[putek]

Witam!
Autko z silnikiem 1.4 ie podczas chamowania badz postoju traci obroty dławi sie i gaśnie. Teraz mi stanoł i niechciał już odpalić Chyba ma złą mieszanke bo strasznie dymi na niebiesko. Co może byc grane

[JAM_BELFEGOR]

ehhhh... kolejny post typu "wziął się i zgasł" Na tak bogaty opis usterki powinna być tylko jedna bogata odpowiedź "to pewnie coś z silnikiem" Opisz dokładnie co, gdzie, jak, z czym i po co. Czy na benzynie czy na gazie czy w ogóle masz gaz, co naprawiłeś ? w jakich warunkach od kiedy się tak dzieje? Fotka silnika nie rzadko już dużo mówi, jak to domorośli polscy mechanicy usprawniali włoską myśl techniczną. Im dokładniejszy opis tym dokładniejsza odpowiedź, proste.

[palidzojnt221]

z indeksu ie wnioskuje ze to jest wtrysk, ma lpg???? jak tak to jakiej generacji???

[putek]

Auto tesciowej gazu niemial nigdy rocznik 1994 silnnik ten 70km. Ma go od niedawna i tak mial ze przy chamowaniu przy niskiej predkosci gasl. Dzis go odpalila pochodzi na luzie z 30 sekund i padl potem ja go odpalalem to juz musialem gazu dodawac zeby zaskoczyl. Przejechalismy z kilometr zatrzymalem sie na skrzyzowaniiu i zgasl nawet gaz nieragowal opadal z obrotow i juz padl. Potem niedalo sie go odpalic

[maxi]

putek, zainteresuje się sondą lambdą, bo to ona głównie powoduje takie cyrki, a mianowicie 'dodawałem gazu by nie zgasł lub nie tracił obrotów'. Jeśli zaobserwowałeś, zbyt duże spalanie to stawiam 90 % iż to właśnie sonda kończy swój żywot. Testerem sond sprawdzisz, to najlepiej lub podmieniając na inną ( niestety sondy są stosunkowo drogie, ale sprytny elektryk przerobi sondę od innego modelu Fiata byle by miała odpowiednie kable ). Możliwe, iż pompę podaję za bogatą mieszankę do wtrysku, co skutkuje 'dławieniem'.

[JAM_BELFEGOR]

[maxi]

JAM_BELFEGOR, tak się składa, że ostatnio miałem podobny problem i przekopałem pół auta by właśnie to wyeliminować ; )
Pojechałem na diagnostykę podłączyli tester i od razu padło na sondę, która podawała błędne odczyty do komputera, to miałem na myśli. Po wymianie sondy oraz regulacji wtrysku problem ustał.

[putek]

Sprzetu pomiarowego zadnego nieposiadam a dym byl niebieski na zimnym silniku przy wiekszym przygazowaniu. Bially dym mialem kiedys w seicento jak z upg zostalo wspomnienie w lusterku tylnim tylko widzialem mgle.

[Raul]

putek, Poczytaj dobrze co Ci tutaj piszą zastosuj się a potem odpowiadaj ok bo do niczego nie dojdziemy,a najzwyklejszy miernik kosztuje niewiele więcej od 4paka więc żaden problem,to nie sa te czasy że ja musiałem załatwić miernik a nie kupować go w sklepie,jak jest dziś.Wykręć te świece zobacz jak one wyglądają jak JAM_BELFEGOR, ci napisał,zobacz jak wyglądają jaki jest nagar na nich, wyczyść je wkręć i spróbuj odpalić,jak nie odpali wykręć je znowu i zobacz jak wyglądają,a jak odpali to tak samo zobacz co na nich jest i napisz a wtedy będziemy dalej myśleć,bo napisać posta typu ...."nie mam żadnego sprzętu pomiarowego...."Nasuwa jedną odpowiedz zapnij na linke zaciąg do mechanika dowiesz się wszystkiego(przewszystkim ile kosztuje naprawa )Czekamy z utęsknieniem na to co powiedzą nam świece

[maxi]

Dokładnie jak piszę Raul, miernik tania rzecz, a bardzo przydatna. Wpadasz castoramy, kupujesz za 15 zł i jesteś lepiej zorientowany w temacie.

