Dziś tempra dała mi w kość |
Autor |
Wiadomość |
krzys_mh
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 107 Skąd: Bytom
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 24-03-2010, 21:30 Dziś tempra dała mi w kość
|
|
|
Droga z pracy z niewiadomych przyczyn niemiłosiernie zakorkowana. Wjazd do Bytomia od strony Gliwic - masakra. Widzę korek na 2 kilometry w przód. Wjeżdżam na wiadukt od strony Karbia (kto mieszka w okolicy ten wie jak tam czasami wygląda). Zawsze myślę - to najgorsze miejsce w którym może się zepsuć autko, ani się wycofać, ani zjechać na pobocze ani przepchać bo pod górkę no i bez problemu można w tym miejscu zakorkować następne pół Bytomia.
Nagle czuję smród przepalonej wody/pary. Patrzę na wskaźnik temperatury... o matko, 130 stopni. Nie dokończyłem myśli..... jak cos je#@$ło pod maską. Jakby kocioł wybuchł. Hamulec, wajha na "P", awaryjne, otwieram maskę.....Pierwsze wrażenie - jak tu czysto. Parę przewiało, widzę rozerwany przewód od chłodnicy do termostatu. Nie jakaś dziurka, normalnie rozerwany na strzępy na długości 10 centymetrów. Para wyczyściła wszystko pod maską.
Dym, smród, co tu robić. W stresie dzwonie do ubezpieczyciela czy czasem nie mam wykupionego asistance. Niestety tylko w razie wypadku. Co tu robić, co tu robić. Dzwonie do RobertRK..."Krzys, odpal spokojnie silnik i zjedz na niedaleką stację..." ...
Tak zrobiłem. Na stacji wymontowałem węża, autobusem do kilku sklepów, w żadnym oczywiście nie mają tej części. Znów dzwonie do Roberta..."Krzys, kup wzmocnioną taśmę, owiń pęknięty przewód - do domu dojedziesz"...
Kupiłem taśmę, wróciłem na stację gdzie zostawiłem samochód. Pomyślałem chwilę że to co mi sie przytrafiło to tylko skutek czegoś innego, dlaczego ta cholerna temperatura tak wzrosła, przecież wentylator sprawny, chłodnica i termostat prawie nowy. Może to jednak termostat, wymontuję go. Lepiej mieć niedogrzany silnik na otwartym na stale dużym obiegu silnik-chłodnica, niż gotujący się na małym obiegu silnik-nagrzewnica w kabinie.
Jak na złość w skrzynce narzędziowej brak klucza 10 by wykręcić termostat. Pół godziny się nakombinowałem jak odkręcić 3 śruby bez narzędzi. Nasadka 10, śrubokręt, kleszcze. Dałem radę, wyciągnąłem wkładkę, poskładałem wszystko do kupy, dolałem 10 litrów wody (akurat miałem w bagażniku baniak). Dojechałem do garażu, silnik był niby zimny po tych kilku kilometrach (jazda bez termostatu, ciągle na dużym obiegu chłodzącym), ale słyszę że pod maską wszystko syczy i paruje.
Pieprze to, to tylko para, jutro się tym zajmę.
Musiałem to napisać, dzisiaj miałem ochotę oddać ją na złom i patrzeć jak kończy żywota w zgniatarce jako kostka metalu.
W domu potwierdziłem co było powodem. Garnuszek, termostat do wody i na gaz. Woda się gotuje a termostat ani drgnie. A to dziad jeden, nie otwierał obiegu do chłodnicy.
Naprawa będzie tania, tylko termostat, wąż i na lato wody destylowanej naleję.
