Tempra Tipo Team :: Myszy...

Sapphiron · Wysłany: 18-09-2008, 20:26 **Myszy...**

No niestety... sezon na wprowadzanie się myszy do domów się zaczął...

w tym roku rodzice postanowili machnąć się na odstraszacz ultradźwiękowy...

no wszystko fajnie ładnie... tyle że ja się na tym nie znam a na allegro jest tego masa...

miał ktoś z tym styczność? mógłby ktoś coś podpowiedzieć?

będę bardzo wdzięczny za pomoc...

bialaarka · Wysłany: 18-09-2008, 20:39

przywitam sie jeszcze raz na myszy najlepszy jest mlody lowny kot :food:

pisze powaznie

Sapphiron · Wysłany: 18-09-2008, 20:40

mam 3 koty ale nie nadażają... to jest wieś więc wiesz... tutaj tego zatrzęsienie i już nawet koty mają dosyć...

Bdm · Wysłany: 18-09-2008, 21:16

Sapphiron, nasyp pod dom sąsiada dużo ziarna, powinno pomóc......

Sapphiron · Wysłany: 18-09-2008, 21:17

Bdm$ka, próbowałem.... nic nie daje... one się jakoś uwzięły na mój dom...

Bdm · Wysłany: 18-09-2008, 21:20

Sapphiron, to zainwestuj w więcej kotów

i może ze 2 psy żeby wyrównać system

, tylko jedyny problem będzie taki ze podwórko będzie wyglądać jak u V.Villas... :badgrin:

Sapphiron · Wysłany: 18-09-2008, 21:22

Bdm$ka, mam 2 koty, dwa psy i stada myszy... dziękuję za kolejny zwierzyniec...

pomoże ktoś coś z tymi odstraszaczami?

stasu · Wysłany: 18-09-2008, 21:34

http://pl.wikipedia.org/wiki/Bullterier
to musi być ten specjalista w dziale ciekawostki

Sapphiron · Wysłany: 18-09-2008, 22:09

jakoś narazie mi nie pomagacie...

a ja na szybko potrzebuje pomocy mi jeszcze wyżrą wszystko...

ciechu · Wysłany: 18-09-2008, 22:33

Sapphiron · Wysłany: 18-09-2008, 22:39

Ciechu78, mi się ciągle myli bo najpierw miałem dwa koty (tak mi się wydawało) po jakimś czasie się okazało że jeden to kot drugi kotka... resztę sobie dopowiedz... z całego miotu 6 kotków ostał się jeden no i został u nas a ja nadal sie nie mogę w pełni przyzwyczaić...

a ja mieszkam pod Białą Podlaską, tzn we wsi pod Białą... Ale Biała jest bardziej rozpoznawalna niż takie zadu*** jak moje

GrzesiekK. · Wysłany: 18-09-2008, 22:40

Sapphiron, normalnie otwieraj knajpe z chińskim żarciem,mięska na "cielęcinkę" masz pod dostatkiem ;]

pzdr. Grzesiek

czarnooch · Wysłany: 18-09-2008, 23:10

Jest taki problem jeżeli masz koty i psy przy zastosowaniu odstraszacza ultradźwiękowego, że Twoje zwierzątka również będą słyszały te ultradźwięki i je to również bedzie odstraszało więc nie polecam tego sposobu

Sapphiron · Wysłany: 19-09-2008, 09:21

psy od domu są jakieś 100m więc chyba nie powinno im tak bardzo jakoś szkodzić...

czarnooch · Wysłany: 19-09-2008, 11:02

gorzej z kotami

tipacz · Wysłany: 19-09-2008, 18:49

Sapphiron, niedawno miałem podobny problem i poradziłem sobie z nim używając płatków na myszy i szczury - BROS. Nie musisz sie przejmowac że gdzies padną za meblami i bedzie smierdziec bo płatki wysuszją szkodniki, drugą zaletą ich jest to że działają dopiero po 5-6 dniach wiec myszy nie kojarzą padania innych osobników z trutką.

yoyo · Wysłany: 20-09-2008, 16:51

dokładne tak jak tipacz pisze
poszukaj trutki która zawiera składniki wysuszające, ratkiller kiedyś je stosował, bros to też niezła firma jeśli chodzi o te sprawy, sam nigdy nie walczyłem ze szkodnikami ale handlowałem m.in. trutkami i pestycydami

unknown · Wysłany: 28-09-2008, 23:36

odstraszacz będzie męzyl piskiem też inne zwierzątka twoje domowe, poza tym musiałby to być jakiś modulowany droższy, bo do ciągłego pisku, choćby przerywanego, ale o w miarę stałym zakresie częstotliwości (99% odstraszaczy) każde zwierze jak się uprze to się przyzwyczai i tyle z niego masz; działa na początku, jako coś nowego tylko... lepiej trutkę jakąś jednak...