Tempra Tipo Team :: Ubezpieczenie AC

dzejbi · Wysłany: 10-02-2005, 18:00 **Ubezpieczenie AC**

Witam

Ponieważ na dniach muszę zawrzeć nową polisę ubezpieczenia AC (jeżli to istotne to w Warcie), gdyż stara mi się kończy, udałem sie wczoraj do mojego pośrednika ubezpieczeniowego i mało nie spadłem z krzesła, jak się dowiedziałem jaka jest obecnie wartość rynkowa mojej wersji samochodu (1,6 i.e., S.W. wyposażenie w wersji S).
Okazało się, że jest to kwota około 6600 zł. Dodam, że rok temu zawarłem ubezpieczenie od kwoty 8500.
Mam do Was w związku z powyższym dwa pytania:

1. Czy to możliwe, aby w ciągu roku wartość rynkowa auta z 1992 roku spadła o prawie 2000 zł?

2. Czy jesli bym ubezpieczył jako wersję SX zamiast S (czyli wyższa wartość) to w przypadku ewentualnej szkody, rzeczoznawca będzie aż tak mocno dociekał czy to akurat jest wersja S czy SX? Dodam, że mam parę bajerów z wersji SX więc jest to trudniejsze do rozpoznania.

Co mi radzicie? Tylko proszę o jak najbardziej fachowe odpowiedzi. Czasu jest mało bo pojutrze musze się ubezpieczyć.

Hemi · Wysłany: 10-02-2005, 18:04

W zeszłym roku kolega płacił AC za Nexie - wycenili na ok. 12500, dwa tygodnie temu dowiedzial się u tego samego ubezpieczyciela przy opłacaniu składki, że jego "czerwona strzała"

warta jest ok 9800...

Emf · Wysłany: 10-02-2005, 19:07

Dzejbi ubezpieczyciel i tak musi wyjsc na swoje wiec ciesz sie bo policza ci skladke od nizszej wartosci.
Ma to wplyw tylko w przypadku gdyby auto ci ktos "pozyczyl" na zawsze, czego oczywiscie nie zycze.
Ja wolalem dobrze zabezpieczyc auto bo wyliczylem ze AC jest cenowo zabojcze poniewaz nie licza znizek takich jakie ma sie w OC tylko naliczaja od zera.
Za roczna skladke AC, ktora mi wyliczyli (dwa lata temu bylo to ok 900zl od 10 tys. wartosci) wolalem zabezpieczyc auto.

dzejbi · Wysłany: 10-02-2005, 19:15

Ale co Tobie po zabezpieczeniach, jak kiedyś w coś przydzwonisz z własnej winy. Alarm, czy odcięcie zapłonu nie osłoni Twojego auta od przydrożnych drzew.

Tylko nie pisz proszę, że jeżdzisz ostrożnie, bo można jeżdzić wyjątkowo ostrożnie a pewnych sytuacji nigdy się nie przewidzi. Czy brałeś to pod uwagę wybierając zabezpieczenia zamiast ubezpieczenia?

A tak na marginesie to ja mam już zabezpieczenia:
- alarm
- 2 niezależnie działające immobilisery
- antynapad
- czujniki ruchu

Założyłem je właśnie po kradzieży (ale również wowczas się ubezpieczyłem i zacząłem stawiać na strzeżonym).

Panowie, nadal czekam na odpowiedzi na moje pytanie 2!!!

Emf · Wysłany: 10-02-2005, 19:19 **Re: Ubezpieczenie AC**

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 10-02-2005, 19:27 **Re: Ubezpieczenie AC**

