[dakota]

Witam,

Dziś z Grabarzem pogrzebaliśmy przy silniku mojej Tempry i zauważyliśmy, że krokowiec szleje (popychacz krokowca wysuwa się i chowa w bardzo szybkim tempie coś jak maszyna do szycia) - wystarczy tylko przekręcić stacyjkę, bez odpalania.
Po odpaleniu... nie trzyma wolnych obrotów i gaśnie.

Żeby było ciekawiej Grabarz przełożył swój stary silniczek, który był uszkodzony - czasami lubiał płatać figle i za mocno się chował... ale na 100% nie szalał jak mój...
Po podłączeniu go, objawy takie same Robiłem reset kompa, ale bez efektów...ostatnio też Kubek czyścił wtrysk i CPP - dokładnie zaznaczył jak był położony i przykręcił go z powrotem... jakieś 2 dni później zaczęły pojawiać się problemy z odpaleniem i trzymaniem wolnych obrotów... Czasami jest ok, ale przeważnie porażka...

Co może być powodem takiego zachowania krokowca?? Jest to oryginalny BOSCH - wymieniany 6mc temu.

Pomóżcie mi naprawić mojego Temprolota, ponieważ chciałbym się zjawić na zlocie

** Dodano: 18-02-2008, 13:40 **
Wczoraj Grabarz na gorącym silniku ustawił mi CPP i teraz ładnie trzyma obroty i wszystko jest OK

Biorąc pod uwagę, że szukając n/w usterki powymieniałem większość osprzętu silnika... auto prowadzi sie jak by wczoraj wyjechało z fabryki...

BTW. CPP od początku miałem źle ustawiony przez co musiałem nagrzać silnik do 50stopni żeby móc ruszyć z miejsca, teraz odpalam i w droge... prawie 2 lata się z tym męczyłem, a teraz...