[MARIOVIRUS]

Mam pytanko czy jest jakies ustrojstwo w butli ze podczas wypadku zaskakuje i pozniej na LPG auto nie odpali ?
Mam pelna butle gazu i jadac do uczelni po przejechaniu 7km wpakowalem sie do rowu najpierw walnolem tylem pozniej przodem, poszly zderzaki przod i tyl smierdzialo gazem zakrecilem zawor tankowania na butli i przestalo smierdziec poszly same zderzaki i lampa wiec autem wrocilem do garazu nie pamietam czy na benzynie czy LPG teraz jak w garazu odpalalem na benzynie i przelaczylem na LPG slychac elektrozawor na butli ale auto gasnie i o co tu kaman ? Tylko gazownik poratuje czy sam zrobie no i czy trzeba bedzie spuscic ponad 30l gazu zeby zreperowac moje malenstwo

[miszko]

A na wkaźniku na butli pokazuje jakiś stan gazu? Generlanie nie ma takiego czegoś jak odłączanie gazu (czy jego blokada) podczas kolizji. Komputerek (sterownik) od gazu reaguje tylko na impuls od zapłonu. Jeżeli zaniknie to odcina dopływ gazu (czyli albo zgasiłes silnik, albo przestał chodzić np. podczas kolizji, braku gazu).

A sterownik ten co masz w środku ma jakieś diody? Świecą się one? Może bezpiecznik poszedł, ale to by diody (o ile masz) nie powinny świecić.

[konikks]

[MARIOVIRUS]

diody sie swieca na przelaczniku gazu i pokazuje rowniez fula gazu a zaworek mam na zawor tankowania a na dolot do parownika z butli jest na elektrozawor
konikks, dzieki za rade jak bede w garazu to sprawdze metody opisane w twoim poscie jak nie to pozostanie gazownik

[meter30]

MARIOVIRUS, Miałeś w przód tłuczony wóz?? Może się jakiś kabelek od parownika odłączył i ot cała filozofia

[MARIOVIRUS]

juz naprawilem zaciol sie zaworek i ot cala filozofia wiec temat uwazam za zamkniety a meter30, auto mialem bite z tylu i przodu ale leciutko bo tylko zderzaki poszly blachy cale chlodnica tez mialem wiecej szczescia niz rozumu bo typek wyszedl z rowu prawie bez szwanku no i do domu wrocil o wlasnych silach