[Adam1971]

Mam mały problemik ale jest uciążliwy a mianowicie. Zrobiło mi się to około 3 tygodnie temu. Jakoś tak samoistnie nagle. Obojętnie na jakim biegu jadę przy obrotach 2000 zaczyna w aucie coś buczeć. Po przekroczniu lub obniżeniu tych 2000 obrotów przestaje. Nie wiem gdzie szukać usterki. Wygląda to tak jakby coś przenosiło na karoserię to buczenie. Może ktoś już się z czymś takim spotkał. [/list]

[keves]

[forest666]

Opisz dokładniej to buczenie, bo podałeś mało konkretów. W jakich okolicach to słychać ?

[dziura.arek]

Prawdopodobnie rezonans przenosi sam wieszak katalizatora.

[romano]

[Adam1971]

Więc tak katalizatora nie mam. A buczenie ciężko wyczuć gdzie jest bo rozchodzi się po całym samochodzie. Wygląda to tak jakbym miał ropniaka przy 2000 tys obrotach.

[unknown]

ja miałem taki efekt kiedyś w firmowym/służbowym Renault Scenic, dość dokładnie przy określ ilości RPM coś tak buczało/wibrowało; o ile pamiętam to pochodziło od okolic skrzyni, jakieś łożysko czy cuś;

[forest666]

A może poduszka ktoraś jest walnięta, lub ktora czesc skrzyni lub silnika dotyka karoserii

[Adam1971]

Zerknąłem pod maskę i nic tam nie widac aby dotykało do karoserii jeszcze musze na kanał podjechać i tam dokładnie sprawdzić.

Teraz sobie przypominam że w zimie stał samochodzik pod blokiem ok 2 tygodnie jak były duże mrozy i potem go odpaliłem i przez około 10-15 minut chodził jak traktor cała karoseria latała na wszystkie strony. I tak było przez większość zimy. Potem jak się zrobiło cieplej to ten objaw ustąpił, aż do teraz. Może od tamtego czasu zaczynało się już psuc cos powoli. Może tylko wtedy snieg zalegał gdzies pod spodem i dotykał karoserii i dlatego buczało. Sam juz nie wiem!.

[april]

Obejtzyj dokładnie cały układ wydalniczy.U mnie tak było,bo rura dotykała sprężyny tylnej zawiechy.

[Adam1971]

Po dłuższym szukaniu usterki znalezłem przyczynę. Jest to łącznik czy pierścień nie wiem jak to się nazywa ta część która łączy przednią rurę wylotową z tłumikiem przednim. Po przyciśnięciu w tym miejscu do góry przestawało buczeć a pociągnięciu do dołu buczy jak nie wiem co. Wizualnie przy normalnych obrotach wydawało się wcześniej wszystko ok.

Teraz mam jeszcze jedno pytanko czy wymiana tego pierścienia czy jak to się nazywa jest trudna tzn cały układ wydechowy trzeba rozebrać czy starczy tylko odkręcić te dwie śróbki na sprężynach i się wyjmie ten pierścień spokojnie. Katalizatora nie mam pierścień ma około pół centymetra chybe że jeszcze gdzieś wchodzi w te rury. Jak ktoś to wymieniał to proszę o odpiedź. A i ile to może kosztować.

Tylko to było dziwne że to pierdzenie czy wibracje ujawniały się tylko przy 2000 obrotów. i przy tych obrotach jak rurę dociskałem do podłogi to przestawało.

Dzięki za wcześniejsze podpowiedzi.

[unknown]

o ile wiem, to jak odkręcisz te śrubki to powinno się dać przełożyć bez bólu, sam wydech w pewnym sensie nieco zawsze możesz odchylić/przekręcić ciut jakby coś ci nie wychodziło, by po troszeczku wyskrobać starą gumę czy co to tam jest (chyba gumowy o ile pamiętam pierścień w tym łączniku by właśnie drgania tłumiło nieco)