[MupiK]

Witam

Ostatnio po paru glebszych.... przemysleniach nie drinkach :-)
Stwierdzilem ze chyba kupie mieszkanie i tu pojawia sie pytanie
Z czym to sie je...

Przegladalem oferty i... sprawa wyglada naprawde kiepsko.
Albo troche poziom cen mnie przeraza, albo przeraza mnie to w czym i gdzie przyszlo by mi mieszkac:-)

Moze ktos ma jakies doswiadczenie w tym temacie

Generalnie wyglada to tak ze gotowki cos tam mam odlozone, zarabiac tez tam cos zarabiam ;-) ale nie tyle zeby na raz sie szarpnac i te 70 czy 90 tys wylozyc.
Wiec pozostaje kredyt i tu pytanie jaki... :-)

[Emf]

MupiK, toś sobie wybrał termin zakupu mieszkania
tTeraz ceny są makabryczne względem tych jeszcze sprzed roku.
Przykład u nas:
- mieszkanie 53 metry można było kupić za 60-70 tysi
Teraz nie dość, że nie kupisz bo nikt nie sprzedaje, to do tego, jak ktoś ma na sprzedaż to krzyczy powyżej 100tys. i o dziwo znajduje nabywcę

[moley]

kredyt jak najtańszy rzecz jasna i nie bierz w kredyt-bank jeśli niechcesz stracić kupy pieniędzy.

[timi42]

To trudny i głęboki temat jak wycieraczki od peugota. Wszystko kręci się wokół kasy i stałego dochodu. Jeśli jesteś pewien, że będziesz miał przez na przykład 15 lat możliwości wydania 280 Pln, co miesiąc i jeszcze utrzymania rodziny, to można kredycik hipoteczny. Jednak Ty sam, albo razem z Panią musicie udokumentować legalne zarobki w wysokości około 2000Pln. Mowa jest o przyznaniu kredytu na około 40 000. Gdybym miał ten problem i Twoje lata – brałbym. Żyjemy w tak ciekawym kraju, że takie pieniądze można zarobić dość łatwo – trzeba chcieć i ruszyć głową. Jeśli pytasz jakie mieszkanie, to nie pchaj się w byle co. Lepiej dopłacić niż za kilka lat myśleć o zmianie, lub ponownym remoncie.
To tylko moje takie tam z doświadczenia.

pozdro

[bronek]

ho ho, poważna sprawa. Pociesze Cię - ja żeby kupić mieszkanie to muszę teraz mieć min. 300 000zł (Warszawa) Wybierz coś, czego nie będziesz chciał zmienić za 2 lata.

A co do kredytu - to kosztowna sprawa i nie ma czegoś takiego jak "dobry kredyt" <- bank i tak sobie na Tobie zarobi więc tu również baaaardzo ostrożnie :/

[Młody]

Kupiłem mieszkanie ok 2 miesiące temu (okolice Bielska-Białej M2 36 m2) i zapłaciłem 45 tyś. zł a dzisiaj to mieszkanie jest warte 55 tyś zł także jak chcesz kupić mieszkanie to się śpiesz bo praktycznie codziennie jest drożej. A jeżeli chodzi o kredyt to polecam Ci Bank Millenium i PKO i nie korzystaj z doradców finansowych typu Expander i Open Finance bo przez nich prawie straciłem 8 tyś. a kredytu i tak nie załatwili. Odradzam Kredyt Bank i Bank Śląski. Jeżeli chcesz wziąć kredyt przygotuj się na wydatek ok 10 tyś. (notariusz, zadatek,rzeczoznawca,prowizja banku itp.) Jestem w temacie także to takie podstawowe wskazówki. Życzę powodzenia

[kamin]

Cytat:

Kupiłem mieszkanie ok 2 miesiące temu (okolice Bielska-Białej M2 36 m2) i zapłaciłem 45 tyś. zł a dzisiaj to mieszkanie jest warte 55 tyś zł

Taniocha. W Krakowie 6 tys. za metr. Też musaiłbym mieć ze 300 000 zł.

