[Tomasz]

Jak w temacie, mam taki zamiar by to troszke przeczyscic, w koncu nigdy nikt tego nie robił,moze ktoś z szanownego grona??Jakieś fotki, jak sie zabrac do tego??/Duzo przy tym roboty???

[GRAFIT]

Mi szyby chodzą bdb, ale..... troszke drżą linki w tych rurkach.Myślałem zeby w prowadnice linek wstrzyknac gesty smar przekładniowy.Jeśli chodzi o dojscie to jest całkiem dobre ,wystarczy zdjac boczek.A bok rozbiera sie w pare minut.Mam wprawe bo robiłem wymine zamka na nowy od kierowcy,a od pasazera naprawa cięgna zamka ,ciegno mi sie zacinało te ktore idzie do klamki w kabinie

[Tomasz]

Boczek tez umiem ściągać, a nie wiem co dalej-odkręcać te wszystkie blachy??

[GRAFIT]

JAk zdejmiesz bok ,to nie odkrecaj czarnej blachy tej pod folią .Odkreciłem ja kiedys ale nie potrzebna robota.Zdejmi boczek, i wstrzykni gesty smar w rurke, w ktorej chodzi linka szyby.

Bedzie ok napewno.8) Sam to tez zrobie , w wolnej chwili to w koncu max 20 min roboty :yay:

[miszko]

Cytat:

Boczek tez umiem ściągać, a nie wiem co dalej-odkręcać te wszystkie blachy??

To jest tylko 1 duza blacah. Przykrecana jest srubami, jakos 2 sruby na strone.
Przy zamku dodatkowo sa wpiete 2 plastikowe kolki, musisz ich sie tez pozbyc jesli bedziesz chcial zdjac cala ta blache.

Uwaga zdjecie blachy i odpiecie mechanizmu od szyb moze spowodowac ze caly mechanizm Ci opadnie wraz z szyba.

Uchwyt szyby przy szynie jest tez zabezpieczony takim okraglym kolkiem z bolcem w srodku. Musisz go srubokretem wypchnac.

[Tomasz]

[unknown]

nie martw się na zapas :-) a nawet gdybyś chciał całe drzwi porozkręcać, łącznie z blachami by mieć maksymalnie swowodny dostęp to nie jest tak źle, za pierwszym razem może pójdzie wolniej, ale jak dokadnie zapamiętasz co i jak było to potem kolejne drzwi rozkręcać i składać to chwila roboty tylko...
uważaj tylko by np folii 'foliowych' nie porwać czy pozaginać, dobrze wszystko poukadać by się szybki ładnie ruszały potem a także - pod tapicerką, jeszcze przed 'foliowymi' foliami, blachami wewnętrznymi itp jest taka 'niefoliowa' :-) folia, tworzywo sztuczne elastyczne częściowo, żółta osłona jak z cinkiego plastiku; powoli i równomiernie ją odczepiaj jak łatwo nie pójdzie (jest o ile pamiętam na krawędziach na jakby kleju, klejącej się mazi jak smoła :-) i może ma parę 'wypustek' do dziurek powciskanych jak klocki lego :-)
to żółte tworzywo baaardzo się lubi rwać jak jest starsze (czyli każda temperka właściwie :-) pomijając może ostatnie tofas :-) ) więc trza z nim troszkę ostrożniej...
tak to raczej niespodzianek nie ma, jak zapamiętasz co skąd wykręciłeś...
ewentualnie jakbyś np. cięgna zamków poprzestawiał czy inne dźwigienki to troszkę zabawy by trafić nimi na miejsca ale to też nie problem... możesz sobie dodatkowo zamki w środku i cięgna przesmarować...

[GRAFIT]

Unk mozna rozebrac całosc ale nie ma takiej potrzeby ,do tego sie dojdzie bez wyjecia czarnej blachy.Kiedys zjołem czarną blache i jest troche roboty,szyba mu zjedzie i po co.Nasmaruje linke bez zdejmoawnia blachy.

Acha uwarzaj na rece ta czarna blacha ma krawedzie żyletki !! wiem bo w -20 wymieniałęm zamek! Rece miałem pociete hehe ale teraz wiem jak sie zabrac ,zamek tez idzie na luzie wyjac bez zdjecia blachy czarnej.

Trening czyni mistrza!!

rozebranie boku 5 min , zegary wyjecie z deski max 6-7 min :P:P