[Jelcyn]

Witam, jako, że nie mam LPG to do tej pory się tym nie interesowałem, jednak ostatnio byłem świadkiem kolizji. Klasyczna sytuacja najechania na tył. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sekundę po uderzeniu poleciała gigantyczna chmura białego dymu, mniej więcej na 20 metrów i w pobliżu było czuć LPG. Okazało się, że odpadł zawór w zderzaku służący do tankowania. I tu jest moje pytanie, czy nie powinno być jakiegoś zabezpieczenia? A może panowie jeździcie na bombach z opóźnionym zapłonem?

[luki21]

Jelcyn, na butli powinien być zawór zwrotny który blokuje wypływ gazu przez wąż od tankowania a widocznie u tego pana już nie działał poza tym jest na każdej butli elektrozawór przynajmniej powinien być a on blokuje wypływ gazu na zewnątrz butki ale pozwala tankować lpg więc było coś tam kombinowane albo po prostu starość i brak regularnych przeglądów co roku lub co 10kkm

[Jelcyn]

elektrozawór, to ten przy samej butli? Bo ten blokowany przez wąż do tankowania to mu właśnie odpadł podczas kolizji.

[albert1991]

Jelcyn, nie jestem pewien ale w butli powinna byc jeszcze taka jakby membrana ktora wpuszcza a nie wypuszcza cos na wzor klapki od strzałow ktora sie montuje w obudowe filtra pow

[Jelcyn]

czyli w skrócie miał coś nieźle walnięte wcześniej. Ale i tak, do śmiechu to nie było, bo gdyby to się zapaliło...

[albert1991]

wystaeczyła by mala iskra z karoseri wkoncu metal o metal i wszytko w promieniu 35 m sie pali taka ma siłe razenia gaz na szkoleniach w OSP mi mowili a benzyna zwykła tylko badz "az" 7 metrów a diesla nie podawali bo taczej bez odpowiedniej temperatury cisnienie nie wybucha

[Jelcyn]

Z karoserii to by niewiele było iskier, takie małe puknięcie, tylko jeden zderzak urwany a drugi pęknięty. Ale mogło zaiskrzyć z z pod świateł, albo trakcji trolejbusowej, albo coś.

[albert1991]

albo zwykłu przechodzien z fajkiem mozna tak gdybac wazne ze nic sie nikomu nie stało

[Luczu]

[Jelcyn]

Luczu, chmura na 20 metrów wydobywająca się przez około minutę? nie sądzę...

[albert1991]

Luczu, gigantyczna chmura na 20 metrów tyle gazu by w rurce nie było a tamten zawór jest mechaniczny i jest caly czas zamkniety otwiera sie tylko przy tankowaniu a podczas wymiany filterka to zakreca sie zawór w butli i niech samochod zgasnie jak zgasnie to odkrecasz i nie ma tam gazu

[Luczu]

[Emf]

Ale Panowie snujecie mity
Zapewne uszkodzeniu uległ zbiornik, a jeżeli zbiornik gazowy ulega uszkodzeniu to wtedy specjalny zawór nie pozwala na to aby gaz się ulatniał tylko "wyrzuca" cały gaz ze zbiornika.
"Podmuchem" tym w formie CIEKŁEJ, bo jak wiecie w takiej LPG jest w butli przechowywany, wszelkie iskry, a nawet grilla, czy ognisko byście ZGASILI, a nie zapalili bo jak również zapewne wiecie pali się mieszanka paliwa i tlenu.
I tak w pełnym kanistrze benzyny można, jeśli ktoś to zrobi rzecz jasna umiejętnie, zgasić papierosa, czego w pustym już nie proponuję robić
Ponadto Panowie, jak poczytacie sobie badania i testy wykonywane m.in. przez Straż Pożarną, o zbiornikach paliwowych to dowiecie się iż NAJBEZPIECZNIEJSZE zbiorniki to zbiorniki LPG, następnie ON, a na samym końcu pod względem bezpieczeństwa znajdują się zbiorniki PB.

[przemog666]

Emf ma rację.
Butle LPG są bezpieczniejsze od zbiorników z ON czy z Pb.

Tu tak na szybko o zbiornikach LPG

A temu że walnęło na ileś tam metrów to pewno już wielozawór był do d**y.

[Mosior]

zgadzam się z EMFem - o wiele bardziej niebezpieczna jest benzyna niż LPG. Przecież jak mi ktoś ostro w dupę wjedzie to na 100% pęknie PLASTIKOWY bak i benzyna się od razu leje na ziemie, paruje i .....

a butla LPG ma tak dużą wytrzymałość cisnieniową, że nawet na pełnym baku można ją nieźle zgnieść i będzie trzymać, a jak jak już jest tak ostro że nie wytrzyma to zawór bezpieczeństwa puszcza cały gaz tak jak to opisał Emf. Miałem wykład jak mi instalowali gaz. Można smigać spokojnie

[miszko]

Ciśnienie robocze to jak dobrze pamiętam około połowa wartości przy jakiej atestowane są butle. Więc zapas bezpieczeństwa jest nawet jak butla się "ugnie".

Wszystko się może zdarzyć z tym, gaz sam z siebie nie wybuchnie chyba, że zdarzy się coś takiego jak mówiłeś Jelcyn i ten gaz dobrze zmiesza się z powietrzem - to taka mieszanka ma prawo wybuchnąć.

Podczas pożaru auta zawór bezpieczeństwa wypuści gaz. Będzie duża kula ognia, ale nie ulegnie wybuchowi.