[KrzychuB]

SIemka

Postanowilem zalozyc taki temat. Ja wlasnie wczoraj sie napalilem na Seata Toledo r 93 silnik 2.0 benz i duzym wyposazeniem za 2700 i juz bym byl wystawil Tipka na spedarz Ale zonka mnie ocucila i zostaje przy Moim Tipusiu. Teraz se mysle ze zrobilbym najwieksza glupote, ale dobrze ze moja druga polowa miala wiecej rozumku odemnie Niech zyje

Piszcie i wy, moze cos ciekawego z tego wyjdzie. pozdrawiam

[konikks]

za 2.700 to to toledo to kupa musiała być a nie auto. dobrze że nie sprzedałeś !

[Alan]

kupiłbyś sobie skarbonkę bez dna....dosłownie...podłoga,progi nadkola...gniją szybciej niż polonezy

[KrzychuB]

Wiem wiem, juz to wiem A wy tez piszcie bo moze sie Wam tez takie sytuacje zdarzyly

[Szczęściarz]

No cóż....taka historia spotkała mnie niecały rok temu....;] nie pisałem o tym na forum, bo nie było "o czym pisać" i głupio też było sie przyznać.Skoro jest już taki teamt to też byłem o krok od sprzedania Alfy A dlaczego to juz wyjaśniam

W kwietniu ubiegłego roku pojechałem na wesele mojego kolegi se studiów w okolice zamościa....Było tam tez kilku kumpli też ze studenckiej ławki, których podwoziłem na sale balową moją niedawno kupiona Alfą. Strasznie im sie to auto spodobało (zwłaszcza jednemu ) Gdy było już koło północy i wszyscy łączne ze mną mieli już konkretnie w czubie... namówili mnie, żebym łapał muche...Konkurencje wygrałem, a jeden z kumpli podleciał do mnie i powiedział "Paweł daj mi kluczyki do Alfki mam tam aparat to zrobie Ci fotkę"!!! A ja głupi, pijany, dałem klucze jeszcze bardziej pijanemu kumplowi, (któremu zawsze ufałem) Czekam minute dwie, pietnaście...wkońcu zaniepokojony wyleciałem na parking gdzie Alfy już NIE BYŁO...
Koleś wrócił z "przejażdżki" po półtorej godziny... bez kołpaków, z pogiętymi felgami, na kapciach, bez zderzaka interqolera, chłodnicy, i z pogietym prawym bokiem pojazdu....
Co się okazało. W czasie nocnych pijackich szleństw, wpadł w poślizg i zleciał z małej skarpki (jak to potem oglądałem około 1,5 metra od poziomu drogi) Zanurkował przodem rozwalając go, a siła uderzenia była tak duża, że pogieło wszystkie cztery felgi, i porozrywało opony. Za naprawę auta zapłacił 6 000 zł.
Bałem się ,żę alfa bedzie sie sypać, że płyta podłogowa jest pokrzywiona itp..i miałem odrazu ja sprzedać. Brat mnie od tego odwiódł....dzięki Bogu...bo autko do dziś chodzi jak przed wypadkiem

[rudaslaska7]

mialem ochote na siene sasiada (moj tipacz bez przegladu bez podlogi i zgnijacymi programi i zuzytymi amortyzatorami...) jednak po naprawie tipolota wszystko wrocilo do normy

[Jelcyn]

szczerze, to ja ciągle choruje na jeden model, może mnie nie zlinczujecie jak się przyznam, ale jak ktoś by się chciał zamienić, to bym się długo nie zastanawiał http://upload.wikimedia.o...9/Uaz-469-1.jpg

[Larry075]

Cytat:

kupiłbyś sobie skarbonkę bez dna....dosłownie...podłoga,progi nadkola...gniją szybciej niż polonezy

że byś wiedział, w porównaniu poloneza '90 a toledo '93 wypada cienko. A w sumie to gdybym miał zmienić tipo to nie warto go sprzedawać, normalny zjadacz chleba mojego tipola '94 1,4 benzyna z blacharką w stanie bardzo dobrym, nie bity garażowany wycenił by około 1000-1500. Czy to się opłaca?

[Luczu]

Szczęściarz, no niezła przygoda ... Poduchy nie wywaliło ?

A takiego kolegę to bym w dupe kopnął i " koniec nie ma takiego koleżeństwa"

krzychTIPOspeed,


dobrze zrobiłeś. Piszesz, że cienko z kasą u Ciebie ... Ładnie byś sobie zrobił kupując tolledo 2.0

[Szczęściarz]

[Luczu]

Szczęściarz, a co zrobiłeś temu palantowi i jak się tłumaczył ?

[miszko]

Szczęściarz, no to rozumiem, że kolega już nie był kolegą więcej Żart, ale żeby tak komuś autko załatwić...
Ważne, że powrót do zdrowia się udał i teraz możesz się cieszyć swoją Alfą

[Karpik]

ja miałem na początku tego roku zamienić swojego sedici na Alfa Romeo GTV 2.0 V6 turbo (silnik w alfie nie daje iskry) ale się nie zamieniłem

[m.m1981]

krzychTIPOspeed
u mnie jest inaczej niz u ciebie mnie zona namawia na zmiane auta na cos innego(marzy jej drugie audi tym razem awant)ale jakos mi sie ten pomysl nie podoba jesli juz bede zmieniel moje tipo to na nastepne tipo ewentualnie tempre nie dam sie na nic innego namowic

[Alan]

a ja mam dylemat...czy włoszka w domu zostanie czy nie....jakbym odzyskał włożoną kasę to z miejsca ją oddam

[Luczu]

Alan, tempra czy lancia ? Co się dzieje że chcesz oddać ?:D

[Alan]

Tempra...od kilku dni żarzyło mi ładowanie dziś się zebrałem i zrobiłem .... jak już byłem pod spodem przyjrzałem się podłodze...kur..wa gdzie ten ocynk? gdzie moja podłoga? przecież to jedno wielkie sito... nie wiem co robić...przypalić głupa i sprzedać czy łatać podłogę

[Luczu]

nie było ocynku na podłodze :p Nie widziałeś jak kupowałeś ?:p

[Alan]

Cytat:

nie było ocynku na podłodze

nie? jasna dupa....


pytanie co z tym fantem zrobić......albo zlecę łatanie..i będę jeździł aż się złamie w pól albo pogonie dziada....ale nawet nie chcę sobie myśleć co mi żona powie jak po raz 6 czy 7 w ciągu roku będę zmieniał auto....

to ja se jednak znajdę kogoś z minimagiem.....