Tempra Tipo Team :: Kupiłem Tipo 1,4s

look.toronto · Wysłany: 03-09-2006, 17:29 **Kupiłem Tipo 1,4s**

Witam wszystkich. Jestem nowym klubowiczem, gdyż posiadam Tipo od tygodnia. Jest to Tipo 1,4s, rocznik 1994, przebieg 139 tys.
W związku z tym mam pytanie. Co muszę sprawdzić i ewentualnie wymienić w moim autku nie znając w 100% jego przeszłości?

Z góry dziękuje za wskazówki

unknown · Wysłany: 03-09-2006, 18:05

pfffff..... lepiej zacznik od przeglądania 'typowych usterek' i rozwiązanych i porównaj czy tobie coś podobnego gdzieś w autku nie dolega...

podobnie przeczytaj http://forum.tempra.org/viewtopic.php?t=5116

trudno powiedzieć w jakim stanie kupiłeś i co może być...
nie wiadomo w jakim stanie masz zawieszenie, hamulcec, nie wiadomo kiey (ważne!) był robiony rozrząd w silniku (pasek rozrządu, napinacz) byś nie miał przypadkiem za niedługo kosztownej niespodzianki, poza tym oleje, płyny... elektryka...
heh; dużo jest możliwości, że poza lakierem i miejscami po ew wypadku coś zostało odpicowane....
lepiej sprawdź typowo eksploatacyjne wymiany w tymm rozrząd a potem się doszukuj usterek... może ich nie ma... ?

Broadway · Wysłany: 03-09-2006, 18:55

Warto sprawdzic podcisnienia. W fiaciorach jest troche tego i czasami sie zdarza ze jest jakas nieszczelnosc, co odbija sie na pracy silnika.

Marcin - fiattipo.pl · Wysłany: 03-09-2006, 19:11 **Re: Kupiłem Tipo 1,4s**

Przede wszystkim do wymiany jest kompletny rozrząd i płyny. Warto sprawdzić stan zawieszenia.

miszko · Wysłany: 03-09-2006, 19:39

look.toronto, a wiatmy. Niedługo będe tam przesiadywał w Toronto

tomx · Wysłany: 03-09-2006, 20:23

magi-marcin · Wysłany: 04-09-2006, 07:48

bombel · Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 40 Skąd: Świnoujście

sosen86 · Wysłany: 04-11-2006, 22:42

najlepiej to zmien bryke ja mam 1.4s i K...a ciagle sie cos wali poprzedni wlasciciel to chyba wogole do niego nie zagladal :sciana:

tomx · Wysłany: 04-11-2006, 23:00

magi-marcin · Wysłany: 05-11-2006, 10:11

teraz mam 1,4 na mono i jestem zadowolony. Więcej problemów miałem z tym 1,6 a z tym narazie niemam żadnego

popekpl666 · Wysłany: 21-12-2006, 01:19

Panowie ja kupiłem Tipo 1.4 S z 95r. na gaźniczku i to od baby!!! jakiejs starej!!!

I jak na razie zmieniłem cięgno od skrzyni biegów i przewody hamulcowe (te metalowe)

Niech ktos mi powie czemu akurat S ka ma byc do dupy?? ja na razie nie mogę narzekac ale jak sie cos popsuje to na 100% napisze.

magi-marcin · Wysłany: 21-12-2006, 10:26

Powiem krótko. Żadne tipo nie jest do dupy. O auto trzeba dbac i zrobic to co trzeba a nie odkładac na pózniej.
Dla mnie niema czegoś takiego jak Z jest dobry X jest taki sibie a S jest do dupy
Wszystkie auta są dobre tylko zależy w jakim stanie je kupimy i jak z nim obchodził sie poprzedni właściciel

popekpl666 · Wysłany: 21-12-2006, 11:06

Kurede no to u mnie jest tak sobie... z tym z 95ego.
Mam pare takich małych problemów z tym autkiem ale zamiezam go troszkę podrasowac.
A pisząc (pytając) czy S jest do D... miałem na myśli jakies wady fabryczne (wrodzone)

Bo to że kazde autko jest dobre jak sie o nie dba to ja wiem... A o moje TIPA dbam na tyle na ile pozwalają mi środki pienięzne.