mkaminski100 · Wysłany: 10-02-2005, 21:12

Wartośc auta jest brana na podstawie wartości rynkowej a jako że ceny aut leca na łeb na szyję to i wartośc samochodu mała.
Pamiętaj że wcale nie tak prosto jest odzyskać pieniądze od ubezpieczyciela i właśnie Warta robi jakieś podejrzanie dziwne warianty. Płacisz AC, a jak masz wybrać pieniądze to liczą Ci części jako szrot!! Oczywiście przy podpisaniu umowy nie ma o tym słowa i każdy bierze "taniej". Kobieta ubezpieczyła w Warcie nowe auto. Po szkodzie naprawa miała wynieśc chyba 17.000PLN. Warta wypłaciła niecałe 10.000 bo tańsza wersja opiewa na części używane.
Kolega rozbił Matiza i PZU policzyło tak: Ubezpieczenie na 13.000 owszem, ale wartość w chwili rozbicia niewiele ponad 10.000. Oddali więc 6.000, bo właściciel pozostał z wrakiem. Nie chcieli odebrać, a jeśli już to za max 3.000zł.
Wg mnie AC w Polsce to jedno wielkie oszustwo i licząc zaoszczędzone pieniądze po kilku latach można kupić drugie auto lub wyremontować uszkodzone.
Zresztą zwyżki po małych uszkodzeniach są tak duże że jak się ludzie zorientują to sami naprawiają, bo więcej płacą za wzrost niż naprawę. Kolega "rozbitego" LT naprawił za 300zł (spawanie zderzaka i klosz refektora) a PZU zwyżki zrobiłoby ponad 600!!
Uważnie czytaj co podpisujesz, żebyś nie płakał jak coś się stanie. Nie tylko dlatego że sie stało ale też dlatego że dostaniesz jakąś jałmużnę.

dzejbi · Wysłany: 10-02-2005, 21:41

Ta "tańsza wersja" o której piszesz to tzw. udział własny.
Jesli w momencie podpisania umowy nie zaznaczysz zniesienia udziału własnego to właśnie tak to będzie wyglądało, jak opisałeś.
Ja oczywiście zawsze wybieram zniesienie udziału własnego i przez to nie ryzykuje ze pod uwage będą brane części używane tylko zawsze nowe.
Zniesienie udziału własnego to niewiele większa opłata ale niewspółmiernie większe pieniądze wypłacone w razie szkody.

mkaminski100 · Wysłany: 11-02-2005, 08:17

To nie jest udział własny. Wiem co to jest i często zniesienie udziału jest droższe niż różnica jaką oddadzą.
Chodzi o to że uboższa wersja ubezpieczenia zapewnia Ci zwrot kosztów części używanych, a droższa nowych. Tak więc jeśli mechanik policzy np 5.000zł tak jak liczy się po wypadku (ceny nowych elementów) to i tak oddadzą pieniądze za części używane.
Pamiętaj, że dość często jest zapis mówiący że ubezpieczyciel zobowiązuje się do "przywrócenia stanu". Czym to się rózni od naprawy? Ano tym, że uznają, że jesli masz 10 letnie auto to uszkodzone części tez miały 10lat. Liczą że nowa kosztuje X, a Tobie oddadzą X pomniejszone o amortyzację.
Do takich umów trzeba mieć prawnika, niestety. Czytaj dokładnie warunki i zobacz jak się broni agent jak go o to poprosisz. Im bardziej sie broni tom większy to szwindel.

gringo105 · Wysłany: 11-02-2005, 14:49

Mam auto ubezpieczone w PZU. Wartość wg. Eurotax 9400, składka po wszystkich zniżkach 265zł.
AC jest w wariancie "wycena" czyli w przypadku kradzieży dostaję 100%(zniesiony udział własny) natomiast w przypadku uszkodzenia, dostaję 50% wartości nowych części, takie pomniejszenie dotyczy aut powyżej 8-lat.
Taki wariant sprawdza się, jeśli ma się znajomego mechaniora, który, naprawi autko po kolizji nie kupując częśći w serwisie fiata, a w momencie opłacania składki w kieszeni zostaje ponad 200zł.
A i jeszcze, u mnie wartość też spadła o 2000zł.

mkaminski100 · Wysłany: 11-02-2005, 15:15

265zł za AC? To mniej niż ubezpieczenie OC za rok! Skąd masz takie ubezpieczenie bo za taką cene to i ja się w AC ubezpieczę.
Podaj u jakiego ubezpieczyciela i czy to składka roczna.

gringo105 · Wysłany: 11-02-2005, 15:39

Zgadza się, u mnie wygląda to tak:
-OC- zniżki- 60% bezszkodowość + 5% kontynuacja + 5%opłata jednorazowa + 20%karta klienta PZU=338zł
-AC-zniżki- 50% bezszkodowość + 20% karta klienta=265zł
Ubezpieczam oczywiście w PZU.

