Tempra Tipo Team :: Jak sprzedać uzywane BMW.

Ninja · Wysłany: 28-06-2007, 14:04 **Jak sprzedać uzywane BMW.**

http://motoryzacja.interi...ane-bmw,934377,

Jak sprzedać BMW na Allegro :?:

Wg opisu znalezionego na bmw-klub.pl to, co jest na Allegro powstaje w ten sposób:

1. Kupujemy od Turasa samochód w jednej z poniżej wskazanych dzielnic Berlina:
- Kreuzberg
- Pankow
- Lichtenberg
- Moabit
Za grosze - bo nikt tego nie chce.

2. Oczywiście samochód ma 700 tys przebiegu (albo i milion siedemset) i jest ogólnie zapuszczony, choć może być bez wypadku

3. Przyjeżdzamy do BRoP (Banana Republic of Poland)

4. Auto kierujemy na myjnię, polernię, picownię, perfumerię.

5. Przychodzimy do domu i odpalamy kompa z netem bo będzie BARDZO potrzebny.

6. Za pomocą www.google.com ustalamy adres i nazwę serwisu BMW w Berlinie. Po co - o tym dalej

Grzebiąc w pierwszym z brzegu - http://nl-berlin.bmw.de/de/nl_berlin/de/index.html
dajmy na to, że podoba nam się taki adresik:

BMW Niederlassung Berlin
Betrieb Tiergarten
Huttenstraße 50
10553 Berlin

Po co to wszystko? Spokojnie, zaraz się dowiecie Smile

7. Odpalamy adresik www.allegro.pl i szukamy wyrobu pieczątek
O - jakie to proste:
http://www.allegro.pl/item203115958.html
Klikamy i zamawiamy piecząteczkę serwisu BMW z p. 6 - co oczywiście nie stanowi żadnego kłopotu.
Ponosimy pierwsze koszta - 25 złotych

8. Pozostając na allegro kupujemy proszę Was książeczkę serwisową do BMW. Co? Że problem?
Ależ skąd - już jest:
http://www.allegro.pl/item202339859.html
KupTeraz i ponosimy kolejny koszt - 74 złotego z wysyłeczką wprost pod drzwi apartamentu.

9. Nie zmieniając na razie adresu wpisujemy w wyszukiwareczkę allegro hasełko "Korekta liczników"
No i proszę - już jest - http://www.allegro.pl/item203772258.html
Nawet skłonny dojechać do nas. Ponosimy kolejne koszty - jak w mordę łosiem dyszek na kup teraz plus dojazd, niechajże będzie to dwie stówki.

10. Zgodnie z założeniem p. 8 cofamy sobie liczniczek do 200.000 km najlepiej by fajnie wyglądało ustawiamy na 197.000

11. Wydając w Tesco dwie dyszki na piwko siadamy wespół w zespół z kumplem od wódzi do stolika i pijąc dwudyszkowe piwko z Tesco wypisujemy książeczkę serwisową z p. 8 pieczątkując intensywnie piecząteczką z p. 7 co i raz zmieniając tusz w pieczatce (bo przecie koleś serwisował wóz 12 lat to i różne odcienie się teges no jak to Stasiu było - wyblakli nie?). O kolorach długopisu nie wspominam

12. Robimy cyfróweczką zdjątka, fotoszopik, wystawiamy aukcyjkę na allegro pt "Bezwypadkowy, mały przebieg, książka serwisowa"

13. I wszystko by było cacy gdyby nie dwa małe drobiazgi moi drodzy

Drobiazg #1 - jak biorę taką ksiażeczkę do ręki to dziwnie wiele widze błędów ortograficznych w języku niemieckim. Kiedyś miałem szczęście uczyć się tego języka i zupełnie swobodnie się nim posługuję - może to plus dla mnie?

Drobiazg #2 - na ostatniej stronce książeczki, druczkiem drobnym widnieje niepozorny ale jakże wiele wyjaśniający wpis:

"Printed in China 2007"

William · Wysłany: 28-06-2007, 15:03

Najlepiej jednak poprosić o VIN

Reszta się zgadza

miszko · Wysłany: 28-06-2007, 17:29

Emf · Wysłany: 28-06-2007, 17:54

Hipo · Wysłany: 28-06-2007, 19:18

NO ciekawy opis, ciekawe ilu chetnych znajdzie się teraz na wykorzystanie go w rzeczywiswtości.

grabarz · Wysłany: 28-06-2007, 19:23

Ninja, dzięki tobie nigdy nie kupie już BMW

konikks · Wysłany: 28-06-2007, 21:42

Ninja, a opelka masz sprowadzonego czy "krajowego"?

żarcik

miszko · Wysłany: 28-06-2007, 21:48

Ninja sprawdz książkę

Żeby nie było "Made in China 2007":)

RobertWroc · Wysłany: 29-06-2007, 21:43

Ninja, zamilkł-wciąż zastanawia się dlaczego w Jego Omce pod fotelem leżał Koran,a książke wozu wydrukowano na tajwanie

ego · Wysłany: 29-06-2007, 22:01

Ninja musi teraz zebrac myśli,żeby nie było,że jego omega na chulane 300 tyś a na liczniku tylko połowa Mniej :badgrin:

Ninja · Wysłany: 29-06-2007, 22:38

ja mam komplet oryginalnych dokumentów od momentu jak wyjechał z fabryki ze szkopowa.
wątpie czy ma chulane 300tys. Na liczniku ma w tej chwili ok. 180tys. km.
Wg papierów przebieg sie zgadza.
W Polsce pierwszym włascicielem był pilot LOT-u,wiec auto czesciej stalo niz jezdzilo. Drugim wlascicielem była kobieta,ktora jezdzila nim do pracy ok 5 km. Porządni ludzi i bardzo sympatyczni oraz uczciwi. Gdy sie zepsuł przepływomierz to gosc zadzwonił zebym nie przyjezdzal bo najpierw musi wymienic. I faktycznie wymienił na nowiutki. Stary mi zostawił w pudełku. Trzecim właścicielem w PL jestem Ja

Auto ma znane pochodzenie i wszystko jest w papierach. Dlatego tez miedzy innymi na ten egzemplarz sie zdecydowalem.

gepard · Wysłany: 29-06-2007, 23:06

A ja właśnie od paru dni oswajałem się z myślą zakupu BMW E 36 ale teraz hmmm.
Pożyjemy zobaczymy.

moley · Wysłany: 02-07-2007, 22:48

Pomysł banalnie prosty. Ale jak ktoś niema książki serwisowej do nowego autka to ma pecha. Już nie raz się naciołem na fabie i octavie z lewa serwisówką bo tam jest wklejka ze wszystkimi kodami autka , tapicera kolor opcje itp itd.

Pozatym jak ktoś kupuje autko powyżej 20000zł to qwa czemu nei zajedzie do ASO na przedgląd i wgląd w komputer. teraz każa firma ma baze danych serwisowych co gdzie i przy jakim przebiegu był serwisowany i co wtedy robiono. I raz jak koleś wpisał że był serwisowany miesiąc temu w berlinie a w aso pokazuje mi jak wół przed oczami że ost serwis był przy odbiorze autka to chyba jest coś nie tak.