[sivo]

Witam, pare dni temu dostałem od wójowstwa tipo 1.4
jak pojechałem z wójkiem na pierwszą jazde to pierw ładnie odpalił... zatrzymaliśmy się na stacji dopompować opony i... klops... nie chciał nic kręcić, tylko ikonka aku i oleju się świeciła... wójek wykombinował, ze na styk jak sie na rozruszniku zewrze to ładnie odpalił... przejechaliśmy sie troche, zgasiłem silnik i... znów to samo - trzeba było na styk :/... potem jeszcze raz jechałem i ładnie odpalał, ale znów musiałem po zgaszeniu na styk lecieć... czy ktoś wie co sie może dziać? bo głupi jakby tak zdech na środku skrzyżowania

[egon]

sivo, sprawdz dobrze rozrusznik bo to wyglada jakby sie zawieszał. Wyjmij go i oblukaj.

[sivo]

a jakie mogą być tego fizyczne objawy? i ew. jak to naprawić, bo auto mam od soboty i raczej nie mam doświadczenia mechaniczno-elektrycznego .... wykręcić może wykręce, ale co dalej?
zresztą jak narazie to działo to się tylko pierwszego dnia....

[konikks]

jeżeli rozrusznik w ogóle się nie odzywał po przekręceniu stacyjki to masz jak u mnie (albo i nie) czyli przy skrzynce bezpieczników nie łączy przewód. domyślam się że taki czerwony od tyłu skrzynki (nie mam czasu sprawdzić). więc jak u mnie występuje coś takiego to po prostu ruszam skrzynkę bezpieczników i odpala.

druga opcja. jeżeli po przekręceniu stacyjki słyszysz takie pykanie (rozrusznik nie obraca) to wyczyść porządnie klemę plusową. przez zły styk takie jaja się dzieją.

trzecia opcja to sławny czerwony kabelek przy rozruszniku. sprawdź czy się nie wypiął

** Dodano: 21-11-2007, 17:26 **
a wykręcanie rozrusznika to zostaw sobie na później... najpierw sprawdź te i inne opcje