[dobry]

Witajcie! Pozdrawiam brać T!
wyczytałem prawie wszystko w sprawie nierównej pracy, zchodzenia z obrotów, różnego rodzaju czujników ale nie do końca pasuje to do mojego problemu.
Wszystko zaczeło się od tego że trochę pojeździłem na wydmuchanej uszczelce pod głowicą zanim objawy pokazały, że to to ( zasłona dymna, a potem temperatura na wskaźniku). Problem załatwiłem ale nierówna praca silnika została i czasami zejście z obrotów na 500-600. Są nowe świece i kable. i nic tak jakby cały czas palił nie na wszystkich garach.
Sprawdziłem iskrę na świecach jest ale dziwna na 1 słaba nierówna bardziej żółta, to samo na 3.
Na świecy 4 biała mocna i na 2 tak samo.
dziwne jest choć nie wiem bo się nie znam, że jak zdjąłem przewód ze świecy 1 było słychać spadek obrotów tak samo z 2. jak zdejmowałem przewody ze świecy 3 i 4 dwie po środku nie było żadnej różnicy silnik nawet nie burknął.
A teraz moje pytanie.
Co to może być za usterka jeśli ktoś może mi pomóc.
Czy w trakcie jazdy z uszkodzoną uszczelką przestawił się zapłon.
Pozdrawiam.

A ha jest jeszcze jeden uciążliwy objaw czasami brakuje mu mocy szczególnie na 2 biegu i wtedy muszę odczekać chwilę z wciśnietym gazem aż sam się rozkręci ( taki przeskok)

** Dodano: 04-06-2007, 11:45 **
Hej! a czy za to, że te iskry na świecach są nierówne (gubią się) może być odpowiedzialny CPW?

[Marlon]

U mnie był podobny problem silnik pracował,co jakiś, czas na 3 cylindrach. Po przejechaniu ok.100km od wymiany nowych świec zaczęła szwankować jedna z nich. Tyle że "cwana" szwankowała tylko co jakiś czas i tylko podczas uruchamiania zimnego silnika. Jak zwykle podczas takiej awarii gasiło się silnik, otwierało maskę no i sprawdzanie przewodów,kopułki, palca, przewodów itd. potem odpalanie silnika i..... silniczek pracuje równo jak gdyby nic i tak przez tydzień dwa do następnej awarii. Po przewertowaniu tego forum winowajca mógłby być tylko jeden- CPW. Ale kolejnym razem przyjrzałem się uważnie wykręconym wszystkim czterem świecom i jedna z nich( 2 cylindra) była lekko mokra od niespalanego paliwa i w jej miejsce wkręciłem starą, uruchomiłem silnik i nie było już problemu. Te nowe świece które zakupiłem do mojego autka to NGK.

[dobry]

Ja teraz mam świece iskry i sam nie wiem czy zmienić je na NGK i czy to coś polepszy.
Zamieniłem przewody z janmora na sentecha i wydawało mi się że jest poprawa ale już jest po staremu czyli trzęsie i klepie na wolnych obrotach które spadają do ok 500
Jestem umówiony na komputer zobaczę jakie błędy wyświetli i czy da się dojść do ładu.
pozdrawia.

[wujo1965]

A sprawdzałeś jak wygląda kopułka i palec? U mnie ostatnio tak zarosły już styki na kopułce że przestał odpalać mimo że niby iskra była . Po wymianie jak nowy
A co do CPW to gdyby szwankował to słaba iskra była by na wszystkich cylindrach a nie tylko na dwu. Tak mi się wydaje. A co do świec Iskra to stosowałem je w kilku autach i nigdy nie było problemu, a o NGK na forum spotkałem się również z niepochlebnymi opiniami.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach i opisz jak się skończyło

[ZielonyTBG]

wujo1965, kolega dobry, ma 1.6 MPI a tam nie ma rozdzielacza.(jeżeli chodzi o ten silnik)

dobry, a sprawdzałeś silniczek krokowy czy działa i czy nie jest zabrudzony ten kanał który otwiera Pasowało by też sprawdzić ten zawór od recyrkulacji spalin,czy jest OK lub na próbę go zaślepić.

