Tempra Tipo Team :: Obrotomierz Gubi Obroty Podczas Deszczu

Prawdziwek · Wysłany: 11-06-2009, 14:05 **Obrotomierz Gubi Obroty Podczas Deszczu**

Nie wiedzialem dokladnie do jakiej kategorii zaliczyc to dziwne zachowanie, z czyms takim jeszcze sie nigdzie nie spotkalem i ciekaw jestem czy w innych TT dzieja sie takie jaja.

Otoz gdy na dworze jest ulewa, duzo pada i duzo wody stoi na ulicach, cos dziwnego dzieje sie z moim Tipaczem.
Podczas jazdy w roznych odcinkach czasu (z rozna predkoscia, na roznych biegach itp. - chodzi o to ze nie znalazlem zadnej prawidlowosci) co jakis czas slysze krotki pisk (jakby jakiegos paska) po czym pada obrotomierz - wzkazuje brak obrotow (silnik chodzi idealnie, nic sie z nim nie dzieje) za jakis czas znowu pisk i obroty wracaja i tak w kolo macieju.

Jakies pomysly co to za jaja sie dzieja?

przemog666 · Wysłany: 11-06-2009, 17:54

Zwarcie gdzieś?? Dziwne... ciekawe co wogóle wydaje ten pisk.
Osobiście puściłbym osobny przewód od deski (obrotka) do cewki (ew kompa) i zobaczył co się będzie działo.
Może też woda zalewa skrzynkę bezpieczników i się pierdzieli co nie co...
No cóż, gdybać można dużo...
Tak jak pisałem, ja bym poprowadził osobny kabel.

Prawdziwek · Wysłany: 11-06-2009, 18:17

Przepatrzylem newralgiczne miejsca wewnatrz budy i woda nigdzie sie nie dostaje. Nie jestem w stanie namierzyc gdzie powstaje pisk ani co go wydaje, pojawia sie zarowno na prostych jak i przy skrecaniu i jest bezposrednio powiazany z gubieniem obrotwow zbija je i przywraca. Sprawa jest bardzo dziwna. W poniedzialek zmecze elektryka zeby zerknal co to moze byc jeszcze...

KRX · Wysłany: 11-06-2009, 20:08

ahaha..ja mam odwrotnie...kiedy deszcz, mokro to skubany jest dokładny a kiedy sucho to poniżej 1700-2000 nie pokaże nic...Tempra TDs digital

luki21 · Wysłany: 12-06-2009, 10:24

Prawdziwek, jest to wina paska alternatora bo w tym silniku obrotomierz jak sądzę jest podłączony do alternatora a nie do cewki dostaje wody pasek się ślizga i nie ma odczytu to jest takie moje prywatne zdanie

i ja bym zrobił tak że w jakąś butelkę po płynie do naczyń wlał wody i polał pasek od altka i jeżeli będzie pisk jak piszesz i nie będzie wskazań obrotka no to masz winowajce

Prawdziwek · Wysłany: 12-06-2009, 15:33

luki21 twydaje mi sie ze trafiles. Wlasnie sie zorientowalem ze nie mam w obu przednich nadkolach wlasnie tej czesci oslony, która zaslania alternator, wiec jak sa duze deszcze to woda leci centralnie na niego i pasek sie slizga. Musze poszukac na Forum moze ktos bedzie mial to z rozbiorki

** Dodano: 22-06-2009, 15:19 **
Sory za drugi post pod rzad,ale chcialem "odswierzyc" temat. Otoz na dniach powinienem miec oslony. Watpie jednak ze po ich zalozeniu podczas deszczu i duzej ilosc wody altek nie zostanie doszczetnie zamoczony, bo to po prostu niemozliwe ( otyle nie kwestionuje przydatnosci oslon np. przed zwirem, kamulcami wszelkiej masci itp).
Stad pytanie czy moze to byc wina paska ze morky slizga sie? Sprawdzalem jego naciag i jest ok. Czy slizganie moze wynikac z tego iz jest on juz zuzyty i po wymianie nie powinno to miec miejsca?