[romano]

Kupie/przygarnę/pożyczę dysk Seagate ST38410A z wersją firmware: 3.02
Potrzebuję konkretnie takiego dysku bo muszę przełożyć z niego elektronikę do innego dysku w celu próby odzyskania danych.

[unknown]

na allegro i świstaku widywałem ostatnio takie elektroniki dość tanio, bo te dyski masowo padały; zerknij po prostu do cache google na obecne i zakończone, bo się nie sprzedały chyba i znajdziesz może sprzedających;
myślę, że inny nieco firmware jeszcz podejdzie, nie są to jakieś kosmiczne dyski, ot złomki niewiele lepsze niż tragiczne serie U5....
no i czy na pewno elektronika i dane na tyle ważne?
kiedyś różnym softem (nie wdclear do zerowania , softem serwisowym pod dane dyski) dawało się 'odgłpunąć' dysk jeśli nie umiała się tylko odnaleźć głowica lub firmware się posypał lekko, choć nie wiem czy do tego modelu coś wykopiesz...
nawet jak dysk w BIOSie nie był widoczny - na samo odczytanie dawało się jeszcze odpalać; choć jeśli elektronikę tanio znajdziesz warto próbować; jednak jeśli np głowica Ci lata to niekoniecznie elektronika, może mechanicznie faktycznie nie umie się odnaleźć...

[romano]

Oczywiście chodzi o dane, bo tak to bym się złomem nie przejmował.
Prawdopodobnie padła elektronika, poleciało wszystko, zasilacz, płyta/procek, dysk.
Jeden ze scalaków na dysku piekielnie się grzeje dlatego obstawiam, że to elektronika, po podłączeniu do kompa bios go nie wykrywa i komp nie startuje nawet jak jest podłączony jako slave.
Wyczytałem, że w seagatach musi się zgadzać wersja firmware inaczej nie wystartuje.
Już powysyłałem pytania na allegro zobaczymy co z tego wyjdzie.

[unknown]

z tego co piszesz to elektronika... życzę powodzenia w szukaniu, trochę sprzedających było i nie sprzedali, więc ktoś na pewno Ci podeśle...

[romano]