Tempra Tipo Team :: wspomaganie

gary · Wysłany: 22-03-2005, 23:10 **wspomaganie**

Witam...

Kolejne pytanie

... chodzi o to ze raz mi chodzi kierownica bardzo lekko doslownie jak pirko i wiem co to wspomaganie a nie raz to doslownie dre ta kierownice jak glupi :/ ... co moze byc przyczyna tego :/ raczej czesciej chodzi z trudem ta kierownica ... ale zdaza sie ze chodzi leciutko !

mkaminski100 · Wysłany: 23-03-2005, 07:45

Dołączam się do pytania, ale u mnie nie ma aż takiej różnicy. Po prostu raz lżej, raz ciężej. Nie jest to zależne od skręcenia kół. Podejrzewam pasek do wspomagania. Możliwe, że czasami się slizga. To tylko moja opinia
Jeśli ktoś miał taki problem to również będę wdzięczny.

ego · Wysłany: 23-03-2005, 08:10

mialem cos takiego ze na postoju jak krecilem kierownica to czulem drgania,jak bym raz mial wspomaganie a raz nie,po naciagnieciu paska wszystko jest juz ok

gary · Wysłany: 23-03-2005, 15:28

pasek pasek a gdzie szukac tego paska i czy sam moge to zrobic ? i jak zrobic ?

miszko · Wysłany: 23-03-2005, 17:24

Po lewej stronie poszukaj. Pasek ten ktory jest na samej "gorze". Ten pod nim jest od alternatora.

Albo przypatrz sie gdzie ida przewody od wspomagania to zobaczysz gdzie masz pompe.

gary · Wysłany: 23-03-2005, 19:05

a dokladniej troche prosze

... ja nie jestem mechanikiem

Tomilee · Wysłany: 23-03-2005, 19:25

Kieruj się po przewodach odchodzących od cylindycznego zbiornika o średnicy ok 10 cm z czarnym wieczkiem. umieszczonego nie daleko podszybia. Pompa wspomagania jest dość dziwaczna i nie da się pomylić z niczym innym, np:
Alternator jest dość pękaty ( duży) i odchodzą od niego przewody z pradem,
Pompa wody zawsze będzie miała odchodzący orzewód gumowy o dość dużej średnicy,
Pomoa wspomagania ma odchodzące przewody - giętkie o średnicy ok 2-3 cm.

gary · Wysłany: 23-03-2005, 20:38

hehehe... jakos znajde wiem gdzie jest ten zbiorniczek wspomagania kable jakies tam wychodza po nich dojde gdzie ciagnal... ale co dalej ? jak znajde tam jest jakis widoczny pasek ? to jest cos takiego jak przy silniku ten pasek co sie kreci ? a jak sie urwie to silnik do remontu ?

(pisze tak bo jakos nie bardzo jestem wtajemniczony w rozne rzeczy ucze sie tego auta a sam nie jestem jakis zdolny i nie rozpoznaje rzeczy) i jak znajde tam jakis pasek to co z nim zrobic ? trzeba na kanal wjezdzac czy da sie go jakos tak normalnie cos z nim zrobic ?

Tomasz · Wysłany: 23-03-2005, 22:42

Jak juz piszecie na temat wspomagania to sie dolacze...Tak sobie mysle czy bym sobie nie zalozyl takowego bo u mnie brak,tylko ciekaw jestm czy duzo przy tym roboty i jakie koszty by tego byly....

Jadodada · Wysłany: 23-03-2005, 22:44 **Naciąg paskow**

Kolego Gary

Naciągi pasków sprawdzamy co 30 tyś. km.
Regulację wszystkich pasków dokonujemy przy okazji serwisowania rozrządu co 60 tyś. km.
Koledzy ustalili dla Ciebie jaki pasek jest do wyregulowania.
Najlepiej zrobisz jeżeli pojedziesz do warsztatu, w którym miałeś zrobiony rozrząd.
Oni wtedy zdecydują czy konieczna jest wymiana paska czy tylko wystarczy ustawić naciąg. Przy tej okazji możesz wynegocjować warunki cenowe w ramach których gratisowo sprawdzą pozostałe paski.
Zanim wydasz pieniądze wynegocjuj warunki usługi. Spróbuj w kilku warsztatach wtedy będziesz wiedział jaka jest cena odpowiednia dla Ciebie. Ja myślę , że to będzie 25 ÷ 40 zł za usługę plus ewentualny pasek i po problemie a przy okazji dowiesz się o stanie pozostałych pasków i ich lokalizacji.

miszko · Wysłany: 23-03-2005, 23:49

Tu male co nie co.

mkaminski100 · Wysłany: 25-03-2005, 07:37

Napiszcie jeszcze jak wyregulować naciąg paska, bo chyba będę musiał to w najbliższym czasie zrobić.

vonwerner · Wysłany: 27-03-2005, 21:54

no no ja też czekam na wskazówki

unknown · Wysłany: 31-03-2005, 15:17

u mnie to był stary pasek, regulacja naciągu zbytnio nic nie zmieniała; albo wspomaganie gorej chodziło, albo szło równomiernie, ale przy największym wysiłku, znaczy przy max skręconej kierownicy, pasek który niezbyt chciał się już obracać (nawet nie tyle ślizgał co zesztywniał i nie chciał się tak łatwo kręcić) tak obciążał silnik, że ten znacznie spadał z obrotami; zjawisko to widać na włączonym silniku na postoju, wykręcić kieronicę na max, przy starym pasku zacznie się czasem małe telepanie, spadną obroty itp. Mam nowy pasek i po bólu. Kupiłem go... za 8,4zł :-) (tak, niecałe 9zł, ale po znajomości, normalnie kosztuje więcej)

Marcin81 · Wiek: 43 Dołączył: 16 Kwi 2005 Posty: 36 Skąd: Warszawa

A jak wymienic ten pasek, lub naciagnac czy da rade to zrobic samemu bez kanalu,bo wlasnie mam takie obajwy ze przyu maksymalnym skrecie znacznie spadaja obroty i jakby sie cos slizgalo a tak jest cicho.

miszko · Wysłany: 16-04-2005, 23:54

Najprosciej to zdjac kolo "napedowe" mocowane na 3 srubach, ulozonych w ksztalcie trojkata. Zdjac to kolo odkrecajac sruby, wyjac pasek stary, dac nowy, przykrecic kolo srubami oraz ewentualnie wyregulowac naciag.

unknown · Wysłany: 17-04-2005, 11:53

Jagi · Wysłany: 18-04-2005, 07:42

Miszko, auto jak mnie wzrok nie myli wziąłeś Grześka ... tak czy inaczej opłata zostanie pobrana na zlocie...
Pozdrawiam