[wojtula]

Witam Wszystkich "Gazmajstrów" i znawców tematu.
Może i był już taki temat ale mimo wszystko zaryzykuję.
Czy jest jakiś kanon, który mówi w jakim miejscu najlepiej jest zamontować parownik.
Przeglądając zdjęcia publikowane na szacownym forum miejsc jest wiele W moim SW zamontowany jest w prawym dolnym rogu przedniej części komory silnika prawie na wysokości zderzaka. Może to i dobrze ale jak widzę węże,które z jednej strony są przy chłodnicy z drugiej zaś pod filtrem powietrza to dostaję oczopląsu.
Tak na dobrą sprawę trudno jest połapać się co jest co w tym całym artystycznym nieładzie montażowym.
Jutro zadedykuję zdjęcia.
Pozdrawiam WS

[yoyo]

wojtula, wejdź do mojej galerii, mam takie autko jak Ty, ja mam parownik nad skrzynią mniej więcej w trójkącie akumulator-kopułka-serwo

dużym plusem jest to, że przewód parownik - mikser jest krótki, a jako, że jest z dala od chłodnicy to nie jest podatny na nagrzewanie
ale np. dostęp do skrzyni choćby żeby odpiąć sam cpw jest przekichany

[wojtula]

Witam
Dzięki
Niestety coś za coś nic za darmo dzisiaj nie ma.
Jutro dodam zdjęcia
Dzięki bardzo i pozdrawiam WS

** Dodano: 19-05-2008, 20:24 **
Przy okazji jak sprawował się Rower 1,4.
Też miałem takowe cos i jeszcze Poldka zwanego "srebrna strzała"
Mutant z silnikiem Forda Sierra 2000 cm. z oryginalną skrzynią .
Ale to na marginesie
Pozdrawiam

[yoyo]

[maniutek]

[wojtula]

Witam.
Dzięki postaram się dodać dzisiaj zdjęcia gdzie to cudo jest u mnie.
Ale ja już tak zamontowany nabyłem wraz z autkiem. Jak do tej pory nie mogę nic złego powiedzieć.
W mieście spala około 12 ale ze wskazanie w górę, na trasie jadąc ostatnio na mazury
przy spokojnej jeżdzie wyszło 7,5 - 8 ,ale wiadomo wyliczenia te nie są i tak wymierne.
Ale póki co jest dobrze, tylko boję sie co bym któregoś dnia nie urwał go na pniaku w lesie..
Dzięki i pozdrawiam.WS

** Dodano: 20-05-2008, 06:32 **
Witam.
Nie miałem na myśli złej opinii o tym autku wręcz przeciwnie,jak go kupiłem w salonie w 1995 roku to poszedł do ludzi w 2005 roku. Niestety reszta nie była dostosowana do tego silniczka. Najlepsze było zdziwienie innch szczególnie na trasie. A był to już tak skromnie licząc 9-10 samochód.
Ale wspomnienia można zostawić na długie zimowe wieczory.
Pozdrawiam WS

** Dodano: 20-05-2008, 06:42 **
Najciekawszym wynalazkiem w tym samochodziku były pompowane siedzenia. Powietrzem
przy pomocy takiej gruszki jak w starych aparatach do mierzenia ciśnienia w gabinecie lekarskim.
Elektryczne szyby, a w tapicerce drzwi przednich zaślepki plastikowe w miejscu pokręteł.
Szyber dach montowany fabrycznie i to cala wersja komfort Poloneza Caro 1,4 16v za duże pieniądze.
Nadaje się to do programu legendy poperelowskiej techniki i myśli konstrukcyjnej.