rtomik · Wysłany: 05-03-2005, 11:35

Nie jest wazne na jaka kwote ubepieczyciel podpisze z Toba umowe. I tak odda za samochod tyle ile jest warty w czasie zdarzenia.
Niektorzy sie ciesza ze wysoko policzyli im wartosc wozu. Oczywoscie jest to strata dla klienta. Co z tego ze auto mam ubezpieczone na 10tys skoro po pol roku okaze sie ze moga wyplacic tylko 7tys bo tyle spadla wartosc rynkowa samochodu.
Wiele osob przeciera oczy ze zdumienia ze ich Tempry tak nisko stoja cenowo.
Tempra to woz ponad 10 letni a teraz cena rynkowa wacha sie w okolicach 5 tys.

Mam pytanko:
Po jakim czasie od ostatniego ubezpieczenia np OC czy AC stawki znizkowe sie zeruja???

Jarek38 · Wysłany: 05-03-2005, 15:19

Kiedyś było dwa lata ale nie jestem pewien czy tego nie zmienili.

ego · Wysłany: 09-04-2005, 09:20

Marcin3 · Wysłany: 09-04-2005, 09:50

Moj wojaszek rozbił BMW3 tył i przod, autko do kasacji, naprawe wycenili na 36 tys. oddali mu 6 tys.(co on ma za to kupić malucha

) to sie jakoś liczy ileś procent od wartości rynkowej autka i jeszcze powiedzieli ze ma dobre szyby, błotnik i silnik to mu jeszcze odjeli troche. tak wiec bryczka była warta z 15 tys bo wszystko było sprawne i zrobione na 100% i teraz został z w sumie z nimczym. A jak moj starszy rozwalił tempre z przodu to oddali nam 6 tys i zostało nam jescze full kasy, ja nie wiem co to za sprawiedliwosc, te ubezpieczenia to jedna wielka zamota

Emf · Wysłany: 09-04-2005, 19:10

rtomik · Wysłany: 13-04-2005, 18:24

Musze jutro zadzwonic do jakiegos ubezpieczyciela i sie spytac.
Z tego co bylo kiedys po 3 letniej przerwie w AC, stawki zerowaly sie do poziomu wyjsciowego czyli 0% znizek.

Jarek38 · Wysłany: 17-04-2005, 19:02

Nie wiem jak jest z AC ale w przypadku OC wszystkie zniżki straciłem po dwóch latach bez autka (a miałem już maksa)

rewit · Wysłany: 03-05-2006, 21:55

cześć gdzie najtaniej opłacę OC?? poprzednie autko mialem niecaly rok także zaczynam praktycznie od zera...zastanawiam sie nad LINK4 moje autko tipo 1.6

unknown · Wysłany: 03-05-2006, 22:35

hmm... musisz sam obadać swoją okolicę, bo w różnych miastach są różne stawki, mi na przykład bardziej opłaca się w sąsiednim mieście płacić (chore ale prawdziwe) niż w swoim... a jest to dopuszczalne...

co do towarzystw - na forum się dyskusja przewijała... kiedyś Tryg czyli Compensa wiem, że byli tani, ale obecnie odwrotnie chyba...

HDI Samopomoc swego czasu było jednym z najtańszych, możesz spradzić, słyszałem też , że nasza wspaniała pOCZTA pOLSKA prócz wszelkiej maści usług Pocztylionu, banku prowadzi od niedawna OC i ma niskie stawki... śmieszne, ale co Cię OC obchodzi... prędzej tego w kogo stukniesz

Link4 jest tani, ale wiele osób już mi mówiło, jak porównywali, że nie najtańszy...

poprzeglądaj może posty w temacie o OC, tam się przewija trochę towarzystw - będziesz wiedział do których warto przedzwonić/podejść by zapytać o stawkę...

rewit · Wysłany: 04-05-2006, 20:02

cześć jush wiem

za tipo 1.6 LINK4-1124ZL ALIANZ -1712ZL PZU- 1620 :sciana:

stawki zaczynające się od zera zniżek