[gringo105]

Wiele się ostatnio słyszy o jakości paliw naftowych i LPG.
Wymieniałem ostatnio filtr gazu po 35 tys (wstyd) ale muszę przyznać że był jak nowy, minimalna ilość opiłków na magnesiku.
Jak sobie przypomnę czarną grudę która była w miejscu filtra w Ładzie w czasach gdy LPG wchodził na rynek brrr...

[bob96]

Wszystko zależy gdzie tankujesz. Osobiście wole dopłacić pare groszy wiecej i zatankować na firmowej stacji jak Shell lub BP. Istnieje większe prawdopodobieństwo że jakoś gazu bedzie lepsza i auto mniej spali na trasie.

[RADZIO]

[jabko]

Ostatnio też przeglądałem filtr po 30 tyś km
Ani nawet paproszka. Po prostu mokry czysty filtr
Tankuje prawie tylko na Orlenach i to w zasadzie dwóch.
Na razie jest git

[Piterro]

[rtomik]

Tempra zrobilem juz ponad 60 000km na LPG.
Czy to tankuje na BP, Statoilu czy na prywatnej nie widze zadnej roznicy. Samochod jezdzi super na gazie niezaleznie gdzie zatankuje. Ja tankuje na prywatnych i jestem bardzo zadowolony. Spalanie min. 8,5 na trasie w lato przy predkosci 100-130km/h, natomiast w miescie ok. 9,5-10,5l.

[Piaskowy]

Tak samo nie widzę rużnicy gdzie tankuję . Spalanie mam poruwnywalne jak rtomik . Czy markowa czy prywatna jednakowo żre , Na tej samej stacji markowej może być większe spalanie lub mniejsze jak wiadomo zależy od techniki jazdy.

[rtomik]

Uwzam ze zle dobrana instalacja lub spartolona instalacja LPG jest chyba czula na rodzaj gazu.

[pomine]

Ja jeśli tankuje na jakiejś tańszej stacjito zazwyczaj przejade mniej km na butli głównie jezeli chodzi o jazde na trasie bo w mieście nie widze większej różnicy poza przyśpieszeniem które jest lepsze jeżeli tankuje na BP lub SHELL

[Marcin - fiattipo.pl]

Tankuje na sprawdzonej prywatnej stacji. Nie odczuwam zadnej roznicy pomiedzy gazem z tej stacji, a gazem z BP... Jezeli mam okazje i roznica w cenie jest sensowna tankuje na Orlenie - wydaje mi sie, ze LPG jest tam nieco lepszy, ale moze to byc tylko subiektywne odczucie. Unikam natomiast tanich prywatnych stacyjek LPG.

[Jacacenty]

a tankuje ktoś z Was gaz ze Statoil? Jeśli tak, to co o nim sądzicie?

[Marcin3]

Ja tankuje na statoil i moim zdaniem tamten gaz jest wpozo, jest napewno lepszy od gazu z przydroznych stacji ponadto jest wydajniejszy i lepiej silnik pracuje niewiele ale zawsze jedyny minus to cena, jest pare groszy drozszy

Ja tankuje na statoil i moim zdaniem tamten gaz jest wpozo, jest napewno lepszy od gazu z przydroznych stacji ponadto jest wydajniejszy i lepiej silnik pracuje niewiele ale zawsze jedyny minus to cena, jest pare groszy drozszy

[Emf]

Tak na Stotoil jest dobry gaz, ja przynajmniej sie nie sparzylem jeszcze na nich.
Nie moge tego niestety powiedziec o potentacie takim jak BP bo po zatankowaniu w Wa-wie na stacji na wprost Blue City, auto sie tak zamulilo ze dopiero po zatankowaniu u mnie na Shellu wrocilo do zycia.

[mkaminski100]

Wg mnie Statoil ma dość dobry gaz choć nie jest najlepszy. Ja staram się tankować na stacjach NEO i ORLEN ale tylko sprawdzonych (Jacenty - ORLEN na Szczecińskiej i NEO w Jeninie i na Myśliborskiej- najlepszy jest w Jeninie i tylko tam spala mi o ok 1- 1,5l mniej!!)
BP jest kiepski i gaz w najlepszym przypadku nie różni się od tych ze stacji no name. U nas w Kostrzynie jest nowusieńkie BP i po zatankowaniu i jeździe na "kropelkę" spalił 10l. Tyle samo co przy ostrej jeździe na gazie z NEO!!

[jabko]

Między stacjami różnica jest na pewno.
Jak już pisałem tankuje prawie tylko na Orlenach (2 stacje) i spalanie mieszane w małym mieście mam 9L.