Dziwi mnie tylko dlaczego rozerwało węża od chłodnicy, skoro termostat nie otwierał tego obiegu. |
_________________ Tempra automat 2.0 8V digital - sprzedana 17.09.2011 |
|
|
|
|
ivanovich81
Pomógł: 1 raz Wiek: 43 Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 55 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 24-03-2010, 21:41
|
|
|
krzys_mh napisał/a: | Dziwi mnie tylko dlaczego rozerwało węża od chłodnicy, skoro termostat nie otwierał tego obiegu. |
Ciśnienie znalazło najsłabszy element. |
_________________ tak że tego----MOTOKOMMANDO |
|
|
|
|
konikks
Pomógł: 43 razy Wiek: 42 Dołączył: 16 Lis 2006 Posty: 2755 Skąd: Kraków
Województwo: Małopolskie
|
Wysłany: 24-03-2010, 21:45
|
|
|
krzys_mh napisał/a: | dolałem 10 litrów wody |
ile? |
_________________ Prawdziwy Zdrajca Włoskiej Marki
HAM RADIO |
|
|
|
|
krzys_mh
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 107 Skąd: Bytom
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 24-03-2010, 21:47
|
|
|
Miałem niepełny baniak 10-cio litrowy. Nie wiem dokładnie ile wlałem. Ciemno jak w d..., lałem aż się przelało, było mi wszystko jedno bo wkońcu chciałem do domu wrócić. |
_________________ Tempra automat 2.0 8V digital - sprzedana 17.09.2011 |
|
|
|
|
Luczu
Pomógł: 82 razy Wiek: 36 Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 5215 Skąd: Sosnowiec
Województwo: Śląskie
Zaproszone osoby: 3
|
Wysłany: 24-03-2010, 23:09
|
|
|
nie to że ten ale ... Ciekawe jak to zniósł silnik. . . Czy jeszcze będzie miał ochotę pracować po takim przegrzaniu
** Dodano: 24-03-2010, 23:09 **
koledze jak doszło do 130 to pękł tłok |
_________________ Było
Tipo 1.4 78hp
Bravo 1.9 jtd GT 105 / 99r
Jest
A4 B5 2.4 V6 PB 165 / 00r
|
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 24-03-2010, 23:12
|
|
|
normą jest uszkodzona uszczelka pod głowicą. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
albert1991
Pomógł: 24 razy Wiek: 33 Dołączył: 08 Cze 2008 Posty: 1071 Skąd: Kłodawa (konińskie)
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 24-03-2010, 23:16
|
|
|
Luczu, ja w reni silniki bardzo czule na przegrzanie tez miałem 130 na piecu dwa razy i nic jej sie nie stało smigała do samego konca budowy woziła cement pustaki nie zajechana konstrukcja mowa o 21 z 1,7 w kombiku jak dlamnie rewelacja |
_________________ Nadsterowność wzbudza strach w pasażerach. Podsterowność - w kierowcy |
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 24-03-2010, 23:18
|
|
|
znajomy przegrzał audi z V6. poleciały obie uszczelki oraz większość zaworów. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
Leśniczy
Pomógł: 65 razy Wiek: 39 Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 1711 Skąd: Ostrowiec Św.
Województwo: Świętokrzyskie
|
Wysłany: 24-03-2010, 23:24
|
|
|
tak jak napisałem kolega Jelcyn, uszczelka może zacząć puszczać proponuje dokłądnie kontrolować poziom płynu chłodniczego. lanie wody destylowanej zamiast płynu również jest pomysłem takim sobie. jak już tak chcesz na kosztach obcinać to kup przynajmniej 1L koncentratu i wlej zawsze będzie to lepsze niz sama a temperatura parowania nieco wzrośnie.
ogólnie miałem podobne przygody z poprzednim autem, tyle że mi ciśnienie rozsadziło obejmę od chłodnicy na którą wchodzi wąż, więc do wymiany chłodnica. oczywiście stało się to o 12 w południe w samym środku zakorkowanych kielc |
_________________ Było - Tipo 2.0 8V 115HP GranTurismo
Jest - Honda Civic MB6 1.8 VTi 182HP |
|
|
|
|
meter30
Pomógł: 26 razy Wiek: 36 Dołączył: 26 Paź 2007 Posty: 904 Skąd: Jędrzejów
Województwo: Świętokrzyskie
|
Wysłany: 25-03-2010, 07:57
|
|
|
krzys_mh napisał/a: | , dlaczego ta cholerna temperatura tak wzrosła, przecież wentylator sprawny, chłodnica i termostat prawie nowy. |
To normalne że wzrosła temperatura do takiej wartości tak szybko - nie było płynu, w bloku zgromadziło się powietrze które bez płynu bardzo szybko rozgrzało czujnik (który jest również w bloku), nie ma tu nic do tego termostat czy chłodnica i wentylator. Ja tam kilka razy zagotowałem Tipolca i nic mu nie było |
_________________ Był Tipo 1.4 i.e. 3D TURBO LPG 1994r (MANIA)
Był Bravo 1,6 16V LPG 1997r (Bobek)
Był Citroen Xsara 1.4 8V LPG 1998r zmarł śmiercią tragiczną...
