|
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team
|
Nie można zatankować :/ |
Autor |
Wiadomość |
Emf
Pomógł: 26 razy Wiek: 47 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 2668 Skąd: Piotrków Trybunalski
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 20-08-2006, 20:00 Nie można zatankować :/
|
|
|
W Typku rodziców jest dziwny problem.
Nie można zatankować gazu bo na stacji automat "odbija" tak jakby była pełna butla.
Na jednej małej stacji udało mi się w sobotę zatankować ale dzisaij już na żadnej nie dało rady.
Rodzicom zginął korek od gazu i podejrzewam, że być może nazbierało im się syfu i przy którymś z tankowań ciśnieniowo ten brud został wprowadzony do instalki.
Druga możliwość to fakt, że być może spierniczył coś lakiernik u którego niedawno auto było robione.
Czy ktoś miał taki przypadek |
_________________ Była Włoszka.
Był Niemiec.
Teraz jest Francuz.
|
|
|
|
|
bob96
Pomógł: 7 razy Wiek: 63 Dołączył: 23 Lis 2004 Posty: 519 Skąd: Jastrzębie Zdrój
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 20-08-2006, 20:12
|
|
|
Według mnie przykleiła się kulka przy zaworze od tankowania gazu.Powodem może być zaklejenie podczas malowania ,albo chwyciła ją rdza. Prawdopodobnie biorąc to na logike przyczyną jest zawór, choć moge sie mylic.
Sprubuj wcisnąć tą kulke do środka np. śrubokretem i zobaczysz jaki daje opór. |
_________________ Cromka 1.9 automat
Marea Weekend 1,8 +BRC sekwencja
Przez 7 latek Tempra 1,6 gażnik + gaz BRC
P.Walker+ Sirio ML145
Uniden 78 elite |
|
|
|
|
|
Chiquita
Wiek: 37 Dołączył: 16 Paź 2005 Posty: 502 Skąd: Łódź
Województwo: Łódzkie
|
Wysłany: 20-08-2006, 20:14
|
|
|
Witam od miecha pracuje na stacji paliw i często nalewam LPG. Miałem już trzy razy taki przypadek że klijent przyjeżdza podobno z pustą bańką a tu pompa nie chce tłoczyć. Wygląda to właśnie tak jakby bańka była pusta, ale zawór nie odbija(nie słychać charakterystycznego dźwięku).
Za pierwszym razem był to Lanos który miał uszkodzoną rurke łączącą wlew z bańką. Z rurki uszło ciśnienie i wielozawór zamknął się tak żeby LPG z bańki nie leciał, a że przy okazji zablokował też wlot to inna bajka.
Później był polonez który jeździł właśnie bez korka. Brud mu się zbierał i podczas każdego tankowania troche syfu z gazem trafiało do urki lub bańki. Efekt był taki że zablokowała się kulka w rurce i nie szło zatankować.
Ostatnio był też opel. Gość twierdził że ma nową instalacje, ale to nie zmieniało faktu że nie dało rady zatankować.
Jeśli jeździłeś bez korka możliwe że kulka ci się zablokowała. Zaczął bym właśnie od tego. Słyszałem że można przeczyścić rurke po uprzednim demontarzu, ale do tego jest potrzebne ciśnienie. Na stacjach masz 10-14Barów i zdarza się że to nie wystarcza. Można też kupić nową rure. |
_________________
|
|
|
|
|
moley
Pomógł: 5 razy Wiek: 39 Dołączył: 29 Gru 2005 Posty: 486 Skąd: Gdynia
Województwo: Pomorskie
|
Wysłany: 21-08-2006, 07:46
|
|
|
Hmmm, jesli chodzi o rurke miedzy wlew a butla to zakup nowej wynosi 15zł za metr bierzący. oczywiście niech nikt tak się na to nie patrzy i żebyście przypadkiem potem mnie nie bluzgali ze nieda sie założyc bo trzeba jeszcze nowe pierścionki założyc na rurke tak więc zeby je miec to trza kupic za 10zł śróby do łączenia rurki z utlą i wlewem. cała operacja zmiany przewodu wraz z śróbami to około 15minut razem z montarzaem a dla osob nie wprawionych trochę dłużej.
