[krzycho00]

witam panowie może ktoś pomoże mojemu sąsiadowi otóż
mój sąsiad sprzedał auto które było składakiem jako nie składaka oczywiscie kupujący przy rejestracji się o tym dowiedział ale sprzedał go dalej też jako nie składak lecz następny kupujący poszedł z tą sprawą na policje a teraz po pół roku sąsiad musiał być na policji gdzie się przyznał ze zataił że to składak (wydrapał z dowodu) . chłopak ma 20 lat i boi sie że mu papiery zasrają jak sprawa pójdzie do sądu, jak myślicie co mu grozi ?. czekam na wasze opinie i rady co ma zrobić

[Wieprz]

Wydrapał z dowodu?
Oj, niedobrze.
Jeśli by się dogadał z sąsiadem, o zwrot kasy to może by nic nie było.
Chyba, że Policja go oskarży o fałszowanie dokumentu. Ale może by dostał tylko ostrzeżenie.
Może mamy tu speców od prawa?

[krzycho00]

[Wieprz]

Niech dogada się z sąsiadem o zwrot kasy i nie zakładania sprawy w sądzie. Niech mu powie, że sprawa by się ciągnęła z rok. A tak mógłby dostać kasę od razu i bez problemu.
I niech następnym razem powiadamia o faktach, a nie marzeniach, że nie-składak.

[yoyo]

ewentualnie może iść w zaparte że jak on sprzedawał to wpis w dowodzie był, tylko kupujący nie zauważył, aczkolwiek jeśli się nie uda to go o fałszerstwo posądzą

w sumie to grozi mu minimum jakaś grzywna a maximum jakiś wyrok w zawiasach lub prace społeczne - jeśli nie miał wcześniej problemów z prawem to nie powinni się go czepiać za bardzo, ale jak mu nasrają w papiery to przez najbliższe parę lat może się pożegnać z pracą w której ma do czynienia z pieniędzmi, lub drogim towarem bo teraz wiele firm żąda zaświadczeń o niekaralności.

najprościej to się z gościem dogadać, z tym, że policja może teraz wszcząć sprawę z urzędu

[Emf]

Lepiej niech się dogada z gościem żeby sprawę z Policji wycofał.
Jak nie, dostanie zawiasy za fałszowanie dokumentów, grzywnę oraz jak gość założy mu sprawę cywilną to oczywiście ją przegra i oprócz zwrotu kosztów z odsetkami zapłaci jeszcze koszta sądowe.
Jak ktoś wyżej napisał może zapomnieć o pracy w wielu zawodach bo to wyjdzie nawet po 10 latach i dłużej.
Szczerze mówiąc wcale nie żałuję takich cwaniaczków.

[yoyo]

[Emf]

yoyo, ciekaw jestem jakbyś Ty kupił auto z takim "błędem młodości".
Czy też doradzałbyś temu gościowi żeby się wszystkiego wypierał??
Nie CIERPIĘ cwaniactwa i kombinatorstwa i za takie numery w innym kraju dostałby taki "bonus", że nie spłaciłby go w ciągu kilku lat.

[Wieprz]

[svamp]

[yoyo]

Emf, nie oceniam tu moralności tego co zrobił, tylko stwierdzam co może zrobić jak już wdepnął w gówno
gdybym ja kupił takie autko, też dochodziłbym swoich praw i w pełni rozumiem tych kupujących

[krzycho00]

widziałem sie dziś z tym sąsiadem dużo ruchu teraz zrobił ale nic mu to nie da teraz to tylko jego stary (współwłaściciel) musi zeznać że on o niczym nie wiedział żeby i jemu sie nie dostało . z tego co sie dowiedział to jeśli facet już zarejestrował to auto to raczej umorzą sprawę (mogła tez ulec przedawnieniu po takim okresie) a gorsza wersja to grzywna a w najgorszym przypadku zawiasy na jakiś okres od 3 miesięcy . przy znacznej ilości szczęście umorzą za niską szkodliwość czynu bo kwota za auto jest w granicach 2,5tys

[dcfan]

Ta sprawa to polecam NAJLEPSZE miejsce gdzie poruszane są sprawy wszelkich porad prawnych, za darmo, przez zawodowych prawników i adwokatów:

www.forum.prawnikow.pl

Wymagana rejestracja ale opłaca się!!


