[zarazek]

Witam. Mam problem z moim Tipo 1.8 w benzynie. Szaleje na zimnym silniku - obroty skaczą. Z początku myślałem, że to jakiś silniczek krokowy czy inne drobne tego typu usterki. Poszedłem na sprawdzenie elektroniczne i okazało się, że ciśnienie ucieka z jednego z cylindrów. Na rozgrzanym silniku obroty się stabilizują. Gdzie nie zapytam w warsztacie to chcą go wziąć na sprawdzenie, ale za samą diagnozę każdy życzy minimum 400 zł (oczywiście przy naprawie poszło by to już w robociznę). Tylko jeżeli okaże się, że to nie jest błaha usterka i koszt to powiedzmy 2000 zł no to już jest to nie opłacalne. Zna ktoś może jakiegoś specjalistę od Fiatów w okolicach Szczecina (zresztą może to być inna miejscowość), który potrafiłby ocenić sprawnie usterkę? 400 zł piechotą nie chodzi. Jeśli koszt wyniósłby do 1000 zł to jeszcze bym się skusił, a dalej to już raczej nowy silnik/złomowanie. Pozdrawiam i dzięki za przeczytanie lektury.