[arti]

Witam!
Po wielu testach doszedłem do rozwiązania problemu gaśnięcia i braku mocy na benzynie po przełączeniu na gaz. Wtrysk nie chce wystartować, tzn jak zresetuje wszystko to się załącza a po przełączeniu na gaz i przejechaniu kilku kilometrów na gazie nie chce się załączyć. Pracuje z przerwami.
Stąd moje pytanie: Czy da się wymienić wtryskiwacz? A jeżeli się da to jak go wymontować samemu?

[Sucre79]

arti, jeśli chodzi ci o wtrysk paliwa w silniku 1.4 to jest on pod plastikową obudową dolotu powietrza i zdejmuje się go odkręcając 4 śruby kluczem imbusowym które są wewnątrz wtrysku (przynajmniej tak jest we wtrysku bosch) Akurat wyjmowałem ze swojego tipka i leży teraz w piwnicy.

[arti]

Chodzi o to do czego dochodzą kabelki, patrząc od przodu auta to znajduje się on tuż za takim plastikowym "jajem"?
Da rade kupić nowy czy trzeba dać do jakiegoś czyszczenia ultradźwiękowego?

[Sucre79]

[arti]

[Sucre79]

chyba jakiś pływak lub rozpylacz benzinki ale nie jestem pewien.

[Świstak]

to takie jajo czarne na górze to wtrysk a to z boku to nie mam pojęcia. odpal sobie go na Pb zdejmij filtr i dodaj gazu jak zobaczysz skąd leci "mgiełka" rozpylonej benzyny to tam jest dysza wtryskiwacza

[Przemek]

A instalacje gazową masz od dawna? To mi wygląda na problem z emulacją sondy lambda na gazie i komputer benzynowy łapie błędy. Skoro po resecie jest ok a p przejechaniu kilku kilometrów jużsięnieda jeździć. Emulacja w fiatach powinna być ustawiona na "masę",a nie na emulację prostokątną czyli "0,2-0,8V". Przy takiej emulacji mapy wtrysków się rozjeżdzają. Sam jakiś czas temu to przerabiałem. Kupiłem samochód z gazem i kompem w którym ta emulacja padła. Musiałem założyć zewnętrzny emulator. Na djagnostyce komputerowej na gazie zgłaszało błąd brak styku na masę na sondzie lambda.Myślę że pomogłem. Pozdrawaiam

[romano]

Arti, na fotce, to co zaznaczyłeś jako wtryskiwacz jest regulatorem ciśnienia paliwa, a pod czarną kopułka jest wtryskiwacz.
Oczywiście sam wtryskiwacz da się wymienić, wystarczy odkręcić czarną kopułkę a sam wtryskiwacz siedzi na wcisk i wystarczy go odpowiednio mocno wyciągnąć.
Problemem może być kupno wtryskiwacza, raczej sprzedawana są kompletne wtryski.

[Świstak]

nie koniecznie kompletne, mi koleszka powiedział w sklepie za sam wtrysk boscha z kablami jakimiś (pewnie do czujników i kompa) 150 PLN bez całej obudowy tej okrągłej

[Arkady1s]

Wymień sondę lambda albo kup nowy emulator zamiast niej. Miałem to samo ale po odpięciu sondy i wpięciu emulatora lata jak szalony. Żadnych problemów z gazem ani z benzyną. Wtrysk pewnie masz dobry tylko komputer zgłupiał do reszty.

[arti]

Panowie dziękuje za odpowiedzi i podpowiedzi.
Mam instalacje Bingo w którą niby jest wbudowany emulator (tak mi się przynajmniej wydaje), choć nie wiem jak jest ustawiona emulacja sondy, czy to jest przebieg czy na masę. z tym to muszę jechać do gazownika. Dziwi mnie tylko to że jak zaglądam pod wtryskiwacz to prawie w ogóle nie rozpyla mi benzyny, jest prawie sucho, jak zresetuje kompa to tak jakby daje za dużo i zalewa się. Nie wiem czy to na pewno rozjeżdżające się mapy wtrysku bo ostatnio jak go testowałem to po kilku kilometrach na gazie nie chciał już jechać na benzynie ale gdy go zgasiłem i odpaliłem to zaskoczył i normalnie dało się jechać, czyli wtrysk raz zaskakuje raz nie. I jeszcze jedno na takim zepsutym wtrysku daje rade jechać jak się rytmicznie wciska i puszcza gaz. W momencie wciskania gazu dusi się a jak się puszcza to przyśpiesza. Dziwne.
Dla zainteresowanych to w necie znalazłem takie coś:
http://boschserviceweber.pl/boschparts/9/opis.htm

[Arkady1s]

reset kompa, emulator raczej ci nie działa a sonda zdechła.

[ARCTIC]

[arti]

Odgrzeje swój temat:)
Panowie problem na pewno nie jest w emulatorze ani sondzie. Dziś normalnie go odpaliłem i normalnie pojechałem na benzynie. Nie resetowałem ani niczego nie ruszałem i mogłem jeździć na PB. Dziwne jest to, baaaaardzo.
Pewnie jutro już nieda rady na PB. Rozebrałem wszystko i obserwowałem wtryskiwacz. Z nim też jest wszystko ok.
Pamiętam że jak nie miałem LPG to też wystąpił ten problem ale po kilku dniach minął i samochód więcej mi nie nawalał.
Więc mniemam że niema to nic wspólnego z instalacją LPG. Gdybym miał uszkodzoną sonde to samochód by jeździł, ale paliłby dużo.
W ostatnim czasie wymianiałem Czujniki temperatury, kable, świece, kopułke filtr paliwa, no i alternator. I właśnie po wymianie alternatora zaczął nawalać. Może to ma coś wspólnego z napięciem albo natężeniem pradu w instalacji?