[yoyo]

[ZielonyTBG]

Jak ja kupiłem autko to parownik był zamontowany na grodzi tuż nad pompą hamulcową.Instalacja gazowa młoda już nie była,więc i membrany były już delikatnie "skostniałe" więc sposób montażu mi nie przeszkadzał.Jedynie przewód doprowadzający gaz do wtrysku był założony hmmm-nawet nie wiem jak to nazwać.Zaznaczyłem go na zdjęciu czerwoną linią.Zamiast odwrócić króciec w mikserze w stronę reduktora,to fachowcy (Włosi) puścili 1.5m przewodu dookoła wtrysku.
Po regeneracji parownika membrany były już bardzo czułe na przeciążenia,więc musiałem zmienić położenie reduktora,ponieważ przy ruszaniu membrana przymykała mi dopływ gazu.
Po przełożeniu problem znikł a i przewód doprowadzający gaz został skrócony do jakichś 50cm.Dodam że nie mam żadnych problemów z zapowietrzaniem lub zamarzaniem parownika.

Tak to wyglądało zaraz po zakupie furki......


.....a tak to wygląda teraz.

[yoyo]

mój wygląda prawie tak samo jak na drugiej fotce, w tą tylko różnicą, że na przewodzie zamiast tej banieczki metalowej (cokolwiek to jest) mam silniczek krokowy gazu (chyba), a może to jakiś elektrozawór

[ZielonyTBG]

yoyo ta druga fotka jest aktualna,a instalacja jest dość stara.Ta banieczka to właśnie jest silniczek krokowy,taki jak u Ciebie tylko w starej wersji.

[yoyo]

ZielonyTBG, skoro tak twierdzisz
w końcu mamy prawie takie same wersje autka

[bodzio82]

parownik moze byc zamontowany w dowolnym miejscu byle by nie przeszkadzal i byl latwy dostep w celu np. wymiany filterka,i najwazniejsze musi byc raczej w pozycji pionowej ,wyjatek to reduktory do sekwencji je mozna montowac i obracac jak tylko sie chce

[garik]

dodam też swoje dwa grosze do tematu: zalecam zamontowanie między tzw. silnikiem krokowym gazu a gaźnikiem tak zwanego registeru-gazownicy wiedzą w czym rzecz-montaż bardzo prosty, koszt praktycznie żaden, a oszczędności duże!-np. u mnie spalanie przed montażem registeru było na poziomie 12 l/100 km(silnik 1.6 na jednopunktowym wtrysku)przy nowej instalacji. Po zamontowaniu urządzonka o którym mowa wyżej owo spalanie spadło do 8 l gazu na 100 km!!!

[yoyo]

garik, napisz coś więcej o tym czymś, bo mnie zaciekawiłeś - ja między krokowcem a mikserem nie mam nic prosta rura idzie

** Dodano: 28-06-2008, 17:08 **
troszkę pogooglałem i to chyba tylko do gaźniczka, bo mi skłąd mieszanki lpg komputer reguluje i zaden dodatkowy regulator nie jest potrzebny, a spalanie mam ok 9 litrów

[garik]

absolutnie nie tylko do gaźników!-jak pisałem wyżej(w moim profilu też to jest!)mam Temprę na jednopunktowym wtrysku; ten register to taki jakby trójnik ze śrubą do regulacji dawkowania gazu-wpina się go w przewód gazowy miedzy krokowcem a tą nakładką pod filtrem powietrza(nie między krokowca a mieszalnik!) Tak, skład mieszanki lpg reguluje Ci komp, ale bardzo często zdarza się, że sonda lambda nie jest w 100-u procentach sprawna lub krokowiec niedokładnie odczytuje jej wskazania!-i właśnie wtedy ratunkiem jest register-w/w błędy po prostu korygujesz ręcznie-w moim przypadku robiłem to u gazowników, a oni wyregulowali register na podstawie analizatora spalin i naprawdę jest rewelacja! Gdy po założeniu gazu auto spalało mi 12 l/100 km byłem załamany, ale po montażu registera jestem wręcz wniebowzięty: 8 l/100 km przy cenie 1,98 zł/ l gazu-czegóż trzeba więcej do szczęścia?!