[Ninja]

Moj kumpel stwierdzil ze jesli ma wywalic ponad 300tys. zl na mieszkanie to woli dom postawic w Gdansku Osowej. Z tego co sie orientował jest to mozliwe. Tylko ze koszty utrzymania takiego domu sa wyzsze w porownaniu do mieszkania. Ja bym wolał dom stawiać na przyklad gdybym mieszkania nie miał,bo akurat mam dojscie taniej do materiałow. Na szczescie mam mieszkanie i wspolczuje tym ktorzy teraz borykają sie z problemami zakupu mieszkania/domu.

[piotras]

MupiK, ja tez od paru miesiecy powaznie mysle o zakupie mieszkania, tylko te ceny...
gdyby ceny byly takie jak rok temu to w ogole bym sie nie namyslal i juz splacal kredyt, niestety ceny w ostatnim czasie tak podskoczyly, ze juz mnie w zasadzie nie stac.
We Wrocławiu koszt metra dochodzi do 6tys. Myslalem o Oleśnicy, ale po ostatniej wizycie u dewelopera ( w ten piatek ) zrezygnowalem. Teraz za mieszkanie 50metrow w Olesnicy trzeba zaplacic prawie 200tys, natomiast niecaly rok temu kosztowalo dwa !! razy taniej.

Z kredytem to raczej teraz nie ma problemow, bo banki dwoja sie i troja w zdobywaniu klientow. Moja znajoma z pracy dostala kredyt w milenium banku, mimo ze gdzie indziej miala z tym problemy i jak na razie jest zadowolona, wiec mozesz sie tam dowiedziec.

A tak w ogole to musisz sobie uswiadomic ze jak juz wezmieesz kredyt, to przez najblizsze 20-30 lat bedziesz musial miec stale dochody, no i zwiazesz sie z jednym miejscem. Moze sie okazac, ze zmienisz miejsce pracy i bedziesz musial dojezdzac kupe km do roboty itp. No i jak brac kredyt to dobrze w dwie osoby ( np ty i dziewczyna/zona) bo wtedy w razie straty pracy przez jedna

Ja na tą chwile zrezygnowalem, skladam pieniadze i czekam...

[Młody]

[marcinwodnik]

Witam !

Dobrym rozwiazaniem sa kredyty SAMOCHODOWE ale warunek musisz miec w rodzinie u znajomych dobre drogie auta wtedy mozna zaoszczedzic sporo.

** Dodano: 06-02-2007, 21:03 **
co do splat przy awaryjnym braku kasy chwilowym warto miec kilkanascie kart kredytowych i zarzdazac tym z glowa

** Dodano: 06-02-2007, 21:05 **
jeszcze jedno co do kredytu z dziewczyna bym uwzal chyba ze jestes na 100% pewien..

[Emf]

[marcinwodnik]

Witam !

Nie pomylilo sie uzywalem tego czesto. Latwosc dostania ( oprocentowania sa rozne zalezy jak poszukasz ), ryzykuje tylko autem a nie mieszkaniem ktorego cena rosnie i pracuje na siebie a grata metalowego spada..

** Dodano: 06-02-2007, 21:20 **
Wszystko oczywiscie zalezy na ile Ci nerwy pozwalaja bo zabawa latwa nie jest a pieniadze dosc konkretne.

[piotras]

[MupiK]

Hmm dojezdzac nie bede ... :-) chyba ze otworze filie firmy o czym juz jest mowa ale to mysle rok dwa... Pozatym mysle ze jak tak dalej pojdzie to za rok czy dwa bede siedzial w domku a ktos inny bedzie ganial ze sprzetem a przy tym sobie zarobi troche ;-)

Co do splaty kredytu to zdecydowanie chcialbym go splacic szybciej niz 20-30 lat tzn mam nadzieje ze sie uwine max do 10 lat:-)

Z czekaniem... tez moglbym odkladac w jakims funduszu ale jakos nie jestem specjalnie cierpliwy :-)
A ceny mieszkan faktycznie ida strasznie do gory ostatnimi czasy :/

Chwilowo robie rozeznanie i znalazlem dosc fajne i tu uwaga 80m2 za niecale 70 tys ale nadaje sie do kapitalnego remontu wiec jeszcze szukam i musze sie wziasc i pochodzic po bankach zobaczyc jak z tmy kredytem :/

[Ninja]