[Dragon022]

Witam

Jak ruszam tak trochę ostrzej (naprawdę trochę) to coś stuka a raczej rwie, szarpie w prawym przednim kole. Trudno mi to opisać, po prostu jakby koło miało luz na przegubie czy cuś. Nie wiem co to może być.
Koło szarpie.

Wydaje mi sie za jak sie rusza tak ostrzej to koło powinno zakręcić sie w miejscu ale tak normalnie a u mnie to prawe koło aż podskakuje jakby luz miało i zaraz miało sie urwać Przy oględzinach zewnętrznych nic nie zauważyłem.

Spotkał sie ktoś z czymś takim???

Z góry dzięki za odp.

[luki21]

wygląda mi to na końcówkę przegubu a jak w prawo skręcasz to też puka

[konikks]

Dragon022, pewnie dzieje ci się to na mokrej nawierzchni (?). jeśli tak to 80% TT tak ma...

[Dragon022]

Dzieje sie to na każdej nawierzchni.

To nie do końca jest pukanie to bardziej jest szarpanie i rwanie przy ruszaniu.
Az koło podskakuje a powinien sztywno zamieszać kołem.

[konikks]

powiem ci że ja mam tak z prawym kołem tylko na mokrym. myślę że jak zapodałbym nowe amorki to byłoby ok. na suchym bez problemów mieli

[luki21]

konikks, albo górne łożysko amorka

[Dragon022]

A u mnie lewe jest w porządku a prawe szarpie i skacze

Przegub to raczej chyba nie jest może końcówki lub stworzenie ale bez sensu wymieniać wszystko bo to kosztownie a nie wiadomo czy pomoże.

** Dodano: 10-04-2008, 22:38 **
Za dużo tych może

[luki21]

Dragon022, do puki się nie popsuje do końca to nigdy nie wiadomo co konkretnie dolega

** Dodano: 10-04-2008, 22:42 **
metoda prób i błędów zostaje

[konikks]

[evillysy]

na łożysko amorka to bym raczej nie stawiał nie tak dawno amorki wymieniałem i mam ten sam problem tyle tylko, ze u mnie kółka ''skaczą'' jak ruszam ostro ale tylko przy skręconych kołach, na wprost jest ok

[luki21]

evillysy, bo masz 1.4 a to standard przy tym silniku konikks, chyba 8

[unknown]

albo faktycznie pada przegub przy kole, od półośki, albo masz tak duże luzy już przy wahaczu, niekoniecznie na sworzniu, choć to możliwe, a i/lub na tulejach wahacza i całe to 'se lata';
a jakie efekty jak podlewarujesz auto i w ręce chwycisz koło i rękami góra-dół, lewo-prawo byś kołem chciał szarpać (na podniesionym aucie?)

[luki21]

unknown, możliwe że się odważnik urwał albo przesunął ??

[maciekt8]

Ja mam u siebie podobnie takie jakby rwanie. Napewno są do wymiany tuleje w wahaczach, jedna końcówka drążka. Zobaczymy jak będzie po wymianie jaki efekt. Pozdrawiam

[sobek88]

Popieram Cię unknown według mnie to pewnie bedzie przegub.

[konikks]

panowie a co do tego ma przegub? kończy się i dlatego koło skacze? coś mi się wierzyć nie chce. po prostu coś jest nie tak z "dociskaniem" koła do podłoża. przy ruszaniu przód się podnosi. wg mnie coś nie tak z amorkiem. jak pisałem ja ma tak na mokrej nawierzchni.

jakby to był przegub to przy ruszaniu słychać takie jakby terkotanie. Dragon022, masz coś takiego?

[Dragon022]

Chyba nie mam konikks Ciężko to wyczuć. Ale zauważyłem ze to szarpanie/podskakiwanie kola jest jak kola są prosto przy skręcie nawet przy wciśniętym mocno gazie nie podskakuje, tak więc chyba to nie przegub.

Ja bym stawiał albo na amorka lub ten wahacz ale to tylko przypuszczenia.

Myślimy dalej....

** Dodano: 11-04-2008, 16:48 **
po glębszych oględzinach stwierdzam fakt ze tulejki na wahaczu są do wymiany Ciekawe czy to pomoże.

[unknown]

mi się widzi nieco przegub ale prędzej te tuleje właśnie, ja z nimi miewałem jajca... warto wymienić a może wahacz w całości... choć wahacze parami - koszt a koszt tulei... do przemyślenia...
łożysko amorka może tłuc, choć myślę przy skrętach etc ale by koło od łożyskowania chyba nie skakało? mi się kiedyś tłukło łożysko amorka, ale na dziurach etc, ale nic nie podskakiwało, bo gdzie ten amorek miałby tak wyskakiwać? zawsze to właśnie wahacz koło podtrzymuje bardziej, tak myślę, jeśli się nie mylę...
a odważnik na półośce - ktoś na forum pisał, że jeździł bez niego i nie wyczuwał jakichś większych wibracji... można chyba pogdybać, tak OT, że gdyby się przesunął odważnik to bez efektu ew małe wibracje, musiałby chyba pęknąć czy coś by się mocno środek ciężkości przesunął..

[saigon]

W moim też tak jest, odczuwam to jak daję trochę więcej gazu: mam wrażenie że prawe koło ma się chęć urwać, nie ma znaczenia czy na mokrym, suchyn, na wprost, czy też w którąkolwiek stronę mam skręcone koła. I już wiem co to: urwana poduszka, która trzyma motor z prawej strony.
Można to stwierdzić we dwóch: jeden ludek na ręcznym i z pomocą hamulca nie daje ruszyć autku, aby drugiemu kuku nie zrobić, rusza delikatnie, a drugi zerka jak motor "leci" do przodu i do tyłu, po wciśnięciu sprzęgła... to motor daje takie efekty, kiedy poduszka jest urwana...

[ciechu]

no to dolaczam do was bo i u mnie czasami (bo nie zawsze) jak chce ruszyc z piskiem to prawe kolo jakby trzepotalo nim. Tyle ze moje poduszki sa wymienione w zeszlym tygodniu i nic sie nie zmienilo. Malo tego jak przyspieszam gwaltownie na III biegu to tez czuje takie delikatne szarpanie w zakresie miedzy 2500 a 3500 obr/min. Ale jakos z tym zyje, czasem pomaga to zdjac noge z gazu w obawie przed urwaniem kola

[Dragomi]

mam taki sam problem tylko u mnie na 100% są to tuleje wahacza i coś jeszcze, dzisiaj tipek według planów powinien wylądować na diagnostyce i będę wiedział więcej na temat tego coś jeszcze

[Machello]

Witam!
Przepraszam że odgrzebuje stary temat ale mam pytanie czy juz ktoś doszedł do przyczyny szarpania podskakikwania koła? Mam ten sam problem i nie wiem od czego zacząć.

[Luczu]

Machello, nie wiem u mnie tak się dzieje na mokrej nawierzni. Wczoraj gadałem z kolegą teiras i ma tak samo w uno - mówi że to "normalne" ewentualnie wina amorków

[konikks]

ten typ tak ma i tyle