Tempra Tipo Team :: swiatla jedno mocne drugie slabe

kubek · Wysłany: 06-03-2010, 17:59 **swiatla jedno mocne drugie slabe**

Otoz problem polega na tym ze jedno ze swiatel, a dokladnie prawe swieci mi ciemniej/slabiej od lewego.
Lampy sa czyste ladne bez jakichkolwiek skaz, zarowki nowe.
Mierzylem wlasnie teraz miernikiem prad jaki dochodzi do zarowki i tak:
do lewej zarowki dochodzi 14,50V
do prawej zarowki dochodzi 10,12V

Gdzie szukac przyczyny??
Dodam ze styki masowe sa wyczyszczone.

Luczu · Wysłany: 06-03-2010, 21:09

kubek, kiedyś coś pisali o tych kostkach przy reflektorach że lubią nawalać z wiekiem. Możesz poszukać na forum to się dowiesz więcej

kubek · Wysłany: 06-03-2010, 22:00

Kostki rowniez nowe...

albert1991 · Wysłany: 06-03-2010, 22:06

bezoiecznik , przewody moga byc upalone włacznik tzn manetka przy kierownicy przekaznik ???

ZielonyTBG · Wysłany: 07-03-2010, 16:50

kubek, sprawdź jak jest przy długich.Jeżeli to samo to raczej będzie problem z masą.Możesz też podłączyć na krótko przewód od minusowej klemy do minusa żarówki i zobaczyć czy zaświeci jaśniej.

kubek · Wysłany: 07-03-2010, 18:29

ZielonyTBG, na dlugich jest taki sam prad (minimalnie sie rozni o jakies 0,04V) czyli przewod sie przepala??

ZielonyTBG · Wysłany: 07-03-2010, 18:41

No to wygląda na problem z masą.Puść kabel na krótko od aku jak pisałem wcześniej,to się wyjaśni.

kubek · Wysłany: 07-03-2010, 19:11

ok sprawdze ale to juz jutro

narazie dzieki za podpowiedzi

** Dodano: 09-03-2010, 21:26 **
a wiec problem rozwiazany

zrobilem tak jak kolega ZielonyTBG, pisal i wyszlo........... ze 3 lata temu jak zmienialem kostki to pop@@@@@lem :sciana:

kable...

KrzychuB · Wysłany: 21-04-2010, 08:25

Ja sie podepne. Otoz Mi lewe swieci slabo w prawe daje na max. Zarowki wymienione 2 mies temu. A do tego jeszcze jak wlacze swiatla to kontrolka od dlugich sie lekko zarzy

A dodam ze lewa H4 ledwo swieci. :sciana:

Jelcyn · Wysłany: 21-04-2010, 08:57

krzychTIPOspeed, prawdopodobnie zwarcie na kostce masz. albo kabel gdzieś masz rozwalony, albo zaśniedziałe i przebija.

KrzychuB · Wysłany: 21-04-2010, 10:48

Jelcyn, czyli bez elektryka sie nie obejdzie

Jelcyn · Wysłany: 21-04-2010, 11:51

krzychTIPOspeed, sam zdejmujesz kostkę z żarówki i oglądasz ją z każdej strony. Chyba, że nie potrafisz sam żarówki wymienić (w co nie wierzę) to wtedy tak

Leśniczy · Wysłany: 21-04-2010, 12:40

krzychTIPOspeed, a próbowałeś z masą od aku tak jak pisał ZielonyTBG, ?

KrzychuB · Wysłany: 22-04-2010, 11:21

No i sie okazalo. Poszla calkowicie kostka :sciana:

Pozniezej jej foto. Wywalilem odrazu te posrane zarowki 100/90 :arrow:

nikomu nie polecam :!:

Zalozylem odrazu nowe o normalnym napieciu tylko o jakies pare procent lepiej swiecace niz zwykle. Mam nadzieje ze wieczorem ta kontrolka juz sie nie bedzie jarzyc. :roll:

Jelcyn · Wysłany: 22-04-2010, 11:23

Kostki do wymiany, czyli tak jak myślałem.

KrzychuB · Wysłany: 22-04-2010, 11:26

Jelcyn, Oby tylko to sie zjaralo :doubt:

Bo jak przewody tez gdzies beda zwarcie robic to juz raczej sam nie zrobie

ciechu · Wysłany: 22-04-2010, 12:05

krzychTIPOspeed, jeździłeś na setkach??? A wiesz że to nielegalne?

KrzychuB · Wysłany: 22-04-2010, 12:08

ciechu, wiem :lalala:

kupilem je bo mialem slabe lustra. Ale sie wkurzylem i przed chwilka zamowilem komplet reflektorow do Tipolca w dobrej cenie nowki. Takze bede mial ładniusie swiatelka z zarowkami takimi jak bog przykazal

polansky · Wysłany: 22-04-2010, 12:37