|
Ogólnopolski Klub Tempra Tipo Team
|
Szedł kaczor, potknął się, wpadł do kanału i koniec kawału |
Autor |
Wiadomość |
Kamitchi
Pomógł: 2 razy Wiek: 40 Dołączył: 23 Lis 2004 Posty: 317 Skąd: Warszawa
Województwo: Mazowieckie
|
Wysłany: 20-11-2005, 01:30 Szedł kaczor, potknął się, wpadł do kanału i koniec kawału
|
|
|
http://www.fotosik.pl/pok...k1w89wit2r.html
http://doslaw.neostrada.pl/hip-hop-po-polsku.wmv
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=71452254
Trzy zakonnice rozmawiaja. Pierwsza mowi:
- Wczoraj, gdy sprzatalam biuro ksiedza, znalazlam tam stos gazet
pornograficznych!
- I co zrobilas z nimi? - spytaly zakonnice.
- Wywalilam je do smietnika.
Druga siostra:
- Gdy odkladalam wyprane ubrania ksiedza do szafy, znalazlam tam
opakowanie przezerwatyw.
- I co zrobilas? - spytaly znow zakonnice.
- Przedziurawilam je szpilka.
Trzecia siostra zemdlala.
Szef: Lubi pan spocone kobiety?
Kowalski: No, nie bardzo...
Szef: A ciepla wódke?
Kowalski: Tez nie.
Szef: To po jaka cholere chce pan urlop w lipcu?
Siedzą wariaci w wariatkowie i co chwila słychać jakiś numer a potem
głośny śmiech.
Pyta się nowy ordynator osrodka,
- Co oni robią?
Na to jeden z lekarzy
- Dowcipy sobie opowiadają, ale że wszyscy wszytskie znają, to je
ponumerowali i teraz ktoś podaje numer i wszyscy wiedzą o który chodzi i
się śmieją.
Na to kreatywny ordynator postanawia zjednać sobie pacjętów i
zdecydowanym krokiem wchodzi i mówi:
- 342!
I cisza..., groźne spojżenia
Zdenerwowany wychodzi i pyta dlaczego się nie śmiali, na to lekarz,
- 342 był akurat o wariatach.
Angielski dżentelmen zażywa odświeżającej kąpieli w wannie. W pewnej chwili
zdarzyło mu się puścić bąka.
Chwilę później wchodzi do łazienki lokaj; ściereczka przewieszona przez
ramię, taca, butelka i szklaneczka...
- Bob, przecież Cię nie wzywałem - dziwi sie dżentelmen.
- Ależ sir, słyszałem wyraźnie: ``Bob, bring a bottle of bourbon``...
Przychodzi zajączek do lisicy.
- Lisico chcesz zarobic 100$?
- Chcę.
- To daj mi całusa.
Lisica mysli "lisa nie ma w domu a 100$ piechotą nie chodzi". Dała więc
zającowi całusa. A zając:
- Chcesz zarobić jeszcze 100$?
- Chcę.
- To się rozbierz.
Lisica się rozebrala. A zając: - A jeszcze 100$ to chcesz?
- Chcę.
- No to chodz wykręcimy numerek!
No i wykręcili taki numer że aż zając się spocił. Gdy skonczyli zając się
ubrał i poszedł do domu. Po jakimś czasie do domu lisicy wpada jej mąż i
pyta:
- Był zając?
- No by by by był - mówi lisica przerażona.
- A oddał 300$??
pzdr. |
_________________ cuoresportivo 2.0 16v |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Wersja do druku
|
© 2004-2011 by tempra.org & Fiat Klub Polska
Wypowiedzi oraz zdjęcia należą do ich autorów. Nie odpowiadamy za ich treść. Zabrania się kopiowania zdjęć, treści oraz plików zawartych na tej stronie bez zgody administracji.
|