Pozwole sobie zapytac tutaj bo zauwazyłem cos dziwnego wczoraj.
że gdy odpalam silnik (na zimno) to słysze taki szum dziwny a kiedy wciskam sprzęgło przestaje szumiec. Co to moze byc??

sosen86 · Wysłany: 21-12-2006, 11:51

popekpl666, jeszcze kilka tygodni temu tez mowilem ze jest najgorsze,ale z czasem jak zaczalem saobie przy nim "grzebać" to dochodzi do siebie,jak go kupilem zbierał sie jak maluch,nie dogrzewał,szarpało jak diabli,teraz juz znacznie lepiej,jeszcze jedna rzecz mnie denerwuje mianowicie jak odpalam go rano i jest calkiem zimny to trzeba go dlugo trzymac na ssaniu bo nie trzyma obrotow i gasnie,jak juz jest rozgrzany i dojezdzam do swiateł to obrotek spada do minimum(nie gasnie),i po chwili osiaga te 900obr. nie wiem od czego to moze byc?!

MiKuS · Wysłany: 21-12-2006, 14:48

popekpl666 · Wysłany: 21-12-2006, 19:10

sosen86 ja sobie wyregulowałem te obroty taką śrubką która jest od spodu gźnika ty tez spróbuj to łatwe.
a jak sie nie da to skocz do gźnikowca on ustawi jak trzeba i pewnie wiele nie weźmie.

(mi tez gaśnie z rana ale to tylko w tym z 95r. a ten starszy nawet niema 50 stopni i mozna go zdejmowac z ssania... nie wiem co z tym zrobic)

a to S oznacza ze to jet jakas "obskubana" wersja??

** Dodano: 21-12-2006, 19:14 **
MiKuS dzięki że mnie uświadomiłeś mniej wiecej co oznacza to całe "S" na boku

bo nie wiedziałem

RobertWroc · Wysłany: 21-12-2006, 19:20

popekpl666, ten szum to poprostu Anioł Stróż rozkłada skrzydła, chmm albo je załamuje
MiKuS, Widzisz masz dowód doskonałości twórców Fiata-ta kontrolka przypomina Ci że nie masz ABSu wiec musisz uważać.
sosen86, jak tylko dojeżdżasz do świateł?Może masz jakieś zwarcie w światłach stopu albo coś z paskiem lub poprostu z alternatorem czyli ogólnie z ładowaniem.Nie musi być to koniecznie usterka mechaniczna.

popekpl666 · Wysłany: 21-12-2006, 19:29

Wiesz... masz Ty poczucie humoru hhahaha.

Ale serio niepokoii mnie ten szum... ale jak mówisz że to anioł to okej, widuje różne dziwne rzeczy na codzien bo jestem grabarzem ale anioła usłyszałem tylko w moim aucie.

POZDRAWIAM :fufu:

irekub · Wysłany: 21-12-2006, 19:43

ego · Wysłany: 21-12-2006, 20:05

popekpl666 · Wysłany: 21-12-2006, 20:14

Nie raz jest tak że nie ma rąk do pracy

Ale teraz przynajmniej wiem że to anioł mi szumi w silniku :aniolek:

sosen86 · Wysłany: 21-12-2006, 20:20

popekpl666, S oznacza wersje standard czyli nie ma w nim nic elektryki oprocz świateł:) i wycieraczek

szum tez u mnie jest z lewej strony dochodzi,jest to sprawa uszczelki(tak mysle) w dzwiach,jeśli chodzi o regulacje obrotow to nie wchodzi w gre bo byla robiona zaraz po kupnie i jest elegancko 900obr...problem polega na tym ,ze wrzucajac na luz obroty spadaja,ze az światła przygasają(pasekod alternatora nowy ma 2 dni) za chwile obroty "śmigają" do 900 i tak sie trzyma rowniutko,myślalem, ze spadaja jak naciskam hamulec ale nie,poprostu wrzucajac luz spadaja za duzo,jak ciepły to nic sie nie dzieje,ale rano po 1szym odpaleniu to nie mam siły musi zgasnąć przy pierwszej krzyżówce...hm...

popekpl666 · Wysłany: 21-12-2006, 20:34

wycieraczki?? ja już ich nie mam. musze kupic nowe ramiona bo miałem te takie zespolone i rysowały szyby.

A tym szumem już sie nie bede niepokoił bo juz wiem że to anioł... hahaha (jak to czytam to ze śmiechu padam na podłoge)

wiesz co ja nie wiem co to moze byc z tym gaśnięciem na ssaniu zapytam znajomego mechanika ciekawe co o tym powie. :lol:

sosen86 · Wysłany: 21-12-2006, 20:58

popekpl666, na jakim ssaniu,na ssaniu nie gasnie!! musze rano dłużej trzymac go na ssaniu zeby własnie nie gasnął