[dspmatrix]

suwałki w nocy -24`C
dolnyśląsk w nocy -23`C

a jak w innych regionach jak zabezpieczacie auta przed takim mrozem?hm..?

[Luczu]

u mnie jak zwykle cieplej niż gdzie indziej -15

[Larry075]

Luczu, a Ty codziennie używasz samochodu? I kręci jakos lepiej?

[Luczu]

[Świstak]

okolice Radomia dziś rano -29,4, aż zrobiłem foto ale nie mam "blutucha" w kompie (w centrum miasta było ponoć coś koło 24-26), teraz mamy -23,6 i auto po 2 dniach (od niedzieli) stania na mrozie odpaliło za pierwszym kręceniem, ciężko miał ale załapał na PB. gazu nie włączałem bo by mi zamarzł parownik, nawet nie ma co próbować

** Dodano: 26-01-2010, 23:21 **
aha aku nie wyjmowałem z auta od niedzieli

jak przetrwa tę zimę to nikt nigdy mnie nie przekona że fiat to gówno opinie opiniami a parę passatów i mazd już nie odpaliło podczas gdy mój 20 letni fiat pali za pierwszym razem.

[Luczu]

[Świstak]

Luczu, bo masz gaźnik... ja mam mono... :/ ale jakbym polał wrzątkiem na parownik jak ojciec w temprze to też by złapał

[Larry075]

Cytat:

odpalił za 5 razem na LPG,

Odkąd tu jestem stwierdziłem że jest liczne grono osób którzy mają problemy z odpalaniem lub muszą długo kręcić. Dla mnie to jest dziwne bo nigdy gdy wszystko było sprawne nie miałem z tym problemów, co dziwne wczoraj i dziś przy takich mrozach akumulator przy suwach sprężania sie na chwile zająkną (aż kontrolki przygasły) ale po tym suwie odrazu wskoczył na obroty. Czy może to być przyczyna dobrej kompresji ? Autko około 1,5 roku temu miało badaną kompresje i na wszystkich garkach resik wyszedł poza skale, nie pamiętam czy tam było 15 czy 17at.

Cytat:

oczywiście że kręci lepiej. Zwłaszcza że mój aku już jest w tym stanie, że po 24 godzinach w takim mrozie ledwo co kręci

Też bym chętnie tak zrobił (wyjmował na noc) no ale z drugiej strony, gdyby coś się wydarzyło i musiał byś nagle pojechać np. do szpitala? Mój akumulator ma niecały rok wiec przez jakiś czas nie powinien przynosić problemów. Myślałem juz że by kupić jakiś pokrowiec ale nie wiem czy jest sens?

[Luczu]

[Larry075]

Cytat:

na pewno nie odpalasz na lpg

Jesteś o tym przekonany? Po założeniu instalacji autko cały czas chodziło na gazie, nikt nie bawił się z zapalaniem i grzaniem na benzynie i też nie było problemów, tyle że nie odpalił za pierwszym przekręceniem ale nie długą chwile potem więc nie mam na co narzekać.

[Luczu]

Larry075, dla pełnej jasności - masz gaźnik czy wtrysk ?

ja mam 1.4 gaźnik i przy - 20 chyba nie ma szans odpalić za 1 czy 2 razem hehe

[Larry075]

No właśnie gaźnik!

Cytat:

ja mam 1.4 gaźnik i przy - 20 chyba nie ma szans odpalić za 1 czy 2 razem hehe

Dlatego właśnie trudno mi pojąć sytyuacje kiedy nawet po długim kręceniu tipo nie odpala. Wyraźnie przed suwem sprężania silnik się zatrzymał, poczym ruszył i silnik działa. Garaż mam nieogrzewany, na podwórku.

Na parkingu w mieście odpalił chyba za 3-4 obrotem bo gdy tam parkowałem przełączyłem na benzynie i nie dokońca sobie ją zassał. Wq mnie to złoty samochód. A jaki u Ciebie jest przebieg?

@edit@
Oczywiście mówie o odpalaniu z ssaniem przy troche wciśniętym gazie.

[Luczu]

[Larry075]

Mam taką (podobną) instalacje, z guziczkiem. Tzw. SSanie gazowe, pomaga, mój tez ma przejechana około 130-140tys jednak licznik mam zmieniony na taki. który na starcie miał 175tys. musze obliczyć różnice i sprawdze. Instalacja też jest u mnie dość stara, powiem juz że chyba juz jest wyeksplatowana, zalany do pełna ma mocne przepały, a czasami się zdarzy że po zgaszeniu na gorącym silniku nie chce odpalić, doszedłem ze w kolektorze zbiera się za dużo gazu (jakiś zawór nie trzyma) i pomaga wciśnięcie gazu do deski. No świece masz kolego dysyć stare co w gaźie bardzo ważne, u mnie były zmieniane w grudniu (pod koniec) 2009.

[ciechu]

Larry075, na to chyba już osobny temat by się nadał, co nie?