[solidboy]

Szukałem, szukałem aż znalazłem. Miało być coś dużego, nieżle wyposażonego z małym silnikiem, w miarę dobrym stanie i bez rdzy.

Ford Mondeo 1.6 16V 1993r. 212 tyś km

Z wyposażenia;
airbag, wspomaganie, el szyby i lusterka, el.regulowany fotel kierowcy, welurek, podłokietniki i takie tam pierdoły.

Auto ogólnie nie zniszczone ale traktowane jako środek transportu z punktu A do B.
Trzeba porobić parę rzeczy w zawieszeniu (łączniki, tuleje) i elektryce (jedna szyba), wymienić silnik krokowy. Blacharka ok oprócz dwóch ubytków w podłodze.Ogólnie pozytywne wrażenie oprócz koloru i wiejskich progów które niebawem znikną

Z pierwszych wrażeń- ciszej, szybciej i wnętrze lepiej wykonane.
Generalnie autko bez duszy- daleko jej do Tempry...

[polansky]

No no. Widzę, że towarzystwo się przesiada na porządną markę

A tak już poważnie, ojciec ma takiego od ponad 4 lat i powiem Ci, że jest kawał auta. A ten silniczek 1.6 to może nie szczyt mocy, ale całkiem nieźle sobie radzi pomimo masy auta. W trasie jak się jeździ spokojnie to 5,5-6l/100km , natomiast miasto to już niestety wciąga wszystko co mu wlejesz , bo żeby ruszyć co chwilę z miejsca te prawie 1300kg to trzeba temu silnikowi dać trochę paliwa
Ale dużym plusem mondea jest to, że to jedne z lepiej wyposażonych autek Choć widzę, że Twój egzemplarz to, jak na mondeo, taki umiarkowany wypas
Drugi duży plus to szeroki rozstaw kół i w miarę nisko położony środek ciężkości - jeśli chodzi o prowadzenie, to dla mnie rewelacja.

[osama 33]

solidboy, fajna furka,ale nakładek na progach nie ruszaj bo nie wiadomo jak z progami

[opti]

wkladki w ref. do swiatel mijania jak zwykle zolte.. dobry patent forda zeby pozniej kasowac po ok 80zl za sztuke