[grabarz]

ZielonyTBG,

[ZielonyTBG]

Mam fotkę chyba nawet kogoś z forum.

[wujo1965]

Zielony TBG MEA CULPA nie spojrzałem w podpis

[grabarz]

ZielonyTBG, Dzięki ,szkoda że fotka jest silnika mpi ,ale mimo wszystko dzięki

[dobry]

DZięki za sugestie i za zdjecie.
Nie byłem pewny czy tam jest wciśnięty ten silnik krokowy, bo w większości jest na zewnątrz widoczny.
Chyba nie zaszkodzi go przemyć czytałem że w nafcie.
Zielony mam pytanko, za krokowym w stronę szyby jest jescze jeden czujnik z trochę mniejszą wtyczką co to jest ?
pozdrawiam.
Dam znać jakie będą błędy z kompa.

[ZielonyTBG]

dobry,niestety ale nie wiem.Moje pojecie na ten temat wywodzi się tylko ze zdjęć.Ja mam niestety jeden punkt i nigdy na żywo nie widziałem MPI,ale może zrób dokładniejszą fotkę to może się coś wymyśli.

[dobry]

Ok postaram się zrobić trochę zdjęć.
Nie ukrywam jak mam Temprę 4 lata nic się nie działo- poza zawieszeniem, ale to normalne- no i raz zleciał pasek rozrządu zaraz po kupnie a ostatnio uszczelka / to jednak nic przy całokształcie.
Jednak co do silnika / 159B9.000/przekonałem się na spotach, że ciężko było go porównywać, bo każdy miał inny i wszystko inaczej rozlokowane.
Jak tylko uda mi się zdjęcia wrzucić to będą.
Pozdrawiam.

Jeszcze pytanie czy jeśli by przeskoczył pasek rozrządu /czy to możliwe/ jakie mogły by być objawy /czy były by telepania i efekt palenia na niewszystkich cylindrach/.

** Dodano: 12-06-2007, 22:15 **
Hejka!
byłe dziś na kompie. na początku pokazało zwarcie na sondzie lambda, ale pan w to nie wierzył i potem było ok, krokowy zapłon i całe takie tam pomiary ok.
Potem po kilku pytaniach kontrolnych wykręcił świece i zbadał ciśnienie
wyszło że na dwóch cylindrach mam 10,9 i 10,5 bara na trzecim tylko 7 a na czwartym 13 /patrz od lewej strony silnika/. jeszcze wcześniej popatrzył czy rozrząd jest na swoim miejscu.
diagnoza została wystawiona że albo podczepiły lub podwiesiły się zawory i wytarczy je wyregulować/zdziwienie ich było wielkie że nie regulowałem ich od 2 lat/ albo koleś który wymieniał mi uszczelkę pod głowicą coś nie tak poskładał, bo przed tą naprawą wszystko chodziło dobrze.
Jutro będę wiedział ile to mnie wyniesie i oby to była tylko regulacja.
Pozdrawiam

** Dodano: 13-06-2007, 20:05 **
Witam !
I już po kłopocie wszystko wróciło do normy.
Okazało się że gość wymieniający uszczelkę pod głowicą nic nie zrobił z zaworami jeśli chodzi o regulację były ustawione za ciasno i się podwiesiły nie mając miejsca do pracy. jeszcze trochę i jak mi powiedziano by się przepaliły lub coś w tym stylu.
Nie trzęsie na wolnych obrotach, obroty nie spadają. jest po staremu.
Nie wiem tylko czy kompresja się wyrównała bo już nie sprawdzali.
Już wiem że trzeba regulować zawory.
Pozdrawiam.

** Dodano: 14-06-2007, 11:57 **
Witam !
I już po kłopocie wszystko wróciło do normy.
Okazało się że gość wymieniający uszczelkę pod głowicą nic nie zrobił z zaworami jeśli chodzi o regulację były ustawione za ciasno i się podwiesiły nie mając miejsca do pracy. jeszcze trochę i jak mi powiedziano by się przepaliły lub coś w tym stylu.
Nie trzęsie na wolnych obrotach, obroty nie spadają. jest po staremu.
Nie wiem tylko czy kompresja się wyrównała bo już nie sprawdzali.
Już wiem że trzeba regulować zawory.
Pozdrawiam.