Tempra Tipo Team :: [MPI] Czujnik temperatury cieczy chłodzącej

Jędrzej · Wysłany: 12-09-2008, 14:25 **[MPI] Czujnik temperatury cieczy chłodzącej**

Witam mam nadal problemy z odpaleniem auta z rana jak jest zimny i zarówno na benzynie jak i na gazie nie chce odpalić a gdy jest ciepły pali bez problemowo wyczytałem ze winny temu jest czujnik temperatury cieczy chłodzącej lub czujnik temperatury powietrza i oto moje pytanie gdzie on dokładnie jest w moim silniku 1.6 mpi wiem ze jest w kolektorze dolotowym ale nie wiem który to załączam zdjęcia silnika niech ktoś na nich zaznaczy który to ten czujnik

GrzesiekK. · Wysłany: 12-09-2008, 14:43

Jedrzej, Na tych fotkach go nie widać, zrób zdjęcia bardziej od tyłu silnika ...

ego · Wysłany: 12-09-2008, 14:55

Jędrzej · Wysłany: 12-09-2008, 15:14

to powiedzcie mi co może być przyczyną za na zimnym silniku nie moge go odpalić ani na benzynie ani na gazie dodam ze restartowałem komputer i nic nie pomogło, a i oglądałem teraz dokładnie kolektor dolotowy i nie ma tam od tyłu żadnego czujnika do którego ida jakieś przewody elektryczne jast tylko to co widać na zdjęciach a z tyłu jest jakiś pier*ol(mały wkręconu w kolektor) do którego dochodzą jakies wężyki czarne tak jakby jakieś podciśnienia, z dwom pinami jest tylko czujnik ten w węży od filtra powietrza i czyjnik temperatury cieczy chłodzacej znajduje sie od pod modułem zapłonowym

Oto zdjęcia tyłu kolektora dolotowego

a to zdjęcie czujnika temperatury płynu

a to zdjęcie ogółne i powiedzcie mi co to jest

a to jest z tąd

tipacz · Wysłany: 12-09-2008, 19:35

Jedrzej, a sprawdzałeś czy wszystkie węże od podciśnienia są szczelne? nie popękane?

Jędrzej · Wysłany: 12-09-2008, 19:41

szcelne są oglądałem je ale odpalić go nie moge tylko z rana jak jest zimny a po 2 minutach jak już go odpale to później pali na dotyk

zaraz zaraz czy czasami czujniki temperatury powietrza nie były montowane tylko w jednopunktowym wtrysku

ego · Wysłany: 12-09-2008, 20:09

Jedrzej, na ostatnim zdjęciu na rurze do przepustnicy jest czujnik temperatury zasysanego powietrza...

Jędrzej · Wysłany: 12-09-2008, 20:12

i to on może być przyczyną tego ze nie odpala na zimnym
Czujnik temperatury zasysanego powietrza. Jest to czujnik termistorowy zmieniający swą rezystancję w zależności od temperatury. Zmiana temperatury zasysanego powietrza powoduje konieczność zmiany dawkowania paliwa. Przy niskich temperaturach czas wtrysku jest wydłużany przez co mieszanka jest wzbogacana. W razie uszkodzenia tego czujnika dalsza jazda jest możliwa, gdyż centralka podstawia wartość zastępczą = 20 °C.

jutro o 06:00 rano musze jechać autem i jak pomyśle że znów będe go męczył by odpalił to aż mi sie niechce noi szkoda rozrusznika bo wkońcu padnie

ego · Wysłany: 12-09-2008, 20:26

Jedrzej, ale wygladem przypomina przepływomierz,spróbuj go przeczyścić... Nie mam w tej chwili epera pod reka

Jędrzej · Wysłany: 12-09-2008, 20:44

no to powiedz mi jak ominąć go by naprzykłąd wskazywał ciepłe powietrze coś da jak zewre te dwa piny razem??

z tego co szukam i czytam po necie to winiem moze być:
- Czujnik położenia przepustnicy
-Czujnik temperatury wody chłodzącej
-Czujnik temperatury powietrza

czytałem o czujnikach i dobrze tam pisze
http://www.hella.com/prod...od03/Prod03.jsp

ego · Wysłany: 12-09-2008, 21:04

Jędrzej · Wysłany: 12-09-2008, 21:13

Znalazłem coś takiego związanego z tym czujnikiem

jednym z bardziej znanych uszkodzeń jest przerwa w obwodzie ( np. przerwanie kabelka), kiedy komp nie widzi czujnika. komp wtedy automatycznie podkłada sobie mapę taką jak dla ciepłego silnika niezaleznie od jego aktualnej temperatury. podczas jazdy nie bedzie to dokuczało, ale zimnego silnika raczej juz nie odpalimy a napewo bedzie ciezko. poprostu nie bedzie wtedy ssania, bo komp widzi ciepły silnik.

