Tempra Tipo Team :: Pytanie odnośnie przekładki silnika

Wujek · Wysłany: 30-09-2007, 12:20 **Pytanie odnośnie przekładki silnika**

Witajcie..
Mam takie pytanie jeżdże Temperką z silnikiem 1.8 i.e. Chciałbym zamontować w nim silnik 1.6 i.e co musiałbym zmienić, dodam że mam deskę digital, czy mógłbym zostać przy skrzyni 1.8 ? Napewno bym musiał wymienić jednostkę sterującą, alternator. Czy opłaca się robić taką przekładkę. Czy szukać w miarę dobrego 1.8 (w obecnym stukają panewki choć co prawda poza stukami auto jeździ idealnie)

miszko · Wysłany: 30-09-2007, 12:38

Skrzynia ma inne przełożenia i nie wiem czy też nie są inne mocowania skrzyni do silnika. Tarcza sprzęgła jest inna (w 1.8 większa).
Pracy z wymianą silnika by troche było. Osprzęt i komputer oczywiście od 1.6.
I raczej napewno musiałbyś też zmieniać półosie, gdyż różnią się z tego co pamiętam.

A nie lepiej remontować tej obecnej jednostki?

schab · Wysłany: 30-09-2007, 20:28 **Re: Pytanie odnośnie przekładki silnika**

PIETREK · Wysłany: 01-10-2007, 09:46

Miałem ten sam problem,nieopłaca sie zamiana na 1.6 z 1.8,za dużo roboty no i koszty.Kupiłem dobry silnik od Lanci Dedry tylko inny typ ja miałem 835c2 a ten to 836a4 przełożyłem tylko swoją elektronike na nowy(tamten miał aparat zapłonowy,rzecz na którą mam alergie) 2 dni roboty i śmigam jak rączy jeleń.Zalałem dobry olej syntetyczny + militec (mądry polak po szkodzie) i jest super.

Wujek · Wysłany: 03-10-2007, 20:07

Dzięki koledzy i przepraszam za tak późną odpowiedź,ale mój net ma malutki przesył i strasznie sie wiesza. Pomyśle co zrobić dalej. Może Miszko ma racje zrobić remont i święty spokój, ale z kolei za mniejszą kasę można kupić używkę.

luki21 · Wysłany: 03-10-2007, 20:30

za mniejsza kasę ale nie wiadomo w jakim stanie
a jak generalkę zrobisz to masz pewność ze pochodzi

topdrive · Wysłany: 09-10-2007, 11:09

ja planowałem przesiadkę z 1.4 na 1.6, bo moje 1.4 powoli dogorywa (na 1 garze ma małą kompresję..).. I chciałem kupić 1.6 i wsadzić (prosta robota, zero rzeźbienia w sumie).
Teraz wiem, że jedyny sensowny sposób, to remont tego co mam, bo jak obejrzałem kilka silników, to się załamałem.. Ludzie mówią o super kompresji, a w efekcie dostajemy coś, co klekocze jak diesel a głowica ledwo chce pracować jak należy...

Dla mnie wniosek prosty: zrobić remont i cieszyć się zdrowym silniczkiem.. Koszty co prawda w okolicach 1-1.5k zlotych, ale myślę, że warto.. Autko pojeździ na takim silniku wiele lat

.