[Piotrek_144]

1,6 I.E DOHC (149.C2.046)

Witam. Mam kilka problemow z Tipkiem ktore tu przedstawie:
1. Silnik słabo odpala - nie zawsze, więc napisze o tych zależnościach. Kiedy rano idę odpalic Tipka, muszę kręcic rozrusznikiem dosyc dlugo, lecz odpala po kilkukrotnym dodaniu gazu "do deski"(podczas krecenia rozrusznikiem). Jak tak odpali, to moge go zgasic i za 2 odpalaniem juz nie bedzie problemu mimo niskiej temperatury... Gdy podjade kawalek, przelaczy mi sie na gaz i powiedzmy zatrzymam sie pod sklepem i go zgasze, to juz mam problem z odpaleniem (zawsze odpalam na benzynie nie z wlasnej woli, ale z przymusu:)) Kiedy powiedzmy zgasze go na gazie i postoi okolo 2-3 godzin odpala od "Cyka". To samo jest jak go zgasze na benzynie, tez nie bedzie problemu z odpaleniem w dzien, nad ranem jednak mimo wszytsko swoje bede musial "pokręcic" rozrusznikiem i powachowac gazem, nim zalapie... Świece mam nowe NGK (tak wygladaja) przewody, palec kopułka nowa
2. Nie ma mocy, na gazie chodzi o wiele lepiej jak na benzynie... Wiem ze do wymiany mam membrany w parowniku i filterek gazu, jednak na benzynie mocy nie ma w ogóle. Przybliżając, kiedy dodaje gazu powoli to się rozpedza powoli, kiedy dam mu do podlogi, to przez ulamek sekundy czuc ze jakby chce jechac, ale zaraz slabnie i bardzo powoli wchodzi na obroty... Objaw taki, jakby się przylewal..
3. Problem to gaśniece na wolnych obrotach. Kiedy przed skrzyzowaniem hamuje silnikiem, a pod koncem wysprzegle, to obroty spadaja tak nisko, ze silnik zgasnie... Po tym ciezko go odpalic (chyba ze jade na benzynie, to odpala od "cyka") Stosuję metode taką, ze wyrzucam na luz wczesnie pzred skrzyzowaniem i obserwuje obroty, jak spadna do 3 prostokącikow na Digitalu to dodaje gazu zeby nie zgasl... Objaw jakby nasilal się, przy bardziej dynamicznej jezdzie - jak go przeciagne na 3 z gazem w podlodze np.. Moje świece to NGK BPR6ES. Proszę o jakieś porady...