[TEMPRAWG]

Koledzy. W nowej niuni na pierwszym przegladzie w polsce kochani mechanicy powiedzieli mi ze do wymiany sa wahacze. No coż ja glupi ********** znowu nie sprawdzilem sam dokladnie i uznalem to za fachowa opinie. No i kupilem nowe wahacze i laczniki stabilizatora. kosztowalo mnie to 315 zlotych komplet na oba kola. Gdy zabralem sie do wymiany wachacza okazalo sie ze rzecz najwazniejsza czyli koncowka (jak kto woli galka) jestw stanie idealnym. Uszkodzony jest tylko grybszy simerblock (sorki za pisownie) ktory koszuje tylko 35 zlotych.
Ale okazalo sie cos gorszego. padniete sa gumy stabilizatora mocujace go do belki.
Niestety wolnego w pracy nie dostane az do nowego roku wiec musze to zrobic w jeden wieczor. Wpadlem na pomysl (bo mam wkoncu kilka czesci) aby wziasc belke z tipo 91 (ta od Magiego) zrobic ja na spokojnie ( zrobic dokladnie stabilizator plus wahacze) i potem zamienic tylko belki.
Teoretycznie belki przednia i tylnia sa identyczne ale zastanawiam sie czy na pewno.
Belka wyjmowana Tempra 1.6 mono 93 rok
Belka montowana Tipo 1.6 mono digital 91 rok
CZY BEDA PASOWAC?????????????????????

No i jak najlepiej odkrecic rure wydechowa od kolektora bo z doswiadczenia wiem ze czesto urywaja sie sruby.


Dlatego bardzo prosze o szybka i fachowa pomoc poniewaz musze zakonczyc temat jeszcze w tym tygodniu. Dodam tylko ze temat przedniej belki przerabialem w tipo 3 lata temu.

[romano]

[TEMPRAWG]

romano fakt sa inne ale chodzilo mi dokladnie ze przednie sa takie same w tipo i temprze i to samo tyczy sie tylu.


A teraz final.
Zrobilem tak jak pisalem. na spokojnie zlozylem przednie zwieszenie z nowych gratow. swiecilo sie jak psu jajca na wiosne. dzisiaj doszedlem do wniosku ze w sobote moze zabraknac czasu wiec dzisiaj sie za to wezme. ojciec mial wrocic z pracy okolo 20.30 wiec jak by co pomoze.
zabralem sie za to nie majac kanalu na dworze i majac jedynie komplet kluczy i podnosnik zabke.
udalo sie wszytko zrobilem sam. a jak ojciec wrocil to ja juz konczylem skrecac.
zajelo mi to 5 godzin ale sukces. zawieszenie luksus ze az milo. nic nie stuka. nie puka.
blogoslawiony ten kto wymyslil klucz grzechotke. jestem mu naprawde wdzieczny.
w noweym zawieszeniu sa :
nowe wahacze
nowe laczniki stabilizatora
nowe gumy stabilizatora(mocujace go do belki)
nowe amorki (no moze nie az tak nowe ale z przebiegiem 8000 ze starego autka)_

ale jedno wam powiem. NIE ROCIE TEGO SAMEMU. WEZCIE KUMPLA DO POMOCY. razniej i wygodniej. gdybym mial pomoc cala operacja zajela by nie 5 ale 2 moze 3 godziny.

jesli ktos ma jakies pytania to chetnie doradze, podpowiem w koncu juz 2 zawieszenia wymienilem w zyciu

[Radke]

Nie miałeś problemów ze śrubami?
Wszystkie odkręcały się bez problemu?

[TEMPRAWG]

radke wlasnie mnie to zastanawialo bo latwo poszlo ale tylko jedna stawiala opor. ale po chwili sie poddala. jednak zostala mi bolaca reka jak diabli.

[Radke]

[TEMPRAWG]

wiesz bylem tak zawziety zeby samemu to zrobic ze wtedy nie pomyslalem. ale dzisiaj reka juz przawie nie boli wiec bede zyl.
sluchaj. najlepiej jak poluzujesz sruby gdy autko bedzie jeszcze stalo na kolach. te mocowane do podlogi na 15 kluczyk praktycznie bez problemu. jedyna sprawa jaka moze cie zaskoczyc to taka ze moga razem ze srubami krecic sie nakretki ktore umieszczone sa pod nogami pasazera i kierowcy. orginalnie sa lapanie malenkim spawem ale w tipku na 6 nakretek 5 oderwalo sie od spawu. tak wiec od srodka wrazie bidy podnosisz wykladzine i przez otwory wkladasz 17 nasadowa i blokujesz. i po sprawie. ale jak bedziesz je luzowal i poczujesz opor to polecal bym od razu zajrzec od srodka i psiuknac czyms zmiekczajacym.
dobrze sprawdza sie cola (czarny napoj) tylko ze ona potrzebuje okolo 1,5 godziny.

tak wiec te srubki mial bys z glowy bo zawsze podejdziesz.
problemem moga byc te 2 kolosy na 18 kluczyk mocujace belke przy zwrotnicy do podwozia. z nimi moze byc problem. wazne by je zluzowac a pozniej 0.5 obrotu odkrecania i 0.25 do zakrecania bo do nich za chiny nie ma innego dojscia wiec trza uwazac.

bedziesz musial (a najlepiej by bylo) odkrecic rure wydechowa od kolektora (bedziesz mial pole manewru) i wywalic jeden tlumik.
na lapie srodkowej najlepiej odkrec poduszke od lapy bo bedzie ci diabelnie przeszkadzac (mi to dranstwo uprzykszylo wieczor)

no i ogolnie poluzuj wszystkie sruby (mocowanie wahacza do zwrotnicy)
maglownicy nie musisz wyjmowac z belka. wystarczy ze odkrecisz 2 sruby mocujace ja do belki. uwazaj tylko aby polos nie wyszla ci ze skrzyni bo bedzie zabawa z zalozeniem gumy spowrotem.

i rzecz najwazniejsza:
narzedzia - kup (wydaj wiecej kasy) na porzadne nasadki. nie takie po 2 zlote ale np. steel (nie pamietam jak sie pisze) , cowal lub proline.
dobra grzechotka (polecam proline za 53 zl- nie do zdarcia - 3 auta rozebrala)
jakies przedluzki do nasadek ( tak abys mial w sumie okolo 30 cm przedluzki)
i spokojnie da sie zrobic. ale zeby sie nie zaorac wez kogos do pomocy bo w pojedynke to masakra.

z narzedzi bedziesz potrzebowal:
- klucz 17 do odkrecenia zwrotnicy od wahacza
- klucz 18 do odkrecenia belki przy zwrotnicy
- klucz 15 do odkrecenia belki
- klucz 19 do odkrecenia poduszki(ja uzywalem tego do kol )

no i troche cierpliwosci ale nie wiem do czego to zakfalifikowac.

a dobra sprawa bylo by sie spotkac i pogadac o tym bo tak piszac zaczynam sie gubic i napewno nie przekaze wszystki mozliwych opcji jakie moga wystapic podczas tej operacji.
moze bys wpadl na kawe ( no coz miec prawko czasami boli) i na omowienie dikladnie wszystkiego. wiesz jak bys sie konkretnie zdecydowal mogl bym ci pomoc.

[Radke]

Senor,
Dzięki za porady.

[pabler]

Do przednich pasuja napewno.