[saigon]

Lech się zponiewierał, mam wrażenie że Leszek padł na smaku, kiedyś był pełny chmielowego sycu i jęczmiennego fulla smakowego, a ostatnio wodą tzw: kutasówą zalata... Nie kupowałem za często Lecha bo był drogawy, ale teraz na long łykient myślę sobie: Lecha ćpachnę i Tyszczaka, a tu wtopa, Lech cieniuśki jak rzemyk i szczynami zalata. Tyskie spoko, bez zmian. Ale dlaczego w Leszku taka zmiana? Dodam że nabyłem 0.66 l. w butli, do tej pory był to rozmiar priorytetowy, aż strach pomyśleć co w puszce??!!

[unknown]

może trafiłeś na zleżae jakieś... ja ogólnie lecha rzadko, ale smak ten właściwy jego znam, a jak się ostatnio lech trafiał to jakoś różnic nie czuem, w porządku był... chyba,że jakieś nowe dostawy faktycznie będą do d...

[MiKuS]

Zależy z jakiej rozlewni się trafi ja kiedyś tak ze specjalem, (bo jedyne piwo w barze przy pracy) i zawsze ok. az tu raz gość podaje piwa, wszscy mordy krzywią a my co to, a on ze to inna partia z innej rozlewni, bo mu taniej wyszło zamówic, ale facet więcej tego błędu nie popełnił bo by musiał bar zamknąć...

[Emf]

Bo najlepszy jest Żywiec
Jak nie ma Żywca to następny w kolejce jest Żubr.

[moley]

A NAJLEPIEJ to wogule nie pić alkoholu

bierzcie przykład ze mnie, od czasu jak nie pije wiem na co leci moja kasa i nie mam ogromnych braków pamięci

[miszko]

Zależy ile się pije.

Co do piw
1) Dębowe mocne
2) heineken duży 0,6l
3) tyskie lub lech

Co do Lecha, ostatnio na zlocie piłem leszki i chmm nie wiem może nie mam wyczulonego smaku, ale nie czułem zmian w jakości.

[unknown]

leszki jakoś się trzymają... warki, w tym strong też zazwyczaj też, chyba , że ze starej beczki jakieś dziwne lane w dziwnym barze, butelkowe raczej nie... żywiec się naprawił i trzyma... tatry dawno jak harnasiów nie pilem... tyskie jest bez zmian, nie rewelacja ale ok... dużo by jeszcze wymieniać

[miszko]

Mi właśnie warka strong nie podchodzi...

[BeerfaN]

1) Heban
2) Śląskie (normalnie, nie mocne)
3) Dublin
4) Ciechan
5) okocim OK, łomża, tyskie książęce (złota etykieta)

Piwo z koncernów heineken/kompania to, jak dla mnie, w większości cienka zupka zaprawiana spirytusem. Łeb po tym boli, kapeć w gębie rano...kicha. Kiedyś to mieliśmy PIWO - leżajsk, EB, dawne dojlidy, żywiec...teraz w wielu przypadkach jedynie etykieta rozwiewa wątpliwości co do zawartości butelki.

[unknown]

tak, kiedyś to piwo było zdecydowanie smaczniejsze

[saigon]

Nawet nasz browar Warszawski był bardzo smaczny, potem to było Królewskie, jak świeże to nie było piwa ponad nie, a teraz Królewskie to pomyje. Chyba wszystko przez ogólną pasteryzację, która zabija smak i charakter piwa, mleka i innych specyfików naturalnych jak kwas chlebowy. Pamięta któryś spośród kolegów smak prawdziwego kwasu chlebowego? Albo podpiwka?

[bob96]

Najważniejsze żeby było zimne
Żywczyk
Tysiaczek