[unknown]

Witam!

Od ponad roku zanosiłem się z dołożeniem pewnego bajeru do autka, a na nudnych wykładach na studiach obmyślałem schemaciki i ew niespodzianki jak toto mogłoby działać...
Nieważne póki co szczególy, choć niektórzy wiedzą już pewno o co chodzi... pói są wakacje to się może zmobilizuję, a jak będzie działać to podam opisy jak to tanio zrobić...

Teraz sedno (czego mi brakuje) - dokładny opis stacyjki pod kątem zapłonu i podtrzymania instalacji.
Znaczy się:
(mam temperkę 1.6 gaźnik, ale to nieistotne akurat raczej)
Stacyjka ma położenia:
* MAR bodajże - parkowania (to mnie nie interesuje)
* 0) wyłączenia instalacji (wyciągamy kluczyk tylko w tym położeniu jeśli mamy sprawną stacyjkę )
* 1) włączenia instalacji
* 2) zapłonu

mnie interesują 0, 1 i 2 z naciskiem na 1 i 2;
czyli - co zwiera/przelącza stacyjka gdy uruchamiamy zapłon (znaczy się rozrusznik, 'iskra' na świece, pompa pewno, za to odcina światła i inne niepotrz odbiorniki) = poz. 2)
i co potem przełącza po odłączeniu rozrusznika i przejściu z 2 na 1 czyli jazdę (odłącza rozrusznik, załącza obwody instalacji np od świateł itp).

Stacyjka to coś jak multiprzełącznik, jak kilka przełączników kilkupozycyjnych w jednym;
na schematach które kiedyś widziałem stacyjka jest 'rozwalona' na kilka schematów, gdzie w jednym jest tylko jej część rozrysowana przy okazji tego a tamtego obwodu/schematu w innym inna;
czy ktoś ma zebrane do kupy same okolice stacyjki?

prosty opis - piny/kable/kostki gdzie co się pojawia, ew wpiąć przy np zapalaniu bez kluczyka auta z przycisku na desce (jak to mają przycisk założony Ci co nie wymieniali uszkodzonej stacyjki ) i co potem trzeba podtrzymać (które styki zwarte muszą zostać do symulowania położenia 1) by pracę silnika podtrzymać.

Bardzo ładnie proszę o opis stacyjki w zakresie odpalenia autka i podtrzymania pracy; wiadomo już pewno o co chodzi, ale nie będę mieszał, więc po kolei i wpierw sprawa stacyjki;

[ Dodano: 15-08-2006, 22:14 ]
PS oczywiście rysunki nawet ręczne w Paincie najmilej widziane
PPS nie byłem pewien gdzie post zakwalifikować by pasował i nie utonął od razu , więc wrzucam w ten a nie inny dział, najwyżej strażnicy porządku przeniosą

[miszko]

1 - wlaczenie kompa od zapłonu, elektrycznej pompy paliwa - wlacza sie na 1-2 sek w celu "nabicia" ciśnienia, danie impulsu do alternatora - tzw. wzbudzenia, zalaczenie ukladow elektrycznych np. wentylatory, wycieraczki itp.

2 - przy przejsciu z 1 na 2 nastepuje odlaczenie wszystkich urzadzen elektrycznych z wyjatkiem pompy paliwa, ukladu zaplonowego i zasilajacego, danie pradu na rozrusznik. Gdy odpalimy, stacyjka sie blokuje i zalaczane sa wszyskie uklady ktore zostaly na ten czas odlaczone.

Niestety co do pin outów Ci nie powiem, bo nie wiem. Poszukaj moze w skanie ksiazki WKŁ może coś będzie. Link masz w Downloadzie. Albo w Schematach elektrycznych - jest tez oddzielny link do skanów.

A co chcesz zrobic "autoodpalanie"? Mozesz wziasc miernik i pomierzyc gdzie pojawia sie prad na stykach, to dojdziesz co do czego.

[unknown]

tylko chwilowo nie mam zbyt czasu przekopywać kilku (nastu?) schematów by z wycinków zebrać kompletny schemat-opis pinów stacyjki; a wolałbym mieć gotowe-wyjaśnione a nie na ślepo się do niej dobierać...

tak, w końcu może zrobię autoodpalanie z paroma dodatkami (z możliwością dostosowania wg potrzeb co kto chce by dodatkowo robiło), wbrew pozorom koszty nieduże przy sprzyjających warunkach, można dodatkowo inne cuda dodać i rozszerzyć, budując centralkę której jakieś zarysy mam w głowie... ale to wszystko potem; wpierw muszę wiedzieć "ten z tym a ten z tym" kable od stacyjki zewrzeć by symulować położenie 1 i "ten z tym a ten z tym" zewrzeć by symulować położenie 2;

a może będzie prościej i ktoś ma luzem stacyjkę... wyjętą, to wtedy łatwiej sprawdzić co kiedy zwiera;

