[VEndriuV]

Witam,

a więc prawdopodobnie od Sierpnia będę szukał pracy.
Jeżeli macie jakieś propozycje lub wiece gdzie szukać czegoś interesującego proszę o informację.

O mnie:
Młody, skończone technikum technik-elektryk (ładne świadectwo) , chętny do pracy, bardzo odpowiedzialny, sumienny.
Zainteresowania głównie nowinki, elektronika, telefony komórkowe itp.
Okolice śląska.

Z góry dzięki

** Dodano: 29-04-2011, 18:19 **
Pany ponawiam

[maidun]

VEndriuV, jak dopiero od sierpnia, to chyba za wcześnie żeby coś konkretnego już teraz w maju znaleźć?

Że tak zapytam w ciekawości - masz tzw. "uprawnienia SEP"

Nie wiem aktualnie nic o jakiejś pracy, tak tylko pytam

[D@wIdS]

VEndriuV interesuje Cię tylko praca w wyuczonym zawodzie?

[VEndriuV]

co do uprawnień nie mam póki co

Praca nie musi być w zawodzie, chciałbym pewną i stałą prace
Od sierpnia dlatego gdyż póki co idę dorywczo na 2 miesiące do innej firmy w które może się coś zwolni w co wątpię...

Lecz jakby coś było na stałe to bym tam nie poszedł.

[D@wIdS]

Ja bym Ci proponował spróbować do Straży Pożarnej. Praca jest dobra tylko trzeba chcieć. Musiał byś się dowiedzieć czy jest lub w najbliższym czasie w Twojej okolicy będzie organizowany nabór.
Póki co na wszystkie pytania z tym tematem jestem w stanie Ci odpowiedzieć

[VEndriuV]

a sam się o to starasz ?

[maidun]

VEndriuV, moim zdaniem najlepiej zacząć od zrobienia świadectwa kwalifikacji, bo bez tego to w elektryce nie ma co szukać, a zawsze lepiej robić coś o czym się uczyłeś i masz jakiekolwiek podstawy Zresztą, nawet gdybyś nie pracował w zawodzie, to czasami warto mieć taki papier.

Egzamin kosztuje chyba około 130 zł, a do 1 kV po szkole dostaniesz bez problemu.

[D@wIdS]

VEndriuV będę, bo przede mną jeszcze rok szkoły.

[VEndriuV]

D@wIdS, to gdzie się wtedy zgłaszasz ? nigdzie nic nie ma o naborach. Napisałem e-maila, do strazy w Katowicach.

[D@wIdS]

To dobrze że napisałeś. Powinni Ci odpisać czy i kiedy będzie organizowany nabór.
Tak w skrócie to mogę powiedzieć że nabór składa się z konkurencji takich jak podciąganie na drążku, bieg na 50 i 1000 metrów i w zależności od jednostki, ale u mnie ostatnio była drabina hydrauliczna 24 m po której trzeba było wejść aż na samą górę Niby proste jednak kilku na tym odpadło bo bali się wejść
Oczywiście prościej jest się dostać jak miało się wcześniej z tym do czynienia (powiedzmy OSP ) ale to że nigdy się tym nie interesowałeś nie stoi na przeszkodzie żeby spróbować. Dobrze jest mieć prawko na C bo na to patrzą, opcjonalnie jakiś język można znać, ale on wymagany jest tylko na stanowiska dyspozytorskie czyli odbieranie telefonów i takie tam. Za wszystko przyznawane są punkty które po podsumowaniu kwalifikują Cię do tej pracy lub też nie. Stopień trudności uzależniony jest od ilości chętnych na jedno miejsce.

** Dodano: 01-05-2011, 15:43 **
Co do samego zgłaszania najprościej po prostu pojechać do komendy i się dowiedzieć

[Świstak]

D@wIdS,
powodzenia życzę próbowałem kiedyś do woja się dostać, dziękuję bogu że się nie dostałem, ktopś mi p[owiedział ze trzeba mieć naprawdę zajebiste plecy żeby iść do munduróeki... niestety ten ktoś miał rację, paradoks polega na tym że ten ktoś mówił mi to zanim jeszcze starałem się dostać do policji, do prewencji w piasecznie żeby odrobić sobie wojo i pracować potem jako krawężol, było to w okresioe kiedy mieli ogromne braki i naprawde obniżali kryteria,
zdałem sprawnościówkę i psychotesty w szpitalu mswia (naprawde ciężkie) na wołoskiej w warszawie ale zatrzymałem sie na komisji lekarskiej, morfologia wzorowo, psycholog wzorowo, laryngolog wzorowo, podczas badania kręgosłupa lekarz powiedział że mam delikatnie skrzywiony ale do zaakceptowania, " pana p[okolenie w większości na skrzywiony kręgosłup" okulista powiedział że za duża wada. nawet nie miałem kasy żeby dać mu w łapę.

2 lata temu w lutym miałem takie same testy, tym razem do woja i znów: morfologia wzorowo, psycholog wzorowo, laryngolog wzorowo, płuca też super, nawet okulista powiedział do mnie że mi problemów robił nie będzie i przepuścił, wpisując mniejszą wadę niż miałem rzeczywiście... zatrzymałem się na, I TU UWAGA!!!!

PSYCHOTESTACH!!!!

psychotesty w radomskim hotelu iskra przeprowadzał konował z 26letnim doświadczeniem... stwierdził że mam niespójną osobowość która nie akceptuje dyscypliny... nosz kur....!!! myślałem że mu przypier...
powiedziałem tylko że szkoda mi na takiego wuśmienitego specjaliste moich słabych nerwów... w mswia testy zdałem i to bardzo dobrze a były one o wiele trudniejsze niż te tu

koleś postawił oczy w słup i nic nie powiedział a ja wyszedłem
dziś nie żałuję że nie dostałem się do woja... potem kumpel mi powiedział czemu nie zdałem./.. on zdał bo ktoś mu pomógł...


ja już nie chce mieć z żadną mundurówką do czynienia bo to zamknięta "klika"

** Dodano: 01-05-2011, 23:00 **
VEndriuV, proponuję zrobić papier na wózki (400PLN) i znajdziesz pracę jako magazynier
ja pracowałem na wózku jakiś rok w sumie,
dobra praca lekka i dobrze płatna, choć raczej bez przyszłości, no i czasem nie bezpieczna i odpowiedzialna, pracowałem na wózku w magazynioe Panasonica, telewizory dvd i trzeba zapier... szybko
kiedyś miałem pracować w błoniu koło wawy w magazynie LAYS ale za daleko wtedy miałem.
kombinuj

[D@wIdS]

[Świstak]

[lorgbow]

[Świstak]

lorgbow, ale Ty masz na myśli studia a ja mam na myśli pracę. to inna bajka jest choć tam też idą synusie oficerków.

[lorgbow]

Nie powiedziałbym że to inna bajka, zasady rekrutacji są dokładnie takie same - najpierw psychotesty, potem badania lekarskie, testy sprawnościowe, rozmowy kwalifikacyjne, tylko do tego dochodzą wyniki z matur - po szkole idziemy od razu do pracy więc cały proces jest jak nabór do pracy poszerzony o wyniki matur

[D@wIdS]

Świstak, zwróć uwagę na to że Ty cały czas mi o policji i o wojsku mówisz a ja na ten temat nie mam żadnej wiedzy.

[Luczu]

[Świstak]

[D@wIdS]

[VEndriuV]

ponawiam zapytanie o pracy w okolicach Katowic.

Pozdrawiam..