Tempra Tipo Team :: Podgrzewane lusterka zewnętrzne

Tomek · Wysłany: 22-02-2005, 10:18 **Podgrzewane lusterka zewnętrzne**

Za 10 zł można kupić folię grzejną i samemu podkleić pod szkło lusterka, następnie podłączyć np. pod ogrzewanie tylnej szyby.

Jeśli ktoś coś takiego u siebie montował to proszę coś napisać na ten temat (problemy, błędy, wady, zalety, etc.)

miszko · Wysłany: 22-02-2005, 10:30

Ja mam oryginalnie podgrzewane (to znaczy nie mialem, ale kupilem od innej Tempry).

Napewno co bedzie trudne to zdjecie szkla, bo ono jest przyklejane.
Jak juz bys zalozyl to musisz je teraz przyklejic, sa specjalne tasmy obustronne.

Masz gumy miedzy drzwiami a slupkami? Jesli nie to jak pociagniesz kable to pojda one tam na "zywca". Gumy takie w ASO okolo 10zl/sztuka.
Na szrocie lepiej gdzies poszukaj. Wyglada to estetyczniej no i nic sie nie dostanie przez szczeliny.

Niestety drzwi bedziesz musial rozbierac, zeby pociagnac kable w dol od lusterka i dalej przez otwor do slupkow.

Nie ma duzo roboty, ale troche jej jest. Jak masz cos odrazu do zrobienia w drzwiach to rob to

Ja np. zakladalem elektryczne szyby z centralnym odrazu. Dopiero pozniej udalo mi sie elektryczne lusterko dostac.

A tak sie spytam, ma moze ktos na sprzedaz lewe elektr. lusterko?

GRAFIT · Wysłany: 22-02-2005, 10:55

Ostatnio zajrzałem pod gume tą karbowaną za lusterkiem .Mam w obu lusterkach doprowadzone w gumie po 2 kabelki w takim metalowym panceżyku .Nie wiem co to?? mam drzwi bez elektryki itp?? co to jest czy może idą same kable ,czy może są maty?? jak to sprawdzić .Bez wyrywania szybek (szkła) ???????

czecho · Wysłany: 22-02-2005, 11:00

a nie masz check control - kontrolki od niedomkniętych drzwi?

Tomek · Wysłany: 22-02-2005, 11:11

Między dzrzwiami a karoserią nie mam pociągniętych rzadnych instalacji. Myślę czy nie zrobić tego za pomocą styków, tak aby nie bawić się w przewody. Nie będzie to działało przy otwartych drzwiach, ale przecież nie musi. Może gdzieś w okolicy zaznaczonej strzałkami na zdjęciu. Przewody chyba też będzie łatwiej przeciągnąć w desce niż gdzieś przez karoserię?

gringo105 · Wysłany: 22-02-2005, 18:29

Cytat:

Ostatnio zajrzałem pod gume tą karbowaną za lusterkiem .Mam w obu lusterkach doprowadzone w gumie po 2 kabelki w takim metalowym panceżyku .Nie wiem co to?? mam drzwi bez elektryki itp?? co to jest czy może idą same kable ,czy może są maty?? jak to sprawdzić .Bez wyrywania szybek (szkła) ???????

Kabelki w metalowych pancerzykach to linki sterowania lusterkiem od wewnątrz.

GRAFIT · Wysłany: 22-02-2005, 19:06

No i super że nic elektrycznego!! Tylko linki hehe bdb .
Dobrze że wiedziałeś!
dzięki za info !! przynajmniej nic nie rozkręce hehe

miszko · Wysłany: 22-02-2005, 19:59

Chmm, osobiscie bym to pociagnal oryginalna droga.

Moze twoja metoda byla by latwa, ale mowie Ci. Jak juz to zrobisz to pozniej sobie powiesz... a moglem to tak i tak zrobic.
Jak bys jeszcze zakladal cos w drzwiach (elektryka szyb, glosniki czy cos) to juz masz "sciezke" zeby poprawodzic instalacje.

dziura.arek · Wysłany: 23-02-2005, 22:23

Najlepiej pociągnąć kabelki jest pewne. Lusterka wystarczy podgrzać suszarką do włosów i się odkleją. Ja dodatkowo zakładałem czasówkę na 3 minuty wystarczy.

mkaminski100 · Wysłany: 24-02-2005, 21:51

Ja bym potrzebował ogrzewania zamków bo zbyt często zamarzają

Pomysł może śmieszny, ale pewnie bardziej użyteczny od lusterek. Podgrzewanie mi byłoby potrzebne tylko w momencie kiedy lód skutecznie unieruchomił szkło i pociągnięcie na siłę urwałoby tylko linkę.
Niestety od 3 miesięcy już ze 4 razy zamki mi zamarzły. Dziś rano tak, że jak udało mi sie drzwi otworzyć to już nie mogłem zamknąć i stałem 10 minut, aż odmarzło

Pewnie można zamontować element grzejny tylko w jaki sposób by można było go włączyć?

Jacacenty · Wysłany: 24-02-2005, 21:58

Z pilota.

mkaminski100 · Wysłany: 24-02-2005, 23:00

No tak tylko jeśli masz pilota to po co Ci klucz? Chyba jednak pozostaje zapalniczka...

GRAFIT · Wysłany: 24-02-2005, 23:30

Jak solidnie nasmarujesz bębenek bo to on zamarza ,to zmniejszysz czestotliowosc zamarzania zamka ,mi tej zimy może raz zamaraz od kierowcy ale otwarłem drugą strone żeby go nie męczyć hehe.Odmrażacze w aerozolu też są bdb do wstrzyknięcia i zalania tym zamka .Polecam.

mkaminski100 · Wysłany: 25-02-2005, 08:54

Tylko czym nasmarować,żeby sam smar nie stwardniał.
A odmrażacze poprawiają na chwilę i psują na długo. Wypłukuja smar z zamka i coraz częściej zamarza. Masz jakiś smar który by nie zamarzał i moznaby go wstrzyknąć bez rozbierania tapicerki?

Jagi · Wysłany: 25-02-2005, 09:11

Beczka to maly pikuś, w najgorszym wypadku uzywam zapalniczki i klucza ... ale ostatnio mi zamarzł zamek tak że po otwarciu drzwi zapadki się nie cofneły i nie dało się drzwi zamknąć ... brudząc się ręką popchnąłem zapadkę i się zamknęły ... a co do smarów to może być taki do łańcuchów rowerowych w "szpraju"

mkaminski100 · Wysłany: 25-02-2005, 09:39

Raku, miałem dokładnie to samo i stałem tak przez 10min bo zamek zamarzł gdzieś w środku... Znalazłem smar w sprayu, ale może lepiej smar do kołowrotków wcisnąć to może dłużej wytrzyma

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 25-02-2005, 13:32