Druga sprawa, gdzie w dowodzie można znaleźć, że to składak?

[yagi2]

[dcfan]

Poza tym co to zmienia, skoro samochód jeździ jak trzeba, jest sprawny? Dla mnie serdecznie nie ma to znaczenia. Co do mojego pojazdu to jestem z każdym dniem bardziej pewien, że to składak (przykład obcinane kable na łączeniach budy z drzwiami, klapą itp) widomo. Śruby inne niż oryginalne, czasami za długie. Ale de facto co to zmienia...

[Emf]

[JAM_BELFEGOR]

Emf, Dokładnie, nie czarujmy się gość był świadomy tego iż robi kogoś za przeproszeniem w h..ja a do tego jeszcze fałszuje dokumenty. Każdy powinien ponieść konsekwecje za swoje czyny. yagi2, Jakiś smark ukradł ci samochód potem by go złapali, to przed sądem chciałbyś żeby go ukarali czy "powiedziałbyś błędy młodości wybaczam poście go wolno" Ja stary nie jestem, można powiedzieć że młody ale jakoś takie rzeczy do głowy mi nie przychodziły i nie przychodzą. krzycho00, no to mu sie upiekło.

[yagi2]

[dcfan]

Za fałszowanie dokumentów powinien beknąć, przynajmniej się najeść nerwów nieźle żeby sraczki dostał. Bo to przestępstwo to raz a dwa, że nieładnie kogoś w jajo robić

Wybaczcie moją opinię, ale dla mnie wszystkiemu winne jest to, że całe rzesze ludzi są autentycznie pojebane

Mi zwisa, powiewa i świeci jak latarnia morska czy jade "składakiem" (kojarzy mi sie to albo z rowerem 'Wigry 3' albo z autem złożonym z 3 ze szwami na podłodze, kupą szpachli na dachu i innych miejscach, z fotelami ze stara i silnikiem z Syrenki 102) czy samochodem, jak to ktoś określił, "fabrycznym". Auto właściwie takie samo, części ma swoje, wszystko swoje, a że pokonało 100km na lawecie w częściach, co z tego. Jak oddajesz auto do lakiernika na kompleksowe lakierowanie to tez masz składaka, bo dobrzy fachowcy zdejmują drzwi, klapy, wnętrze wyciągają żeby pomalować całą bude a nie tam, gdzie widać.
Okej, mogę składakiem jeździć, mieć w dowodze i na tylnej szybie napis składak. Ba, nawet na przedniej moge mieć! Ale ja oszczędziłem na tym 5 tysi, za co sobie opłaciłem OC, przeglądy, fajne części i jeszcze mi zostało w cholerę kasy na drugi składak.

Nie dajmy się zwariować. To, że ja naprawiam sam swojego Tipka i jest w stanie w jakim jest to nie dlatego, że nie miałem kasy na focusa z 2003 roku ale dlatego, że podoba mi się właśnie ten konkretnie model samochodu i wybieram pewnie niewygody i mniejszy "szpan" na ulicy na rzecz tego, co lubię.

[Sapphiron]

dcfan, ja mam składaka i wcale nie uważam że jest gorszy od tego który nim nie jest... i tez się ciesze że zaoszczędziłem tyle i nie żałuje że kupiłem ten a nie inny samochód... a było w czym wybierać...

[Tipo-14000]

Dla mnie to dziwne , chce kupić auto , to się dowiaduje co i jak , a potem kupuje np Tipo z 97 roku ? Albo z 95 bez face lifta ? jeszcze pewnie z pomarańczowymi kierunkami ?

Co do cwaniactwa ... Ostatnio kolega kupił tigre , ogólnie wsyztsko ok , tylko klima nie chodziła . Facet powiedział przy 4 świadkach ,że brakuje płybu a nie ma kasy zeby uzupełnić i odrobaczyć . Kupiliśmy , okazało się że Turbina od sprężarki jest padnięta - 1500 zł , i co mam go teraz pobić ? Zawsze może powiedzieć ,że się nie zna i myślał ,że to płyn ...

Dlatego uważam , mimo wszystko jest jak jest , ale jak kupujesz to oglądasz , a ja kupisz to już się martw ,że źle oglądałeś ...

