Tempra Tipo Team :: Gasnace kierunkowskazy !

mammoett · Wysłany: 08-12-2008, 18:29 **Gasnace kierunkowskazy !**

Witam !

Myslalem ze uda mi sie troszke pojezdzic bez zadnych niespodzianek , niestety -powoli zaczynaj sie

:/.

Otoz problem mam nastepujacy:
Naprzod powiem ,ze nie dzieje sie to regularnie tylko co jakis czas(dzisiaj w ciagu 1 h zdarzylo mi sie 3 razy)
Podczas jazdy,gdy mam zamiar skrecic w lewo lub w prawo,po wlaczeniu odpowiedniego kierunku , kierunkowskaz dziala lecz po paru chwilach gasnie pomimo ze dzwignia jest wlaczona na dany kierunek! Po paru chwilach dzwignie kierunku ustawilem na pozycji wyjsciowej i jeszcze raz postanowilem dac sygnal skretu,niestety nic.Odczekalem jeszcze kilka chwil i ponownie dalem znak skrętu .Tym razem kierunkowskaz zadziałał.
Przez ta awarie na miescie bojac sie jakiegos zagrozenia drogowego w strzymalem ruch-nie jadac tylko stojac na skrzyzowaniu

,przez co uslyszalem same trabienia z niecierpliwionych kierowcow

.

Jaka usterka mogą być gasnace kierunkowskazy ? i co powinienem zrobic?

evillysy · Wysłany: 08-12-2008, 20:03

Na moje oko to przekaźnik od kierunkowskazów coś wariuje.

Sucre79 · Wysłany: 08-12-2008, 21:29

przerabiałem to-manetka zmiany kierunków do wymiany (tak było u mnie)

MARIOVIRUS · Wysłany: 08-12-2008, 21:45

nie jestem pewien ale inni niech mnie ewentualnie poprawia wydaje mi sie ze przekaznik kierunkow obsluguje rowniez awaryjne i jak kierunek przestaje dzialac to sprubowac awaryjne zalaczyc jesli bedzie wszystko ok to styki wyrobione w manetce jesli to samo to wymiana i przeczyszczenie stykow przekaznika

DARREK · Wysłany: 08-12-2008, 21:46

sprawdź przewody w kostce, które wchodzą do przełącznika świateł/kierunków. zobacz, czy nie za luźno wchodzą w gniazdo, ew. wyciągnij przewody z wtyczki, lekko ściśnij, włóż ponownie i sprawdź czy nadal będzie objaw występował. Możesz też wyciągnąć ten cały przełącznik, włączyć kierunek i jak przestanie migać, poruszaj przewodami przy kostce.. jeżeli zaskoczy to znaczy, że złącza są za luźne w kostce.

yagi2 · Wysłany: 08-12-2008, 21:54

Z pośród wymienionych już elementów(manetka,przekaźnik) może jeszcze wariować Ci skrzynka bezpieczników,może ją zalało.Ostatnio po wizycie w myjni wycieraczki przednie nie chciały mi się wyłączyć,po wyjęciu/wysuszeniu skrzynki jest OK.Pozdrawiam

mammoett · Wysłany: 08-12-2008, 22:37

Dziekuje slicznie za podpowiedzi koledzy,wyprobuje na pewno.Dam znac.
Jeszcze raz dzieki .

Pozdrawiam !

zlomek · Wysłany: 19-12-2008, 23:29

Panowie mam ten sam problem co kolega.
Raz na jakis czas mi nie działaja kierunkowskazy,ale jak włacze awaryjne to wszystko wraca do normy.
Od poczatku od kupna miałem tak ze jak właczyłem awaryjki,to nie chodziły kierunki.I musiałem właczyc jeszcze raz awaryjne i wtedy wszystko w porzadku...
Za co trzeba się zabrac...?

Mrogas · Wysłany: 22-12-2008, 16:13

Ja miałem cos podobnego tyle ze kierunkowskazy mi walily jak szalone. Awaryjne mi "działały" ale tylko lewa strona... Po wyciągnieciu przerywacza (niebieska kostka) przeczyszczeniu i włożeniu spowrotem wszystko wróciło do normy.