Był JAGUAR X-TYPE 2.0D 2005r
Jest Octavia 1.2 TSI 2011r |
|
|
|
|
krzys_mh
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 107 Skąd: Bytom
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 25-03-2010, 08:01
|
|
|
Temperatura wzrosła jeszcze przed rozerwaniem węża, płyn był na prawidłowym poziomie. |
_________________ Tempra automat 2.0 8V digital - sprzedana 17.09.2011 |
|
|
|
|
rodzynek
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Gru 2005 Posty: 130 Skąd: Bielsko-Biała
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 25-03-2010, 11:05 Re: Dziś tempra dała mi w kość
|
|
|
krzys_mh napisał/a: |
Dziwi mnie tylko dlaczego rozerwało węża od chłodnicy, skoro termostat nie otwierał tego obiegu. |
Termostat masz tylko na jednym wężu prowadzącym do chłodnicy (a właściwie powrotnym z chłodnicy). Drugim wężem chłodnica stale jest połączona z głowicą. |
_________________ rodzynek
Fiat Tempra SW 1,9 tds '92 w rodzinie - na sprzedaż |
|
|
|
|
meter30
Pomógł: 26 razy Wiek: 36 Dołączył: 26 Paź 2007 Posty: 904 Skąd: Jędrzejów
Województwo: Świętokrzyskie
|
Wysłany: 25-03-2010, 11:45
|
|
|
krzys_mh napisał/a: | Temperatura wzrosła jeszcze przed rozerwaniem węża, płyn był na prawidłowym poziomie. |
A skąd wiesz że wzrosła przed rozerwaniem węża?? Przecież nie widziałeś pod maską jak doszło do zdarzenia. Jeśli tak było to wskazywałoby na to że:
*padła uszczelka pod głowicą (ale skoro dalej teraz jeździ to można wykluczyć)
*miałeś zapowietrzony układ chłodzenia
*pompa wody padła
sprawdź czy teraz nie przybywa Ci płynu, a nie ubywa oleju, albo odwrotnie - przybywa oleju, ubywa płynu |
_________________ Był Tipo 1.4 i.e. 3D TURBO LPG 1994r (MANIA)
Był Bravo 1,6 16V LPG 1997r (Bobek)
Był Citroen Xsara 1.4 8V LPG 1998r zmarł śmiercią tragiczną...
Był JAGUAR X-TYPE 2.0D 2005r
Jest Octavia 1.2 TSI 2011r |
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 25-03-2010, 11:54
|
|
|
meter30, krzys_mh napisał/a: | W domu potwierdziłem co było powodem. Garnuszek, termostat do wody i na gaz. Woda się gotuje a termostat ani drgnie. A to dziad jeden, nie otwierał obiegu do chłodnicy. |
To właśnie przegrzanie i wzrost ciśnienia w układzie było przyczyną rozerwania węża i usłyszał jak coś je#@$ło pod maską.
Proponuję przeczytać pierwszego posta krzys_mh napisał/a: | Dziwi mnie tylko dlaczego rozerwało węża od chłodnicy, skoro termostat nie otwierał tego obiegu. | tak jak napisał kolega rodzynek, ja tylko dodam, że podczas parowania/wrzenia płynu rosło ciśnienie w całym układzie, więc rozerwać mogło właściwie każdy element ze zbiornikiem wyrównawczym i chłodnicą włącznie. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
Leśniczy
Pomógł: 65 razy Wiek: 39 Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 1711 Skąd: Ostrowiec Św.
Województwo: Świętokrzyskie
|
Wysłany: 25-03-2010, 23:19
|
|
|
ogólnie rzecz biorąc bezpośrednią przyczyną "awarii" był termostat "zawieszony" w pozycji zamkniętej.
śmiem twierdzić że gdybyś zerkał na wskazania temperatury to dało by się tego uniknąć |
_________________ Było - Tipo 2.0 8V 115HP GranTurismo
Jest - Honda Civic MB6 1.8 VTi 182HP |
|
|
|
|
krzys_mh
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 107 Skąd: Bytom
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 26-03-2010, 07:13
|
|
|
Śmiem twierdzić że masz całkowitą rację. Stałem jednak od pół godziny w korku ze słońcem od tyłu przy otwartym szyberdachu. U mnie wtedy na desce nie widac prawie nic. Problem zdradził dopiero smród przegrzanej pary (nie wiem skąd się "ulatniał" przed rozerwaniem węża ale chwilę przed wybuchem było to czuć). |
_________________ Tempra automat 2.0 8V digital - sprzedana 17.09.2011 |
|
|
|
|
Alan
Pomógł: 1 raz Wiek: 49 Dołączył: 06 Lis 2005 Posty: 636 Skąd: Krapkowice
Województwo: Opolskie
|
Wysłany: 26-03-2010, 07:55
|
|
|
Śmiem twierdzić że tempry często dają w kość ...jak się ma pecha |
_________________ Jedna z 9193 sztuk. Wzbudza pełne aprobaty spojrzenia koneserów - u prostaków natomiast, wywołuje głęboką zadumę...
Lancia Kappa SW 2.4 Tds
|
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 26-03-2010, 08:42
|
|
|
Alan napisał/a: | Śmiem twierdzić że tempry często dają w kość ...jak się ma pecha | szczęściarzem życiowym nie jestem (choć nie narzekam) jednak spośród dwóch Temperówek żadna mi jeszcze w kość nie dała. Nawet jak się coś zepsuje w trasie (a rzadko się zdarza) to dojedzie na miejsce, lub pozwoli się naprawić No ale wiadomo, to auto ma duszę. Albo toleruje swojego pana, albo będzie mu po złości robić. Wielu na tym forum się o tym przekonało i wiedzą o czym piszę
krzys_mh sam sprowokował sytuację. krzys_mh napisał/a: | Zawsze myślę - to najgorsze miejsce w którym może się zepsuć autko | trzeba było zawsze myśleć o tabunie pięknych modelek, które otaczają Cię i podziwiają Twoją Temperówkę. Wówczas zamiast tego tematu napisałbyś coś bardziej optymistycznego |
_________________ Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM |
|
|
|
|
krzys_mh
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 107 Skąd: Bytom
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 02-04-2010, 17:46
|
|
|
Naprawiłem układ chłodzenia. Wymieniłem rozerwany wąż chłodnicy (10zł - pasował od 1.6 MPI - dzięki Pablo84K), wymieniony termostat (35pln), wymieniona uszczelka pod pokrywą termostatu (w sklepach tego nie ma - idealnie można wyciąć z uszczelki fi50 - kupiona w hurtowni armatury 2zł). Odpowietrzyłem, włączyłem....20min... 100stopni i znów dupa.
Wentylator się nie włącza. Jasna cholera.
Wyciągam wtyczkę czujnika temperatury z chłodnicy - rozsypała mi się w palcach. Spiąłem dwa piny tej wtyczki i wentylator ruszył, znaczy że sprawny. Wina po stronie wtyczki lub - co gorsze - walnięty czujnik. Wtyczki zapasowej nie mam, więc znów autko postoi w garażu następnych parę dni Cały ciąg uszkodzeń w jednym układzie.
