[rynio]

Koledzy może pomożecie mam problem z jednym zaciskiem z tyłu (lewy) nie chce mi odbijać tłoczek, już wszystkiego próbowałem ale bez skutku.Czyściłem smarowałem a koło dalej mi się grzeje,chyba całkiem się rozsypało bo w prawym zacisku tłoczek muszę wkręcić bo inaczej nie wejdzie,a lewy wystarczy wcisnąć.Chciałem wymienić ale niewiem jakiego systemu mam zaciski i prożba do was jaki to system w załączeniu zdięcia





Może ktoś ma na zbyciu takie zaciski to chętnie przygarnę albo może jakieś inne będą pasowały do naszej temperki 2.0

ps. bo nie będziemy mieli czym przyjechać na zlot

[ciechu]

rynio, a wymieniałeś przewód elastyczny? Często on jest powodem nieodbijania tłoczka...

** Dodano: 29-03-2010, 22:43 **

[pawel76]

Na 90% przewody ,miałem taki sam kłopot i dopiero wymiana przewodów pomogła

[rynio]

ciechu, pawel76, przewody były wymieniane rok temu

[pawel76]

może gdzieś się zagięły albo poprostu pękły ,zacznij od nich mówię Ci

[albert1991]

rynio, a reczny Ci nie trzyma czasami

[Leśniczy]

rynio, a nie jest tak że to ręczny ci nie odbija ? bo w tych zaciskach tylko to leciało.
podnieś i zdejmij koło i spróbuj cofnąć linkę razem z tym uchwytem do siebie,a nastepnie sprawdź czy da się kołem zakręcić. jeśli to faktycznie dźwignia od ręcznego nie cofa to wtedy zacisk złom.

opcjonalnie jeśli chcesz mam taki zacisk który powinien pasować
od tipo 2.0 ( lewy, tył ) system hamulcowy : lucas
zacisk jest po kompleksowej regeneracji tzn wymienione zostały wszystkie uszczelki, nałożony nowy smar i cały pomalowany na niebiesko. zacisk działa jak fabrycznie nowy.
tyle że wygląda trochę inaczej niż ten twój.
postaram się dzisiaj wstawić fotki
cena 200zł
jeśli jesteś zainteresowany upewnij się że faktycznie nawala ci zacisk i że masz system hamulcowy lucasa ( w eperze po numerach nadwozia powinna dać sie to ustalić) lub odczytaj z zacisku ( jeśli się da )
a i czy oby na pewno chodzi ci o lewy ? bo na fotce jest prawy

[pawelF1]

ja mam to samo z moim recznym tez sie skubaniec zacina i nie chce wracac spowrotem. Tez mialem to samo ze mi sie kolo grzalo, kupilem zestawnaprawczy wymienilem uszczelki (bo wtedy jeszcze nie wiedzialem ze to reczny walniety) i podczas montowania zobaczylem ze to wina recznego to postanowilem odpiac linke z tego kola . Auto normalnie hamuje tyle ze nei ma recznego na tym kole aha no i sie juz nie grzeje. Ale jak mowicie ze to jest zacisk do wymiany to sie przerazilem i jak na razie tego nie bede robil.

[Leśniczy]

zacisk jest do wymiany lub regeneracji. pawelF1, sama wymiana uszczelek tłoczka to nic nie da. trzeba zupełnie rozebrać kopyto łącznie z mechanizmem od ręcznego. a żeby to zrobić trzeba rozpiąć pierścień segera na dnie cylindra co nie jest proste.dopiero wtedy mozna z kopyta wymontować ślimaka, koszyczek ze sprężynką, dwie podkładki, popychacz ślimaka i dopiero przystąpić do regeneracji

[ciechu]

rynio, ja nie mam pewności, ale ktoś kiedyś mowił, ze te hamulce lucasa sa takie same jak w poldonie, a widząc Twoje zaciski się w tym jeszcze bardziej uświadamiam (klocki blokowane zawleczkami). Dowiedz się może jak to faktycznie jest bo może wystarczy Ci sam zacisk, jak ten http://alejahandlowa.pl/t...dz_1424104.html za niewielkie pieniądze

[Leśniczy]

ciechu, ale ten do którego link wstawiłeś idzie na przód, tam nie ma mechanizmu od ręcznego

u mnie z tyłu jest taki

katalog IC pokazuje że ten zacisk idzie we wszytkich tipo i tempra.
a ten u kolegi rynio, jest zupełnie inny, klocki też są inne. więc nie wiem czy kolega ma układ hamulcowy lucasa, wygląda na to że nie bo lucasa zacisk jest inny ( taki jak na fotce )

[rynio]

Leśniczy, chodzi o lewy a zdięcie jest prawego bo takie zdięcie miałem na chwilę obecną (jako przykład ) jeszcze sprawdzę ręczny czy nie trzyma,będę kombinował z tym zaciskiem może się coś uda zrobić. jak kupowałem klocki to musiałem mieć stare bo zawsze dawali inne i musiałem wymieniać. Kiedyś ktoś mówił że takie klocki to do poloneza,nawet nie wiem jaki mam kupić zestaw naprawczy bo nie wiem co mam a pytają do jakiego systemu

** Dodano: 03-04-2010, 18:15 **
witam pogrzebałem przy chamulcach napewno to nie jest ręczny poświęciłem cały dzień po czysciłem cylinderek śa tam taki dwie sprężynki co odpychają zacisk troche je odgiołem i jak narazie jest ok. troche pojeżdziłem i się nie grzeją a przy okazji dałem sobie czas na wymalowanie zacisków a efekt jest taki