Co do tych podrabiania , fakt , ale ja nie wierze ,że ktoś kupił "nieświadomie" TIPO składaka . Naprawde trzeba być IMBA **** żeby kupić auto nic o nim nie wiedząc .

A koledze nic nie grozi , tak jak ktoś pisał - co potwierdza moją teze - jak już inni go zarejestrowali - to juz nie mogą piszczeć ,że ich ktoś oszukał

I jeszcze pół roku jeździli !! Jak dla mnie to bardziej śmieszni są Ci co teraz skarżą tego chłopaczka niż on sam

Pozdrawiam

[dcfan]

Co co po pół albo więcej roku się połapia to inna zupełnie melodia. Ale ja w moim się łapię codziennie na czymś nowym. Więc przynajmniej nie mogę narzekać na brak rozrywek.

Sapphiron, dzięki za słowo poparcia w kwestii składaków. Ja tam w dowodzie nie mam, że to składak, ale że był mocno majstrowany widać na każdym dosłownie kroku. Taki urok tych samochodów. Dla mnie oszczędzenie tysiaka na słowie składak jest interesem jak najbardziej dobrym, jesli technicznie samochód jest ok.

"Skoro nie widać różnicy to po co przepłacać?"

[Emf]

[dcfan]

Emf, nie napinaj się, bo popuścisz

Nie mamy tutaj się użerać, tak samo jak nie miałem i nie mam nic do Ciebie osobiście. To, że masz focusa to przypadek, nawet nie wiedziałem, dopiero spojrzałem skąd ten wybuch agresji.

W momencie, kiedy kupowałem swoje tipo miałem 15tys na samochód - nie kupie za to innego, w o wiele lepszym stanie technicznym i ogólnie nowszego? Kupię, ale nie kupiłem. I WOLĘ jeździć tipkiem niż punciakami, golfami czy innymi tego rodzaju wynalazkami z tego samego segmentu. Przy moim wzroście - ponad 190cm - jest to na prawdę ważne,a w tipo i mam miejsce na głowę i na nogi, i jeszcze za mną ktoś usiądzie, o czym nie ma mowy w większości innych samochodów.
I nie mówię, że stać mnie na lamborgini albo cokolwiek równie egzotycznego. Po prostu wolę kupować coś, co znam, a nie kota w worku. A miejsce wzajemnej pomocy - forum staje się miejscem, gdzie wszyscy chcą cię zrobić w jajo tylko dlatego, że jesteś nowy, albo czegoś nie wiesz.

A co jest takiego skomplikowanego w wyjęciu skrzyni i silnika dla ludzi, którzy to robią? Ucierpi na tym silnik, skrzynia? A może się porysuje? Nie przesadzaj, wolę wyjmować silnik całkowicie, niż go naprawiać. Wolisz naprawiany? Ja wolę wyjmowany, bo w jednym kawałku, działa i widzę jak działa. A jak ktoś naprawiając na sprzedaż bierze po kosztach, to zaraz coś ci albo wysiądzie albo odpadnie.

W focusie nie ma absolutnie nic szpanerskiego, ale jak postawisz focusa i przecietne tipo to zgadnij, co wybierze większość, po samym wyglądzie. Więc w porównaniu do przeciętnego Tipo, Focus to większy szpan (nowszy, szybszy, lepiej wykonany, ładniejsze wnętrze, radio z cd seryjne, co chcesz dopisz). I tylko o to mi chodziło, a focusa dałem przypadkowo, bo mi pierwszy po golfie do głowy przyszedł.

Odróżnienie wbrew pozorom nie będzie takie trudne. Skrzynka bezpieczników inna, inne wachacze, gdzie indziej digiplex a to mała lista różnic. Główny lift to tylko taka największa zmiana, rocznik 93. Pomiędzy rocznikami 88, 89 i 93 jest sporo różnic mechanicznych, chociaż wygląd ten sam.

Cytat:

Słyszałeś o czymś takim jak wady ukryte i jeśli udowodnisz sprzedającemu, że o nich wiedział to ten OSZUST nie masz szans na wygranie sprawy, nawet jeśli to używany przedmiot?

Jak udowodnisz tak coś komuś, zwłaszcza po tak długim czasie, to daj znać, a osobiście zezłomuję własnego Tipka

[Emf]