Ma ktoś z was taki czujnik najlepiej razem z wtyczką na sprzedaż? |
_________________ Tempra automat 2.0 8V digital - sprzedana 17.09.2011 |
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 02-04-2010, 18:13
|
|
|
krzys_mh, taki czujnik kosztuje 20 zł w ASO. wymiana trwa 3min, trzeba tylko zrobić podciśnienie w okładzie, inaczej pożegnasz się z połową płyny chłodniczego. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
krzys_mh
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 107 Skąd: Bytom
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 02-04-2010, 18:20
|
|
|
Własnie widzę że on wcale taki drogi nie jest. Jak zrobić to podciśnienie? Póki co zalałem wodą, ale warto by wiedzieć na przyszłość. |
_________________ Tempra automat 2.0 8V digital - sprzedana 17.09.2011 |
|
|
|
|
Jelcyn
Pomógł: 59 razy Wiek: 37 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 3248 Skąd: Lublin
Województwo: Lubelskie
|
Wysłany: 02-04-2010, 18:27
|
|
|
proste jak ktoś pamięta lekcje z fizyki albo robi dżemy w domu. Rozgrzewasz silnik, tak, żeby cały układ był gorący, a termostat otwarty. gasisz silnik, odkręcasz korek, tylko tu ostrożnie, nie poparzyć się. Polecam rękawiczki i szmaty, następnie zakręcasz i czekasz aż wystygnie. Potem poprostu wymieniasz czujnik, tylko warto to zrobić ręcznie, tzn luzujesz go kluczem, ale resztę wykręcasz palcami, tak łatwiej wyczujesz jak zaraz wypadnie i szybciej podłożysz drugi. |
_________________ NIE DRAŻNIJ MODA, BAN URODY CI NIE DODA |
|
|
|
|
matizz86
Wiek: 38 Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 171 Skąd: Wolin
Województwo: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: 03-04-2010, 18:15
|
|
|
a pokaże mi ktos gdzie jest ten czujnik temperatury w temperówce 1.9TD? mam swoja włoszke od ponad roku i nigdy jeszce nie włączył mi sie wentylator a woda nie podniosła sie do 90 stopni nawet stojac w korku w upalne lato |
_________________ tempra 1.9 s.w td intecooler
///// ti amo Fiat
I T A L Y D E S I G N |
|
|
|
|
ciechu
Pomógł: 65 razy Wiek: 45 Dołączył: 29 Lis 2007 Posty: 4008 Skąd: Leszno
Województwo: Wielkopolskie
|
Wysłany: 03-04-2010, 18:37
|
|
|
matizz86, na Twoim miejscu bardziej zainteresowałbym się termostatem, skoro temperatura taka niska... |
_________________ Było:
Tempra "bleu lord" 1.6 86KM z LPG
Tempra "smoczyca" 1.6ie 75KM z LPG
Tipo "el niño" 1.4ie 3D 70KM Pb
Bravo "bravo" 1.6 16V 103KM Pb
Jest:
156 SW 1.9JTD 145KM |
|
|
|
|
krzys_mh
Pomógł: 4 razy Wiek: 46 Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 107 Skąd: Bytom
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 03-04-2010, 20:45
|
|
|
Po namyśle doszedłem do wniosku, że czujnik temperatury w chłodnicy też wymienię, nawet gdyby okazał się sprawny. Bimetal w tym czujniku który włącza/wyłącza wentylator po tylu latach i tak pewnie się "rozjechał". Z ciekawości sprawdzę to po wymianie.
Póki co auto muszę używać przez święta, więc zrobiłem małe druciarstwo i prowizorkę na tych kilka świątecznych dni. Do dwóch przewodów które wchodziły do tego czujnika w chłodnicy przytwierdziłem wyłącznik na metrowym kabelku. Jakąś dziurą w przegrodzie przełożyłem to do kabiny. Tym sposobem wymuszę na trasie włączenie wentylatora gdy bedzie już gorąco. Po świętach wymienię czujnik i wtyczki na nowe.
Tutaj nasunęło mi się pytanie. Czy sygnał z tego czujnika idzie do komputera? Czy tylko poprzez skrzynkę bezpieczników bezpośrednio steruje wentylatorem? Pytam, bo przypomniałem sobie, że we wszystkich instrukcjach resetowania komputera trzeba było czekać do pierwszego włączenia wentylatora, co za tym idzie do zadziałania tego czujnika. Logicznym wydaje się więc, że sygnał z tego czujnika musi iść do komputera. W przeciwnym wypadku bezsensownym byłoby czekanie na włączenie wentylatora po resecie komputera....
Jeśli ten sygnał idzie do komputera, to jakie są reakcje na jego włączenie, oprócz oczywiście bezpośredniego włączenia wentylatora.
Prawem serii dzisiaj zepsuł mi się następny element układu chłodzenia. Ominęło chłodnicę (dzięki ci Boże) i duch tempry przeszedł na czujnik poziomu cieczy chłodzącej w zbiorniku wyrównawczym heheh - poziom oczywiście jest prawidłowy Cały czas świeci mi kontrolka poziomu na desce rozdzielczej, gaśnie jedynie po rozpięciu wtyczki czujnika poziomu. Czy ten element jest rozbieralny? Jeśli nie to jak go wyciągnąć z tego zbiornika bez demolki? |
_________________ Tempra automat 2.0 8V digital - sprzedana 17.09.2011 |
|
|
|
|
|