[ Dodano: 15-08-2006, 23:41 ]
a w sumie dodam co nieco; myślałem pod kątem swojej gaźnikowej temperki by wykorzystać to co w niej już mam i niedużym kosztem rozszerzyć; w zal od warunków nie tylko pogodowych musiałoby się toto choćby minimalnie inaczej zachować, być odporne na 'przypadki' i może przy okazji dodać opcję włączania 'bajerów' jakby ktoś chciał, światła, radio itp ; z pewnymi ograniczeniami ale da się bez specjalnych wyrzeczeń i nakładów, a ponadto w pewnej kolejności i po czasie, tak by efekt był najfajniejszy; znaczy się bajer spoko np w zimie, gdy przychodzimy już do autka gotowego do jazdy, rozgrzanego, a kluczyk wkłada się jako formalność by odblokować kierownicę; jako przełączana opcja jak ktoś lubi np pobajerzyć pod marketem można też łatwo zrobić ustawianą funkcję np zapali, podtrzyma pewien czas, przegazuje ciut by nie telepało i nie zgasło i stopniowo zmniejszy obroty, a potem po czasie np włączy światła jedne cyk, drugie ( oba w razie potrzeby), może i radio a my tylko wsiadamy i jedziemy... idziemy do auta a w drodze do autka ono samo się 'przygotuje' do jazdy ... jest parę kruczków po drodze przy budowie ale parę, w zasadzie nic trudnego by wszystko działało; wszystko zawsze też można rozszerzyć, zmodyfikować...
ale muszę wpierw rozgryźć stacyjkę !!! reszta już poleci...

[bronek]

hmmm... w sumie fajny pomysł. Jak chcesz osiągnąć "przygazowywanie"? Czy myślisz, że na gaźniku silnik będzie sam odpalał bez depnięcia w gaz (patrz poprzednie pytanie) tym bardziej, że ssanie jest półautomatyczne? Moja zapewne zapalała by sama w 30% przypadków.... a już na pewno nie w zimie.

[MiKuS]

Kiedyś sie tym bawilem, bo jak mialem rozj.ebana stacyjke to musiałem zrobić switcha do odpalania ale teraz mam juz nową stacyjke i mam 2 możliwości rozruchu (przydaje sie jak samochód nagle zgaśnie)
Ze stacyjki wychodzi 6 kablów:
kolejność przypadkowa:
1. Park (minus do świateł postojowych gdy przekrecimy kluczyk na park)
2. Odcięcie dmuchawy i podgrzewanej szyby/lusterek podczas rozruchu
3. Mar - zasilanie wszystkiego po przekreceniu kluczyka
4. J/w - pin 3. i 4. sa polączone
5. Stały Główny plus (gruby kabel)
6. Rozruch (też gruby kabel) Napięcie podawane do rozrusznika

Rozumiem że planujesz zrobic odpalanie na pilota
To na pierwszym kanale podlącz pin 3 i 4 a na drugi daj 6stke z przekaźnikiem, który w momencie pojawienia się napiecia do rozruchu odetnie napięcie z pina 2-go
a jesli masz gaźnik to w zime bedziesz musiał go zostawić na ssaniu jesli bedziesz planował rano odpalic go "w domu"

[ViNYL]

Witam.

Chcialbym sie w ogole pozbyc kluczyka ze stacyjki i odpalac silnik przyciskiem. Problem jest jednak z blokada kierownicy, ktora jak wiadomo nie pozwoli bez przekrecenia kluczyka ruszyc kierownica. Jak obejsc ten problem?

[marcinwodnik]

Witam !

Uciac bolec blokady wchodzacy w walek od kierownicy.

[unknown]

[ najaktualniejszy ciąg dalszy od gwiazdek ]

dzięki mikus, ale albo ostatnio po pracy za wolo myślę albo jestem zbyt leniwy, bo schematy kiedyś oglądałem, czytałem twój post, ale z niego nie jest to dla mnie 100% jasne, a wolałbym znać ten temat nim rozkręcę osłonę od stacyjki;

najprościej: który kabel do którego ma być zwarty w momencie zapalania (kręci się rozrusznik, idzie iskra, wyłączone niepotrz odbiorniki) a który do którego zaraz po zapaleniu (normalna jazda); miło by było je nazwać po imieniu (funkcji i kolorze);
po prostu pełen schemat stacyjki bym prosił (stacyjka to w sumie o ile wiem tylko potrójny przełącznik kilkupozycyjny)

[ Dodano: 25-08-2006, 08:14 ]
to co, może zapoda mi ktoś taki łopatologiczny schemat stacyjki...?

[ Dodano: 04-09-2006, 00:04 ]
dobra, wygląda na to, że sobie sam poradzę, bo kolega podrzucił mi niepotrzebną świeżo wyciągniętą stacyjkę z Tipo (szwankuje)... to sobie posprawdzam...
a zabawa i tak będzie musiała znów poczekać , bo chyba tłumik i kable zapłonowe będą pierwsze w kolejności...

****************************************************************************************
[ Dodano: 08-09-2006, 23:38 ]
NO TO CIĄG DALSZY

schemat stacyjki w zasadzie już mam bo dostałem z demobilu jedną, akurat Tipową, ale to musi być to samo co w Temprze.... schemat stacyjki oczywiście dam na forum jak znajdę chwilę.....

ale kolejna rzecz, którą muszę do przemyśleń wrzucić... nie będę swoich póki co wymysłów wrzucał, tylko jedno pytanie:

--->>> jak najlepiej wykryć, że podczas zapalania silnik już/właśnie zaskoczył, by nie przekręcić rozrusznika, zarzynać bendix; ale i w ogóle wykryć zapalony silnik?
rozrusznik ma swoje sprzęgiełko czy coś więc niby się nie przekręci i sam odpina od silnika, ale wiadomo...

jest kontrolka ładowania akusia co to niby gaśnie akurat jak silnik wystartuje i jest ładowanie, to by była jedna możliwość, ale ona lubi płatać figle, nie gaśnie też od razu itp.... więc jak zajarzyć może też inaczej, że silnik właśnie się odpalił i przy kręceniu właśnie trza rozłączyć rozrusznik... gdzie się wpiąć czy coś..? hmm...? ma ktoś inne pomysły?