[Zbyniu]

Cześć,

Kiedyś czasem się to pojawiało. Ostatnio zacznya być juz non-stop i męczące. Stęchły, kwaskowy zapach z nawiewu. Nie wiem co zrobić, żeby go wyeliminować.

Rozieranie i czyszczenie calego układu nawiewu nie jest chyba na siły zwykłego człowieka ? Może to w nagrzewnicy się nazbierało brudu ? Czy da się tam jakoś dostać ? Dmuchawę już czyściłem - na korpusie silnika było 0,5 cm-wa (tak !) warstwa ubitego kurzu. Ścieraczka którą wytarłem od środka obudowę dmuchawy była czarna od brudu.

Gdzieś w jakimś innym wątku czytałem o filtrze znajdującym się pod plastikiem zasłaniającym wycieraczkę. Może on zgnił albo coś w tym stylu ? Może go nie ma skoro tyle kurzu jest w układzie ?

Zakładając, że np. w układzie zalągł się grzyb, czy można go usunąć bez rozbierania calej deski rozdzielczej ?

Pozdr,
Zbyszek

[ego]

obawiam sie ze bez rozbierania sie nieobdzie,wtedy zrobisz to najlepiej i najefektywniej

[dziura.arek]

1.5 godziny roboty i cały nawiew wymontowany. Poszukaj na forum był gdzieś opis.

[Zbyniu]

Potem miesiąc składania z powrotem

Ok, poszukam.

Pozdr,
Zbyszek

[dziura.arek]

E tam ja wyciągałem bo mi się klapka od ciepłego zablokowała. Demontujesz schowek i plastik w nogach u kierowcy. Demontujesz pokrętła i panel z linkami. Potem odkrecasz nagrzewnicę potem węże po spuszczeniu płynu i na koniec ochydne 4 wkręciki nad wężami na łaczeniu obudowy dmuchawy z obudową nagrzewnicyto tak w wielkim skrócie.

[Zbyniu]

Rozumiem trzeba wymontować plastik tworzący ten centralny panel (tą jakby obudowę) ? Jeśli tak to czy nie trzeba zdemontować plastiku tworzącego tunel (tam gdzie wajcha biegów) ?
Jak zdemonotwać tą płytkę z pokrętłami nawiewu ? Pamiętam, że próbowałem ją zdjąć żeby wymienić żarówki podświetlenia - udało mi się ją wtedy tylko trochę odchylić. Jak odczepić linki ? Jak trudno dobrać się do rur łączących tą całą skrzynię z wylotami ? Tam też może być trochę brudu...

Aha, rozumiem, ze w ten sposób tylna połowa nawiewu zostanie w samochodzie ale to wystarczy do czyszczenia, za to przód z klapkami, zaworami itp. będzie można wyjąć i wyczyścić ?

No i ile czasu na to wszystko potrzeba - od świtu do zmierzchu wystarczy ;-) ?

Pozdr,
Z.

[Emf]

[Jadodada]

Zbyniu

Mam podobny problem z zapachem w kabinie od lutego br. . Jest to zapach trudny do opisania. W przybliżeniu śmierdzi olejem , benzyną, czymś gryzącym i drapie w drogach oddechowych.

W związku z tym dałem sie namówić , na wymianę uszczelki miski olejowej ( wraz z wymianą oleju 200 zł) gdyż uznano , że to olej kapie na układ wydechowy.

Po wymianie uszczelki miski olejowej zapach pozostał.

Zrobiłem oględziny w kilku warsztatch i stwierdzono zawigocenie olejem uszczelki miski olejowej poprzez olej spływajacy od strony rozrządu i od strony koła zamachowego.
Ilość oleju jaką "puszczają" uszczelniacze oceniana jest na bardzo małą i można z tym spokojnie przejechać nawet 100 tyś km. Olej nie spływa po misce i cała miska jest sucha.
Tak więc to nie jest olej z miski.

Zapach pojawia się jak silnik się nagrzeje. Od tej obserwacji doszedłem do przyczyny tego zapachu. Ten zapach gryzący pochodzi od układu wydechowego, który nagrzewając się uwalnia bardzo gorące powietrze z tym "ostrym" zapachem. Zapach oleju pochodzi od oleju spływającego z pod uszczelki korka wlewu oleju. Jest to niewielka ilość gromadząca się obok świecy.

Jak się pozbyć tego zapachu? Odpowiedź jest bardzo prosta - trzeba umyć silnik i układ wydechowy (szczególnie kolektor wydechowy). Osad gromadzący się na powierzchni układu wydechowego po nagrzaniu wydziela taki specyficzny ostry kwasowy zapach.

Silnika jeszcze nie umyłem ze względu na brak czasu i brak wiedzy na ten temat (jakie środki chemiczne do silnika a jakie na układ wydechowy).

Zastosowałem natomiast rozwiązanie zastępcze a mianowice założyłem uszczelkę samoprzylepną z gąbki (taką jak do uszczelniania okien) na uszczelkę gumową pod pokrywę silnika. Uszczelkę poprowadziłem poprzez miejsca wygniecione przez pokrywę na zamontowanej przez fakrykę uszczelce gumowej. Po zamknięciu pokrywy uszczelki nie widać.

Ja przykleiłem jeden pasek ze względu na to , że ta gumowa uszczelka jest bardzo miękka a gąbka jest jednak mniej elastyczna. Teraz po przejechaniu prawie 1 tyś. km stwierdzam , że można dać dwa paski.

Efekt tego rozwiązania jest praktycznie zadowalający. Po założeniu uszczelki przestałem myśleć o myciu silnika. Ostry zapach w kabinie zniknął.

