[luki21]

witam

dziś rano jechałem sobie jak zawsze 40-60km/h po łodzi wszystko było ok

światła - czerwone ->stoję - zielone -> skręcam w lewo z prędkością około 15-20km/h skręciłem jadę prosto
po jakichś 400m zaczęło mi przy prędkości 40km/h okropnie walić kierą, ruchy kierownicy wahały się w zakresie 2-3cm stanąłem oblukałem dokręcenie kół ale było ok i ustało, jadę dalej też z prędkością 40km/h (w strachu żeby nie odpadło mi koło) po jakimś kilometrze znów się zaczęło i to samo staje na parkingu i nie wiem co robić, wracać do domu czy jechać dalej
no cóż stoję na tym parkingu i myślę co tu robić
otwieram bagażnik biorę klucz i lewarek w dłoń i odkręcam koło najpierw lewe patrze czy się coś nie urwało ale wsio ok i to samo z drugim i tam też ok, zakręcam koła jadę dalej i o dziwo walenie ustało i teraz się tak zastanawiam co to mogło być, do tej pory nie mam pojęcia

a może wy wiecie????????

[gepard]

luki21, luźne śruby jednego z kół. Nic nie robiłeś ostatnio?

[luki21]

gepard, no właśnie nie a śruby tak były dokręcone że ledwo je ruszyłem

[gepard]

luki21, a na pewno koło równo naszło na piastę?

[luki21]

oczywiście od wymiany opon nic się nie działo dopiero dziś po tym skręcie a poza tym sam zakładałem koła na zimówkach więc na pewno dokręcenie było ok i na piastę weszły w 100%

[gepard]

luki21, powiem tak kiedyś też tak myślałem zrobiłem tak samo jak Ty. Jechalem sobie 100/h
autostradą a tu nagle na zakrecie dubu dubu dubu szok staje niby ok kolo dokręcam niby nie ma luzu ale jedna czy dwie śruby poszły około pół obrotu. wsiadam jade dalej i po problemie.

[luki21]

gepard, też o tym pomyślałem ale u mnie jak próbowałem dokręcić śruby to nie poszły nawet o 1mm

[kamaras]

luki21, to tylko nasze łódzkie dziury

[luki21]

kamaras, chyba tak

[przemog666]

A patrzyłeś na opony, czy przypadkiem może jakiś "cycek' nie zaczął wychodzić?

[luki21]

oponki są ok bo byłem dziś na wyważeniu i na sprawdzeniu