03-2005, 19:04

Przeszlifować miałkim papierkiem i nanieść warstwe wysoko gatunkowego lakieru np samochodowego metalika.Bedzie super, byle nie podłe nitro za 10zł .Bo taki spray jest bardzo słaby i nie odporny na zarysowania

gary · Wysłany: 22-03-2005, 19:19

a dokladnie to jakim papierem przeszlifowac ? ;] bo ja mam zarysowania takie konkretne troszke

... i nawet widac jeszcze troszke klej :/ ... ile kosztuje taki lakier samochodowy ?

Emf · Wysłany: 22-03-2005, 20:24

Wlasnie dlatego Gary duzo osob potrzebuje popielniczke bo tak jak Tobie cos sie na niej stalo z plastikiem.
Ja sam mam porysowana i szukam jakiejs w dobrym stanie - oczywiscie za rozsadna cene bo jeden inteligent chcial mi sprzedac za 50 zl :lol:

Ogolnie rzecz biorac to jakosc plastikow w Temprze jest tragiczna.
Lekkie zarysowanie i powloka schodzi jak po peelingu ](*,) ](*,) ](*,)

GRAFIT · Wysłany: 22-03-2005, 20:39

Chodzi o to żeby zrobić gładź paier dobierzesz i zeszlifujesz na gładko.Lakier w sklepie z lakierami samochodowymi dostaniesz .Można taki też dostać w sprayu( ale samochodowy) .Małą ilosc kupisz za grosze 8)Widziałem takie lakiery w nor auto.

Są też lakiery do kokpitu są już bardziej w cenie .Ponoć dają fajny efekt.Pamiętaj aby powierzchnie dobrze odtłuscić np benzyną ekstrakcyjną

gary · Wysłany: 22-03-2005, 22:58

tak zrobie jak mowisz

... to dlaczego wy tego nie zrobicie tylko chcecie kupic ?

... a nie da sie nowej popielniczki kupic w jakims sklepie czy cos ?

... Mam pytanie zeszlifowaniem tego... mam tak calkowicie to zrobic czy co ?

... bo jak zaczne to jakos szlifowac to gorsze sie pojawia zarysowania

Raku · Wysłany: 22-03-2005, 23:10

Emf · Wysłany: 22-03-2005, 23:55

Na to Raku znalazlem sposob bo tez mi sie wylamala i szlag mnie trafial jak non stop opadala :evil:

W miejsce zaczepu wkrecilem srubke i teraz popielniczka nie opada. :-({|= :-({|=

unknown · Wysłany: 31-03-2005, 11:39

odnośnie popielniczki - wkładu (część wewnętrzna)
mi się jeden zaczep-'zawias' klapki wygiął a drugi wyłamał, przez co też sprężyki gdzieś sobie bzdrynk zrobiły i nawet po złożeniu opadała.
Jeden zaczep wyprostowałem (mam na myśli te 'zawiasy'),drugi-można wtopić coś jak szpilkę czy drucik, pokleić i jest; potem wziąłem srężynkę z jakiegoś starego magnetofonu i działa :-) klapka nie opada, po otwarciu popielniczki idzie w górę.
Co do części zewnętrznej popielniczki, tej szufladki do której montujemy wkład(część wewnętrzną) - też zaczepy/zawiasy się urwały, ale w to miejsce bezczelnie wstawiłem sztywny drut wyprofilowany tak by miał zaczepy prawie jak haki na ońcach;
po wyjęciu wkładu (części wewnętrznej) przy otwartej szufladce przez dziury w niej (po zaczepach) przeprowadziłem drut, tak by wszedł w te dziurki w które zaczepy wskakiwały, a nawet głębiej, by się tam pozaczepiał i nie przesuwał na boki.
drucik taki |--------------| (podobnie wygląda :-) )i na takim 'zawiasie' chodzi pięknie, nie widać/czuć różnicy, a wkład (część wewnętrza) mieści się tak samo.
I nie trzeba było nowej popielniczki, a takich zawiasów nikt mi nie wyrwie :-)

rhoody · Wysłany: 03-04-2005, 21:40

jeśli chodzi o czyszczenie popielniczki (ta tragiczna powłoka była też straszliwie podrapana), to użyłem najpierw dość grubego papieru do zdarcia powłoki a następnie drobnego wodnego do zmatowania - całość pokryłem czerwonym lakierem w sprayu (pod kolor auta)-efekt świetny!!!