co do zasyfionego a raczej już bardzo starego i nadgryzionego zębem czasu lub brakiem osłony plastikowej to warto chyba go wymienic na nowy koszt 31zł. |
_________________ Fiat Tempra 1,6S ' 94 - sprzedane
Peugeot 205 1,8d aka Tygrys '85 |
|
|
|
|
unknown
Pomógł: 66 razy Wiek: 41 Dołączył: 17 Mar 2005 Posty: 3978 Skąd: |°Bielsko-Biała°|
Województwo: Śląskie
|
Wysłany: 22-08-2006, 20:08
|
|
|
a najbardziej prozaiczna przyczyna (choć brud i kluka przy takim zachowaniu są bardziej prawdpodobne) - jak robiliście coś z autem - nie zakręci ktoś po coś zaworu na butli i zapomniał? może przy tym jest zakręcony nie do końca, stąd raz czy dwa na ciut mocniejszej pomnie coś tam przeszło... ale jeśli chodzi o jaja z wlewem to też słyszałem...
[ Dodano: 25-08-2006, 01:57 ]
ROZWIĄZANIE jak LPG nie idzie zatankować (częste ostatnio, po rozmowie z gazownikami)!
miałem wczoraj nagle to samo!!!
nie dało się prawie tankować, przez 5 minut weszło za 10zł...
zaczęło się od wypadu do Zakopca na parę dni, drogi fatalne, pełno dziur i potrzepało a wracając ogromne burze i ulewy ale to chyba nie ma związku...
>>>> najprawdopodobniejszą przyczyną było to , że już spory czas nie tankowałem LPG do pełna <<< czyli podobne skutki uboczne jak jeżdżenie z litrem benzyny w baku;
wracam ,rezerwa LPG się nie zapala, ale byłem miło zaskoczony, tak małe spalanie ! miód;
ale jeżdże kilka dni, dalej się nei zapala rezerwa, super, może rzeczywiście tak mało zeszło... wracam z roboty, coś szarpie, zupełnie jak na końcówce LPG bym jechał... niemożliwe... ale dałem benzynę, kulam się do stacji, wpierw parkuję na tyłach by obejrzeć butlę; wskaźnik na max stoi; niemożliwe po zrobieniu 400km;
rozbieram wskaźnik, jest na magnesikach, może zawisł, przesuwam go na zero a ten odkskuje na max z powrotem, jakby się przemagnesował (zmiana pola); olałem, dotankuję to 'się naprawi'. Jadę dotankować, leci, leci, za 5 minut gość wyłącza pompę (wlane 10zł) bo nie chce zarżnąć jej. Mówi, że mi się LPG zj... jadę zdołowany do gazowników upewnić się w przypuszczeniu - zaiwesił się zawór zwrotny w butli, przy okazji zamykając dopływ gazu do niej (nie z niej do silnika), odbijał od razu;
zawiesił się po zatankowaniu na maxa (długo maxa nie woziłem). Gazownicy mnie uspokoili, że niekoniecznie muszę wypalić cały LPG, rozszczelnić butlę (rozebrać zawór) i dłubać; starczy postkuać po zaworze, okolicach (nie młotkiem ofkozzzz) drewienkiem or sth, może się odwiesi sam; olałem, postukam potem, mam jeszcze 4litry LPG
przejażdżka po polskich dziurach drogowych, potrzepało i jaka miła niespodzianka końcem dnia, rezerwa się zapaliła, nie musiałem sam stukać nawet... od razu na stację i tankowanie LPG; sam się odwiesił zawór... zdarza się więc, rzadko ale się zdarza; warto co jakiś czas nabić full LPG więc... |
_________________
była niezawodna 1.6 Gaźnik LPG...jest Celica V 2.0 GTi na razie się trzyma kupy http://www.nizu.pl |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.
|