[JAM_BELFEGOR]

[KrzychuB]

[Raul]

[JAM_BELFEGOR]

[Leśniczy]

wszyscy wysyłacie kolegę po miernik ale śmiem przypuszczać, że mija się to z celem. juz to widzę jak ktoś nie mający wczesniej miernika w ręce zaczyna dłubać w komorze silnika, sprawnie sprawdzając każdy czujnik. oczywiście możemy się pobawić i opisać koledze gdzie znajduje sie jaki czujnik, jak wygląda, za co odpowiada i jak go sprawdzić .... ale problem w tym że uszkodzenie żadnego czujnika nie powoduje dostawania się oleju do komór spalania ...

takie uszkodzenia nie pojawiają się z dnia na dzień i przeważnie auta daje wczesniej znać, że coś jest nie halo. oczywiście nie każdy zauważa takie rzeczy. więc zacznijmy od podstaw. jesli pali olej w takich ilościach że widoczny jest niebieski dym na wolnych obrotach to z pewnością spałał też wcześniej, a to ozacza że musiały być robione dolewki oleju ? putek, ktoś w tym aucie kontrolował na bieżąco poziom płynów ? czy kiedy zaczęły się problemy sprawdziłeś płyny ? szczególnie interesuje mnie poziom oleju i płynu chłodzącego ...

p.s widzę że koledze JAM_BELFEGOR, humor się wyostrzył

[JAM_BELFEGOR]

[Raul]

No ustalić czy pierścienie czy uszczelniacze hmm a ja myślę że przy takim kopceniu i niemożliwości odpalenia,raczej mechanik zwątpi bo nie będzie mu sie chciało remontu robić i powie żeby silnik używany kupił i wsadzi mu mniej roboty będzie miał (opcja na leniwca )a my se tu swoje piszemy na wódkę się umawiamy a sam zainteresowany nie napisał jeszcze nic,a ja bym jednak chciał się dowiedzieć jak te świece wyglądają bo to będzie podstawą do myślenia co dalej,jak kolega napisze że są mokre i tłuste to będziemy zaraz rozbierać silnik i robić mu kapę na forum a jak se walnę flachę to będę mu go rasował jeszcze (planował głowicie przetaczał tłoki ),a co braku miernika i tego że nigdy nie mierzył kolega nic to jaki problem widzicie ja tez kiedyś wziąłem miernik pierwszy raz do ręki i nikt nie stał za mną i nie mówił tak czy siak ważne jest to że ktoś chce i bedzie konsekwentny w tym co robi i w końcu się nauczy,ale tak jak mówię główny zainteresowany nic jeszcze nie dodał konkretnego.
A co do sprawdzania płynu chłodniczego myślę że chodzi koledze o przedostawanie się oleju do płynu chłodniczego lub odwrotnie,ale to jest objaw przegrzania silnika wręcz zagotowania płynu chłodzącego do tego stopnia że spowodował uszkodzenie uszczelki pod głowica,lub głowicy lub bloku silnika pomiędzy komorami olejowymi a chłodzącymi,lecz z własnego doświadczenia wiem że objaw jest całkiem inny z reguły auto odpala,a z oleju lub płynu robi się ser PODLASKI no chyba że uszkodzenie głowicy lub uszczelki nastąpiło między komorami spalania,lecz znowu wykluczam taka możliwość ponieważ w taki przypadku problem był by z odpaleniem ale odpalił by na na 2 pozostałych cylindrach niemających tzw przedmuchy między swoimi komorami spalania i chodził by jak stara panienka z Plebiscytowej w Katowicach ;)ale by jakoś chodził.Bez odkręcenia świec i sprawdzenia co na nich jest nic nie wymyślimy,więc trzeba czekać co napisze nam główny zainteresowany

[Leśniczy]

my tu koledze staramy się pomóc za wszelką cenę, a pytanie czy on za wszelką cenę chce pomóc teściowej ?

[JAM_BELFEGOR]

No to czekamy, być może zwątpił i uciekł, lub poszedł po rozum do głowy i wymyślił że skoro auto TEŚCIOWEJ to tak ma właśnie pracować

** Dodano: 22-11-2011, 11:20 **
Leśniczy, patrz jakie zgranie w czasie o tym samym pomyśleliśmy buhehehe

[Raul]

JAM_BELFEGOR, sory za spam ale muszę jakiś psot zorganizować żeby Cię poznać lubię pozytywnych świrów,a jak jak przy tym maja coś mądrego do powiedzenia to jak najbardziej.Teściowej nikt nie zabrania mieć luksusu jakim jest samochód,ale kto powiedział że musi sam jeździć przecież może go pchać

[JAM_BELFEGOR]

[putek]

tesciowa spoko odziwo A autko poszło do mechanika mówi że świece zalane kopułke przeczyscił i jakis kabel był źle podłączony ale niewiem jaki

[maxi]

putek, jeżeli możesz dowiedz się dokładnie jaki 'kabel' na przyszłość na pewno się komuś przyda, a z mechanikami różnie bywa, przetestuj czy to aby na pewno wina 'kabla'.

[Leśniczy]

[putek]

pytałem nic niewie niestety jak pojade do tesciowej to postaram sie czegos dowiedziec bede pod koniec miesiaca