Tydzień temu po drodze do Wrocka wzięłem gaz 10gr tańszy na dużej niefirmowej stacji i spalił 10L (wiem dokładnie bo kasuje licznik dzienny przy tankowaniu każdym)

Morał: Na gazie tańszym straciłem około 60gr na 100km bo wiecej go zużyłem

[Emf]

Jabko zeby sprawdzic ile spalilo Ci auto musialbys przy gazie wyjezdzic je do ZERA!!
Nigdy po kontrolce nie poznasz ile spalil tak samo jak nie zawsze w butle wejdzie ci tyle samo gazu!!
Zalezy to m.in. od temperatury na zewnatrz.
Powie Ci to kazdy gazownik.
Gaz to nie benzyna, ktora jest plynna i latwo ja zmierzyc.
Takze spalania w granicach 1 litra wiecej to subiektywne, a nie realne odczucie jesli nie wyjezdziles baku do zera.

[srutra]

[unknown]

już gdzieś na forum temat był poruszany.....
nie twierdzę, że wszystkie stacje małe/no-name są do D... i oszukują, stosując takie mieszanki gazu (proporcje, skład, który dla LPG jest różny np w zimie i w lecie) czy mają dystrybutory ekhm.. 'skorygowane' wg potrzeb (odmierzanie).
Jednakże z doświadczenia, w różnych warunkach i w zimie i jak jest ciepło w lecie - na pewno jak tankuję cały czas na Shell'u - przyspieszenie jest lepsze w autku, na stacjach no-name - często gorsze, silnik miewa drgawki :-) i jest tak sobie; podobnie w spalaniu; wyjeżdżałem gaz do zera (z butli), w różnych warunkach, gdyż chciałem sam dla siebie się przekonać czy warto przepłacić te grosiki; wg mnie zazw. warto; owszem, gdzieniegdzie na stacjach mniejszych w jakichś obszarach może nie być różnic; ale u mnie jednak, i w okolicznych miastach tankując - osiągi w identycznych nawet warunkach (trasa, pogoda, ilość gazu w butli -> ciśnienie w butli) były zależne od stacji; na paliwach no-name silnik nieraz miał drgawki i ledwo zipał przy 140; na gazie powiedzmy 'zaufanym' bez problemu ciągnął na idento trasie pod 180 i mógłby jeszcze troszkę. Spalanie - też różnice, niby max 1,5l/100, ale patrząc na różnicew spalaniu, a także ile wlewają na stacjach no-name do butli (czasem więcej o wiele niż fizyczna pojemność, ciekawe :-) ) to te grosiki przepłacone - wychodzą taniej..... na gazach 'firmowych' silniczek pracował spokojniej, równiej, spalanie w różnych warunkach porównywane kilkukrotnie było mniejsze, niby czasem niewiele ale bywało, a osiągi lepsze; zdarzało się, że spalanie porównywalne, ale za to kulturka pracy silnika lepsza i przyspieszenie, osiągi.... nie wszędzie tak jest, różne są stacje.... ale po moich doświadczeniach raczje unikam no-name'ów....

[ Dodano: Nie 24 Kwi, 2005 20:57 ]
zgodzę się, że zależy od temp, ciśnienia w butli itp......
ale wg testów na tym samym, nawet na tym samym odcinkahc dróg/autostrad w odstępie godzinki, tyle samo gazu, z różnych źródeł - osiągi i spalanie różne; a droga, temp, ilość w butli i styl jzdy idento;
są różne stacje i różna ich polityka , toteż różne tu będą opinie.....
gdzieniegdzie nie będzie różnic, ale niestety często trafiałem, iż na stacjach no - name z gazem bywało coś nie tak; a to dystrubutor dziwnie odmierzył,wiadomo, różne są ciśnienia ankowania, zależy ile pompka wydoli, ale do butli xx litrów nie wejdzie specjalnie więcej , a wchodziło o wiele więcej :-), a to silniczek gorzej chodzi, a to autko mulaste jakby, drgawki itp.
choć zdarzało się, że różnic nie było między no-name a firmówką, ale to akurat jak nie u siebie , w południowych regionach tankowałem.. w każdym razie - unikam jak tylko mogę;

[ Dodano: Nie 24 Kwi, 2005 21:05 ]
o..... forum - > temat "trafione stacje" , tam już maglowano temat LPG i no-name'ów.... niech se kazdy obacy co to tam nastukali inni jush czas jakiś temu.......

[Emf]

[unknown]

[Emf]

Qrcze Unknown sorki, ale to nie moja wina bo przeciez zaznaczylem cytat Srutry.
Juz jest OK bo poprawilem recznie

P.S. Zaraz polece po jakis alkomat bo moze faktycznie moja myszka "pochlala"

[srutra]

[/quote]

Litr to litr to moze napisac dziecko z przedszkola bo sprobuj otworzyc bak z benzyna i bak z gazem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Roznica raczej logiczna [/quote]

Akurat znam zasadę działania przepływomierza w dystrybutorze, jeżeli butla ma 30 litrów to nie powinno więcej do niej wlać, a co do otwierania butli to proszę bardzo, nieraz podczas wymiany wielozaworu to robiłem - przecież gaz jest płynny.

[Emf]