ZielonyTBG · Wysłany: 13-09-2008, 14:42

Jedrzej, Jeżeli problem masz też z odpaleniem na gazie,to będzie to raczej coś z układem zapłonowym.U Ciebie nie ma tego dużo ale pasowało by przeglądnąć świece,cewkę WN i złącze zasilające a zwłaszcza przewody,bo widzę że masz janmory (bardzo złe doświadczenia z nimi miałem

).Dobrze by też było gdy by ktoś zobaczył jaka jest iskra podczas zapalania.

Jędrzej · Wysłany: 13-09-2008, 17:27

ZielonyTBG · Wysłany: 15-09-2008, 12:02

Gdybyś go zmierzył miernikiem,to można by było powiedzieć mniej więcej czy jest dobry.Co prawda nie wiem jaką ma mieć wartość ten czujnik w silniku MPI ale swego czasu miałem uszkodzony ten czujnik u siebie ale w SPI.Po jego wymianie nie odczułem najmniejszej różnicy w zapalaniu czy jeździe moim autem.Może u Ciebie pełni większą rolę.
Jak byś mi podesłał na priv numer VIN Twojego auta to może bym go znalazł w E-Perze.

EDIT:Znalazłem coś takiego po numerze Twojego silnika.Możesz zadzwonić do najbliższego serwisu i zapytać o aktualną cenę.

EDIT 2:Jeszcze takie coś znalazłem

Jędrzej · Wysłany: 28-09-2008, 11:00

a jeszcze jedno pytanie może być winien tym objawom co mam czujnik położenia wału

ZielonyTBG · Wysłany: 01-10-2008, 14:38

Jednak jest to ten czujnik który wkleiłem dwa posty wyżej.Według VIN-u który mi podałeś jest to czujnik o numerze 7778979.Najlepiej zadzwoń do jakiegoś pobliskiego serwisu i zapytaj o dostępność i cenę.

Jędrzej · Wysłany: 11-10-2008, 20:56

dziś sparawdziłem podczas gdy znów go próbowałem odpalić i jak zwykle nie chciał i pali mi tylko na 1 tłok podczas rozruchu ale jak już odpali to pali na wszystkie i gdzie tu teraz szukać przyczyny

ZielonyTBG · Wysłany: 12-10-2008, 12:06

U mnie na jedno punkcie było by to proste,ale u Ciebie już nie.Może to być wina cewki,ale i też braku odpowiedniego ciśnienia paliwa.Ale ja bym się raczej zainteresował zapłonem.
Dobrze by też było jak byś sobie przygotował troszkę paliwa,strzykawkę i w momencie gdy tylko byś zauważył że nie chce Ci zapalić wlać mu trochę przez kolektor ssący.Jeżeli by to pomogło to trzeba szukać w układzie paliwowym.
Pisałeś że problem jest też na gazie,więc nadal obstawiam układ zapłonowy.

Jędrzej · Wysłany: 12-10-2008, 19:35

czyli czujnik położenia wału odpada a dowiedziałem sie ze możliwe ze jak jest zimny to zawilgaca i po prostu nie łączy coś jeszcze 2 tygodnie i wyjde z wojska i będe miał wreszcie czas przy nim pogmerać

** Dodano: 26-10-2008, 04:06 **
Panowie
Dziekuję wszystkim za pomoc problem rozwiązany teraz jest godzina 04:00 i fura pali bez problemowo a mróz na dworze jest spory bo szyby zamarznięte, problem tkwił w świecach wymieniłem na nowe i problem znikł :lol:

tylko co dziwne bo wcześniej świece sprawdzałem i były dobre a nie palił na zimnym silniku :sciana: