Tempra Tipo Team :: Ach ten Matiz...

marcin_m · Wysłany: 04-09-2006, 17:27 **Ach ten Matiz...**

Witam!
Niedawno był temat dotyczący kupna Matiza. Porównywaliśmy go z Panda, Yarisą itd.
Opowiem Wam teraz historię Matizka mojej teściowej.
Rocznik 1999, przebieg 63 tys.
Auto jest po wymianie... prawie wszystkiego. Zacznijmy od hamulcy przód i tył
(dodam, że prawe tylnie koło trzeba jeszcze raz rozebrać bo różnica między lewym a prawym wynosi 30%), potem do wymiany kwalifikował się akumulator, świece, kable w/n,
to rozumiem-eksploatacja. Ale czemu uszkodziła się przekładnia kierownicza (za 450zł), albo do wymiany były wahacze, a dziś tłumik końcowy i środkowy?? a powoli przychodzi czas na sprzęgło....
Najlepsze jest to, iż wszystkie naprawy wykonywane były u zaufanego mechanika, który nie pomyślał, że możnaby wymienić pasek rozrządu...
I co wy na to?? Bo mi słów brak. Podliczcie sobie to wszystko

Wes27 · Wysłany: 04-09-2006, 19:23 **Re: Ach ten Matiz...**

Emf · Wysłany: 04-09-2006, 20:33

moley · Wysłany: 04-09-2006, 21:02

@EMF :

DaewOOO matiz 02.2001 przebieg:17km , sprzedany 09.2003 przebieg 22980

zwichrowana tylna belka :red_kartka:

uszkodzone sprzęgło po 12500km :red_kartka:

awaria centralnego zamka
awaria alarmu
zatarty mechanizm elekrtycznych szyb (prawa strona)
7x reset kompa :red_kartka:

3x sonda lambda :red_kartka:

1x kolektor wydechowy :red_kartka:

1x stacyjka (zakleszczyła kluczyk a w serwisie go przypadkiem ułamali i nie dali rady wyjac) :sciana:

1xłożysko prawy przod
1x przegub prawy
1xchłodnica
1x krócce dolotowe i wylotowe
2x wtryskiwacz
1x kpl kolpakow ^^
1x mechanicm przednich wycieraczek

rdza na przednich obu drzwiach,
poczatek rdzy na masce, progach, tylna klapa

tym samochodem jeździła moja babcia , tuz przed przesiadką do mesia w210

jeździłą tym kapslem od nowosci i takie jaja miała :evil:

unknown · Wysłany: 04-09-2006, 21:03

emf, jak by to było Twoje auto i byś tyle powymieniał, zakładając, że nie miałeś wcześniej Tempry

też byś pisał 'prawie wszystkiego'

Emf · Wysłany: 04-09-2006, 21:49

Nie no unknown bez przesady każdy ze znajomków ma auto i żaden nie jeździ bez wymiany czegokolowiek.
Mają od Mesia po bawarę, dreswagena, forda itp.
Te wymienione części to zwykłe "eksploatacyjne" przy założeniu stanu naszych dróg.

moley, trafiłeś na jakiegoś "kaszalota" bo kilka znajomych mi osób miało matiza i rdza na nim to już rzecz nierealna.

maxio · Wysłany: 05-09-2006, 10:45

jakbym nie wiedział że chodzi o matiza to bym nie uwieżył , ale to chyba jakiś pechowy egzemplarz, mam znajomych i chwalą sobie to auto bo np. auto z 1999 roku przebieg ok.115 tys. i poza sprawami typu olej,płyn, klocki ,nic nie nawaliło no ale trefne egzemplarże się zdarżają :dance: :dance:

marcinwodnik · Wysłany: 05-09-2006, 11:38

Ja sie ciesze ze matiz sie juz skasowal i zabral swoje problemy do innego wlasciciela. Moze to byl wadliwy egzemplarz ten co mielismy ale nei wytrzymal eksploatacji 55 tys km a o kosztach czesci jzu nei mowie. W kazdym razie zobaczylem wszytskie oszczednosciowe rozwiazania na materialach ale z 2 strony on byl poprostu tani w zakupie przy innych malych autach co go troszke ratuje

Radke · Wysłany: 05-09-2006, 15:34

Kiedyś przejechałem za sterem Matiza jakieś 150km. Więcej nie chcę!
A do Tico nawet nie wsiądę!!

marcinwodnik · Wysłany: 05-09-2006, 15:36

Witam !

Popieram wole 125p przynajmniej byl pewniejszy

moley · Wysłany: 05-09-2006, 16:51

oczywiście są "daewoo" i daewoo

są egzemplaze dobre i złe

ale jak widze naklejke na aucie "LAKIER OK" to mi się śmiac chce bo jak ja dostrzegam to widze głównie mase rdzy

marcinwodnik · Wysłany: 05-09-2006, 16:53

Witam !

Jak wyjezdzal z fabryki BYL ok

Jacacenty · Wysłany: 05-09-2006, 17:24

A teraz porównajcie ceny np. klocków hamulcowych do Matiza/Tico a T/T...
W skrajnych przypadkach ok. 50 zł różnicy...

marcinwodnik · Wysłany: 05-09-2006, 22:41

Witam!

Albo sol na walku sprzeglowym ( boskie odglosy ) w matizie

magi-marcin · Wysłany: 06-09-2006, 07:37

Pracowałem w firmie budowlanej i mieliśmy służbowego matiza 99r.
Przez niecałe dwa lata 217000km. Wymieniany co 12000km.pasek olej filtry.
Co 30000. świece przewody WN i hamulce.
Auto sprzedane z cofniętym licznikem.
Większych problemów z nim niebyło

Radke · Wysłany: 06-09-2006, 07:59

magi-marcin · Wysłany: 06-09-2006, 08:10

Ja rozumiem ale to decyzja Szefa.
Ale weź tu sprzedaj auto 2letnie z takim przebiegem :sciana:

Emf · Wysłany: 06-09-2006, 21:42

Bo Polacy to głupi naród.
Jeśli aut klekot ma 120tys. na liczniku to go kupi.
Ale jesli jest zadbany, serwisowany ale ma powyżej 200-tu tysi to już go nie kupi.
Dlatego właśnie barany patrzące tylko na licznik kupują tryple!!!!!!

Zj3bu · Wysłany: 08-09-2006, 12:51

Ja tam nigdy nie miałem przekonania do tego koreańskiego wynalazku... :red_kartka:

unknown · Wysłany: 08-09-2006, 22:20

jeździ to nawet fajnie i nie żre przy tym dużo, ale tylko dlatego że ma ekh... blachę...? z puszek po konserwach z recyclingu.... przykładowe sztandarowe miejsce to klapa bagażnika.. nie operać się bo wpadnie do środka. a palcem jednym jak nacisnąć np okolice zamka to można mocno wgnieść... a mieć ty mwypadek. strach.....
znajomych kilku jechało.... auto zeszło na zadupiach z drogi i wjechało do czegoś w stylu rowu małego (płytki rowek na deszczówkę?), wszystko OK, wszyscy cali.... ale gdy lekko się przechyliło i oparło bokiem i przodem o chyba drzewko to zachęło się jak papier powolutku składać do środka, coś jak wyginanie opakowania po margarynie

po chwili już nie wszyscy byli cali....

miszko · Wysłany: 13-09-2006, 21:23

Ja ostatnio mialem okazje jezdzic babci Matizem. Jednak w rodzinnym Uno czuje się lepiej, moze to przyzwyczajenie, ale Uno niby wiekowe konstrykcyjnie auto, ale milsze jak dla mnie

Ostatnio nawet 160KM/h jechałe, a to 1.0 Clip

marcinwodnik · Wysłany: 14-09-2006, 00:11

Witam !

Najlepiej matizem wykonywac gwaltowne manerwry na dobrym asfalcie i dobrych oponach np. obracanie na hamulcu recznym fajnie sie wywala