Jednak większość użytkowników samochodów z silnikiem umieszczonym z przodu myje silnik dwa razy w roku (szczególnie po zimie). Ja ostatnio miałem umyty silnik w 2003r i nie przypuszczałem , że niedopilnowanie tego może mieć takie konsekwencje w czasie późniejszym.

[wesol]

Rozbierałem ostatno cały nawiew bo musiałem wymienić calą konsole na nową. Uprzedam że roboty troche jest i na pewno nie jest do 1,5 godziny.
Jest jedna śruba cholernie słabo z dostępem do niej, dobrze by mieć jakiś przegubowy klucz.
Mi nie udało się jej odkręcić i musiałem wyłamać plastik do której była mocowana ( nie robiło mi różnicy bo zakladałem nowy nawiew).
Na spokojnie trzeba by liczyć za 4 godzinki roboty, ale według mnie to trzeba przyczyny może szukać w filtrze.

[Zbyniu]

Cześć,

Problem rozwiązany !

Nawiewu nie było trzeba rozbierać póki co. Dzisiejszy dzień poświęciłem na pielęgnację samochodu - wymieniłem olej we wspomaganiu (chyba wrzucę opis do porad), nasmarowałem układ włączania biegów i coś mnie tknęło, żeby odkręcić plastik zasłaniający mechanizm wycieraczki. Rozierałem to kiedyś dwa razy ze względu na problemy z wycieraczką ale nigdy nie zajrzałem co jest pod tajemnieczym plastikiem (niby okapem) z lewej strony.

A niedawno z forum dowiedziałem się, że gdzieś tam jest wlot powietrza do nawiewu. Zdjąłem ten plastik i wyszło szydło z worka - w zagłębieniach wokół wlotu około 2-cm grubości (!!!) warstwa ubitego piachu, brudu, liści gnijąca w resztakch płynu do spryskiwacza (zapewne) śmierdząca właśnie tak jak z nawiewu... Coś w rodzaju kompostu :-( Nic dziwnego - nikt tam nie zaglądał od 10 lat. To co się dało wybrałem ręką, potem wyciągnąłem odkurzaczem a na koniec wziałęm miskę z wodą i detergentem, gąbkę i dokładnie wymyłem całą tą wnękę z brudu. Przy okazji wyciągnąłem wycieraczkę i nasmarowałem przeguby olejem.

Filtru przeciwpyłkowego oczywiście brak - dlatego przednia szyba od wewnątrz ciągle zakurzona.

Zapach w 95% zniknął, za to pojawił się zapach oleju przekładniowego użytego do smarowania wycieraczki ale to wywietrzeje.

Myślę, że sprawę załatwi dezynfekcja nawiewu (już zakupiłem środek). Nie będę rozbierać nawiewu - środek wpuszczę przez wyloty oraz przez wnękę dmuchawy po jej wyjęciu a także do tej wnęki. Przy okazji postaram się też założyć filtr przeciwpyłkowy (trzeba będzie tylko kupić tą potrzebną do niego ramkę).

Pozdrawiam,
Zbyszek

[ Dodano: 14-05-2005, 22:52 ]
Straty z tej całej pracy są takie że pokaleczyłem sobie ręce i po tej całej robocie ledwo się mogę wyprostować :-(

[Jadodada]

Kolego Zbyniu

Serdecznie dziękuję za opisanie Twojego odkrycia. Twój trud się opłacił - mnie nawet przez myśl nie przebieglo , że tak także należy wyczyścić i umyć. Ja również zabiorę się za ten temat i przy okazji zamontuję ramkę i filtr kabinowy, których jeszcze nie mam. Spojrzę także na mechanizm wycieraczek. Jeżeli ktokolwiek z Klubowiczów zamontował ramkę i filtr to proszę o wypowiedź w tym temacie.

[Radzio_wawa]

Ja również od dłuższego czasu zastanawiałem się nad przyczyną tego przykrego zapachu. We wtorek biorę się do roboty. Dzięki!

[Zbyniu]

Cześć,

W uzupełnieniu - plastik nad wlotem do wentylacji ma działać jak okap - ma kształt, który powoduje, że woda spływająca z szyby zlewa się na bok, w kierunku środka samochodu, tam gdzie wnęka wycieraczki jest położona najniżej i znajduje się upust wody w dół.

Nie chroni to jednak przed wodą rozlewającą się po wnęce wycieraczki - dzięki temu "okapowi" nie przedostaje się ona do wlotu nawiewu ale jej resztki, które nie spłyną gromadzą się w zagłębieniach tej całej wnęki i łączą się z zanieczyszeniami dostającymi się do wnęki wycieraczki przez otwory którymi wchodzi powietrze.

Dobranie się do wnęki wycieraczki jest stosunkowo proste - potrzebny jest nasadowy klucz 13 do okręcenia ramion wycieraczki i śrubokręt "gwiazdka) do demontażu osłony wnęki. Do ew. wyjęcia mechanizmu wycieraczki potrzebny jest klucz 10 przy czym dwie śruby są głęboko i dostęp do nich jest raczej tylko od góry (płaskiego klucza nie ma za bardzo jak włożyć) więc dobrze jest mieć klucz nasadowy z przedłużką.

Jeśli ktoś wcześniej nie rozbierał tego to proszę zapamiętać w jaki sposób udało się zdjąć osłonę wnęki i jaka jest jej korelacja z dużą uszczelką oddzielającą od komory silnika (osłona powinna wchodzić pod tą uszczelkę). Proszę także pamiętać jak się udało wyjąć samą wyciweraczkę. Kiedyś, za pierwszym razem udało mi się ją łatwo wyjąć a potem długo się głowiłem jak ją wyjąłem skoro teraz nie mogę włożyć

Osłonę samego nawiewu (pod którą był brud ale nie tylko - pod wycieraczką też) b. łatwo się wyjmuje i zakłada.


Pozdrawiam,
Zbyszek