[Emf]

Wali mi tlumik w srodku.
Na poczatku myslalem, ze oberwal mi sie jakis wieszak bo dzwoni na wolnych obrotach.
Dzisiaj wymieniajac olej (doostalem cisnieniomierz do kol gratis bo kupilem Platinum ) wszedlem pod auto i jak mechanik wymienial olej ja sobie "badalem" tlumik.
No i qrde sie okazalo ze to nie wieszak tylko oberwal sie tlumik w srodku i tak wali, stad tez tak mi walnelo na zlocie jak przyhamowalem ostro.
Czy mial ktos podobny problem i przede wszystkim, czy mozna z tym jezdzic bez uszczerbku dla silnika bo ostatnio dosc duzo zainwestowalem w auto, a czeka mnie jeszcze kilka wydatkow i jak dojdzie do tego jeszcze tlumik to sie zalame.

[miszko]

Praktycznie to powinienes wymienic. Nie wiadomo co tak dzwoni. Czy to rdza, czy jakas czesc sie uszkodzila i odpadla.

[Grześko]

Emil, jeżeli to tylko rzeczywiście lata coś w tłumiku to poza tym, że będziesz miał trochę głośniej nic nie powinno się stać. Oczywiście nie oznacza to, że możesz tak jeździć w nieskonczoność. Trzeba ten tłumik wymienić w miarę jak najszybciej, ale nie "na przedwczoraj". Też do niedawna miałem taką "grzechotkę", która wkurzała.

[Jagi]

A słyszałeś na zlocie jak u mnie grzechocze i dzwoni ?? to miazga w srodkowym tłumiku

[Emf]

Dzieki chlopaki za pocieszenie
Teraz mnie czeka wymiana lozyska w kole, koncowki drazka no i amortyzatory z tylu by sie zdalo wymienic, bo jeden juz jest ponizej magicznej bariery 40%
Boje sie ze jak ich nie wymienie to wahacz dostanie po dupie, a dopiero tyl robilem i 300zl wydalem.