[vego21]

Pisałem już w innym temacie... Jakiś baran o 3 w nocy wyprzedzał na 3go i musiałem uciekać poboczem, zjechałem słupek, następnie wjechałem w las i po oględzinach w dwa drzewa, co skończyło się fatalnie dla mojej laguny... Idiota pojechał dalej, po jakimś czasie dopiero ktoś się zatrzymał i zapytał czy wszytko w porządku.... Ogólnie laweta tylko pomogła. Szkoda auta, ale idzie na złom... Uratowały mnie pasy, inaczej dziś nie pisałbym tego posta...



Miejsce zdarzenia, już po wyciągnięciu lawetą...

[KrzychuB]

vego21, ja pitole jak na takiej drodze ktoś walił na trzeciego dobrze że nic ci nie jest. autka szkoda, no ale to rzecz nabyta i będzie nowe a życie jedno się ma

[vego21]

KrzychuB, o tym właśnie chcę powiedzieć... życie to jest to, reszta się nie liczy... Może to był znak i pojadę na Śląsk po to czarne 3D?

[shagger78]

vego21, najwazniejsze ze nic procz siniakow Ci nie jest A ten ktory wyprzedzal pewnie nawet nie wie czy zabil kogos czy nie.Niech go chociaz sumienie podreczy.

[KrzychuB]

a tu macie świeży przykład bez zapięcia pasów pasażera http://motoryzacja.interi...lo-slup,1807131
auto nie zniszczone na tyle żeby pasażer przy zapiętych pasach doznał jakiś obrażeń, a tu ewidentnie kobieta nie miała zapiętych na bank...

[vego21]

ja mam nawyk zapinania pasów, zresztą dzięki temu wyszedłem z tego praktycznie bez szwanku. Gdyby była poduszka, pewnie nie miał bym lima pod okiem

[konikks]

i po lalce. dobrze że nic ci się nie stało.
świadków brak?

[vego21]

konikks, no szkoda jej, fajnie mi się nią jeździło Świadków brak... Jestem trochę w plecy, do tego laweta, ale ważne że nie leżę teraz w szpitalu... Dwa drzewa uderzone, jedno ścięte. Drugie autko na złom w ciągu miesiąca, ale Tipo bardziej było mi szkoda.

[konikks]

hmm co ciekawe przednia szyba żyje...

tak czy inaczej kupujesz następną Lagunę?

[vego21]

Przednia jest w pajączku. Nie wiem co kupię, zobaczy się

[Leśniczy]

jak na auto,które ścinało drzewa wygląda całkiem nieźle

[Świstak]

jkiś czas temu miałem podobną przygodę,
jadąc po trasie tomaszów mazowiecki ---> radom w miejscowości inowłódz jest taki kawałek prostej, z naprzeciwka rozpędzał się tir od skrzyżowania, a za nim kolumna aut, wiadomo, tir zapakowany miał na blacie może z 60km/h (teren zabudowany więc i tak sporo) miałem gdzieś 200-250m do niego i w tym momencie z za tira wyskoczył czerwony nissan primera z 95 roku gdzieś (chyba mkII) na tomaszowskich blachach i zaczął go wyprzedzać ja jechałem też dość szybko bo około 70-80km/h i widze że się nie schowa przed tira i hamować tez nie zamierzał więc ja zacząłem i to dość ostro. na centymetry śmignął koło mnie. Nie uciekałem w prawo bo nie było miejsca. gdyby nie hamowanie skasowałby mi lancię pogruchotał kości mnie i mojej Małgosi.
szczęście od Boga że nic się nie stało. pasy oczywiście mieliśmy zapięte, w kierownicy niby powinna być poducha ale auto ma 15lat mogła być już używana poducha, blacha w takiej 15 letniej lanci też już swoje pewnie przeszła.

ja pasy zapinam od zawsze, jak miałem jeszcze starego malca to kilka razy zdarzyło mi się zapiąć pasy zanim wyjechałem z garażu Wsiadam odpalam motor, włączam światła (nie zawsze), zapinam pasy i dopiero ruszam.
lancią jeżdżę czasem do pracy i wracając zabieram kilka osób które mieszkają niedaleko i zawsze zapominam im powiedzieć żeby zapięli. mandatu się nie boję bo po łodzi o 22 raczej nikt mnie nie zatrzyma i mandatu nie wlepi. ale w momencie kolizji osoby z tyłu to ciężar który ląduje na moich plecach
Mam nadzieję że kiedyś się z tego wyleczę. Nie daj Boże aby lekarstwem nie stała się kolizja...

[vego21]

Świstak, na takich idiotów lekarstwa nie ma. Dopiero gdy kogoś zabije to zaczyna myśleć jeden z drugim.
A tak apropo w Inowłodzu (czy jak się to pisze) zajebista smażalnia ryb jest


Ostatnia droga Laguny...

[Świstak]

dokładniej we Fryszerce koło Inowłodza, co 2 tygodnie tam przejeżdżam i jeszcze nie byłem
ale teraz jak będę jechał to pewnie zajadę

[vego21]

Nie będę dawał drugiego tematu, podepne pod ten.
Miałem dachowanie tico przy prędkości 60-70km\h. Zarzuciło mnie na zakręcie, każdy inny samochód by się chyba wyprowadziło na prostą, ale to gówno musiało się wywrócić...
Ogólnie nie ma się czym chwalić, ale macie podgląd jak wygląda to auto po daszku...

[ubek]

Może ty przez pewien czas nie wsiadaj za kółko

Widac masz kilka żyć tak jak ja

[vego21]

ubek, cały czas jeżdżę A z tymi życiami to coś jest chyba na rzeczy, ani po jednym, ani po drugim nic mi się praktycznie nie stało. Ale lepiej już nie kusić losu...
Tobie też tego życzę